Strona 38 z 70
: 11 paź 2010, 10:05
autor: thrackan
puchalsw pisze:Doszlifowywanie cienkich okładzinek z drewna mija się z celem.
Skórzany Vicek... nono, może być ciekawie. Będzie nieco ekstrawagancji? Kremowa skórka albo może wręcz krótkie futerko? Hmm?
Dlaczego drewno mija się z cielem?

: 11 paź 2010, 10:10
autor: puchalsw
thrackan pisze:Dlaczego drewno mija się z cielem?
Widziałeś jakie "grube" są okładziny na vickach? Chcesz to podrzucę ci drewienko (merbau tym razem) i mi wyszlifujesz takie okładzinki. Chociaż w tym wypadku to już będzie nazywało się fornirowanie

: 11 paź 2010, 10:17
autor: Offtime
Kolega robił ze styrogumu, jak chcesz to poszukam tematu na knives.
: 11 paź 2010, 11:17
autor: thrackan
puchalsw pisze:Widziałeś jakie "grube" są okładziny na vickach? Chcesz to podrzucę ci drewienko (merbau tym razem) i mi wyszlifujesz takie okładzinki. Chociaż w tym wypadku to już będzie nazywało się fornirowanie

Uważaj, bo zaczynasz mi deptać po ambicji...

: 11 paź 2010, 16:24
autor: Brodkes
puchalsw pisze:Że jak! No jesteś miszczem! Naprawdę. Widzę że nie tylko ja dałem się nabrać.
Przysięgam że dla mnie wygląda jak mikarta, stąd ta taktycznośc w mych oczach
Czym traktujesz taką skórę? Utwardzasz ją woskiem? Czy ślizga się w dłoni?
Mam takiego wysłużonego vicka, któremu chcę okładziny zmienić, a z mikartą nie chcę pracować. Doszlifowywanie cienkich okładzinek z drewna mija się z celem. Skóra była by tutaj idealna.
E tam
Pierwszy raz robiłem coś takiego, wiec takiej rewelacji to niema
Kleiłem tak jak micartę (poklejone warstwy sciskam sciskami miedzy dwie deski)
używałem kleju do skóry, bo na żywicy nie chciało złapać,
pamiętać by kleić tymi "włoskami" do dołu, wtedy nie będziemy mieć kłaków na górze,
impregnowałem pokostem lnianym, rękojeść bardzo wygodna, nie ślizga się, fajnie uczucie "trzymania" tzn miękko i cieplo pod łapą

: 15 paź 2010, 19:09
autor: Kubek
Takiego wydłubałem.
Stal N690, hartowana w IMP na 59HRC.
Klinga 115 x 25 x 3mm.
Rękojeść 105mm wykonana z brązu, skóry, czeczoty klonowej i orzecha Tagua.
Wygląda tak:
Pochewka ze skóry naturalnej. Wytłaczana, nie barwiona, woskowana, klejona i szyta.

: 15 paź 2010, 20:33
autor: puchalsw
Piękny! Mistrzowski.
Mam pytanie. Gdzie takie piękne punce do skóry można dostać? Szukałem na allegro, ale nieskutecznie
: 15 paź 2010, 20:55
autor: Brodkes
Pytaj użytkownika
Swiety na knives.pl

: 15 paź 2010, 20:56
autor: Kubek
puchalsw pisze:Piękny! Mistrzowski.
Mam pytanie. Gdzie takie piękne punce do skóry można dostać? Szukałem na allegro, ale nieskutecznie
Ja kupowałem u Karuda w Birkashopie
: 15 paź 2010, 21:24
autor: Valdi
Naprawdę piękne nożysko! Obiecałem sobie, że już nowe noże u mnie się nie pojawią, ale jak patrze na takie cacka...
: 16 paź 2010, 01:41
autor: puchalsw
: 16 paź 2010, 15:56
autor: tomasz
kolejny skandynaw w kolekcji: Mora 911

: 24 paź 2010, 15:25
autor: Brodkes
tomasz, mam taki sam, bardzo wygodna rękojeść
u mnie standardowo i tradycyjnie

: 24 paź 2010, 15:49
autor: mwitek
ładny, b. ładny
: 24 paź 2010, 21:01
autor: tomasz
nc6? jakie wymiary? calkiem przyjemnie sie prezentuje
: 25 paź 2010, 17:26
autor: Brodkes
: 25 paź 2010, 18:44
autor: tomasz
KONKRET !!
: 28 paź 2010, 20:07
autor: TD
Imponujący

: 28 paź 2010, 21:32
autor: buendia12
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... c3837.html

Zaszczyt to prawdziwy zaprezentować swoje noże w takim gronie.
Wybrałem tylko te, które faktycznie często używam. Duże stare kukri 700g, razem z laminowanym Frostsem (Mora) z czerwoną rękojeścią noszę w teren, Spyderco Centofante III z VG10 mam zawsze przy sobie - w terenie używam go do jedzenia (nie przepadam za smakiem węglówki). Victorinox Mauser jeździ na dłuższe wypady - używa go głównie żona - ja korzystam głównie z korkociągu. Stare fińskie puukko to mój główny strugacz i wół roboczy w domu. Rozcyfrowałem nawet kiedyś grawerkę z podpisem twórcy, ale już zapomniałem.

3 dolne noże to moje kuchenniaki. Pikutek (Kansui) i santoku (Hirotomo) to japońskie laminaty z niebieskiej i białej stali odpowiednio. Ten długi to stary produkt firmy Forgecraft. Najmłodszy z tej gromadki - Centofante będzie miał już z 7 lat. Pozdrawiam.
PS Do pomidorków mam jeszcze ceramiczny, ale jego z kolei bardziej żona używa. Jako nowe kupowałem tylko japońce, Centofante i Mausera. Najdroższy ze wszystkich był pikutek ($70).

Jak widać lubię rdzewiaki. Głównie za ich zdolności tnące. Muszę jednak zaznaczyć, że Pająk jako mój EDC nadrabia niedostatki nierdzewnej VG10 swoją jednoręczną, szybką obsługą, świetnym klipsem i wagą 70g.

W cięciu zresztą wcale nie jest zły. Można się nim golić i nie jest trudno utrzymywać go w tym stanie - do strugania twardego suchego drewna jednak nie jest. Przedtem miałem 2krotnie droższego Fallknivena TK4 z SGPS (identyczna konstrukcja a prawdopodobnie i producent) - uwielbiałem go, ale szczerze mówiąc nie zamienił bym się z powrotem. Jednak z powodu dłuższej rękojeści w Centofante bardziej pasującej do mojej sporej łapy, jak i cieńszej a zarówno dłuższej klindze. Również dziura w klindze dokłada się w sporym stopniu na sukces. Przy nim przestałem szukać tego idealnego.
Nie udaje mi się zamieścić zdjęcie - daję linka na fotosik do zdjęcia 1:1
: 31 paź 2010, 19:58
autor: Valdi
No ładne nożydła, najważniejsze, że używane ciągle...
: 04 lis 2010, 10:35
autor: Qasz
Oj! przy was to ja biedak i minimalista jestem:
- Mora Clipper do waszystkiego
- Gerber Crux Multitool
- Gerlach Trener do rąbania grubszych drzew
P.S. jest tu u nas na forum ktoś kto robi rączki do głowni?
na przykład takich:
http://www.bushcrafter.pl/n/45-glownia- ... assic.html
bardzo chciał bym mieć taki swój nóż z rączką zrobioną ze skóry na wycieczki, a stal mory carbon to dla mnie ideał.
: 04 lis 2010, 19:59
autor: Pingwiniak
Wenger 57 hunter.
ZT0400
Leatherman charge ALX
Mora craftsman 333 (ponad 30cm głownia).
Chińska maczeta 18"
Maczeta Tramontina 27"
Jakiś nóz z pochwą plastikową fiskarsa.
: 04 lis 2010, 22:56
autor: Kubek
Jest tu wielu takich co potrafią, jednak myślę, że powinieneś taką rękojeść zrobić sam.
To nie jest trudne, a satysfakcja gwarantowana.
Jeśli chcesz, to udostępnię warsztat i wiedzę.
Pozdrawiam.
: 05 lis 2010, 08:45
autor: Valdi
Kubek, Chętnie też bym skorzystał z twojej wiedzy, tylko Ty mieszkasz daleko

: 05 lis 2010, 10:58
autor: mwitek
Po mojemu to:
-szkielet z drewna, odpowiednio zamontowany i chudy
-okłądzina ze skóry zszyta rzemieniem na na dole następnie dopasowana, puchal chyba pisał o gotowaniu skóry, wtedy ma się skórczyć i dopasować na sztywno.
-zabezpieczenie.
Tak ja bym zrobił, jednak, zaznaczam, że wcześniej nie robiłem takiej rękojeści i mogę się mylić lub nie dopisać jakiegoś ważnego szczegółu