Reconnet

Zimowe ogumienie, w tamtym roku poszły prawie 3 pary, bo jednak dość szybko zcierają sie te kolce, ale coś czuje że w tym zetre przynajmniej z 5 par icon_twisted na szczęście para kosztuje średnio 10-15 zł tak że tragedi nie ma

No to nieźle, kiedyś, to sobie można było co najwyżej zdjąć gumki i na rurkach w zimę biegać.
Kto by pomyślał o takim wynalazku.

Pozdrawiam

Sobota.SBT pisze:Zimowe ogumienie, w tamtym roku poszły prawie 3 pary, bo jednak dość szybko zcierają sie te kolce, ale coś czuje że w tym zetre przynajmniej z 5 par icon_twisted na szczęście para kosztuje średnio 10-15 zł tak że tragedi nie ma

Co to jest?

lukasz_sp pisze:

Sobota.SBT pisze:Zimowe ogumienie, w tamtym roku poszły prawie 3 pary, bo jednak dość szybko zcierają sie te kolce, ale coś czuje że w tym zetre przynajmniej z 5 par icon_twisted na szczęście para kosztuje średnio 10-15 zł tak że tragedi nie ma

Co to jest?

Zimowe nakładki na kule, bo bez tego ani rusz jak jest śnieg i lodowisko na chodnikach, niestety dość szybko sie te kolce wycierają, lipny materiał jakiś, można też dozbroić gwózdkami ale narazie potrzeby jako takiej nie widze

Od Piątku bawię się czołówką Black Diamond SPOT
Świetna jest :>

Młody, wrazenia z jazdy super - snieg, piach robia zadziwiajaco dobrze. Blotko no coz zgodnie z przewidywaniami dosc szybko zapychaja sie ale tez daja rade. Najbardziej zaskoczyly mnie na asfalcie. Niby mialy byc sliskie na mokrym i na zasniezonym czarnym. Troszke opon juz w zyciu przerobilem i uwazam ze te daja rade nawet wiecej niz dobrze (kolega crv - ka na zimowkach mial problem z wjechaniem pod zasniezony podjazd ja na samym tyle pod ten sam podjazd wjechalem bez problemu). Sliskie sa na ubitym sniegu i lodzie ale w takich warunkach to jedynie kolce sie sprawdza - zwykla zimowka tez rady nie da.

Ps. No i nie ma co ukrywac bieznik + biale napisy to jakies + 10 do wygladu auta

Volo pisze:Daj znać gdzie taki lampionik wyrwałeś?
Klimatyczny jest?

Oddam taki za darmo.

kamykus pisze:bawię się czołówką Black Diamond SPOT

Widzę, że zaczynasz kolekcjonować
Co z tą poprzednią ?

Dzisiaj zupełnie nieplanowanie stałem się posiadaczem takich spodni. Z zewnątrz wydają się solidne, od spodu polarek, całość bardzo ciepła, na dzisiejsze 6 stopni C aż za ciepłe. Pojechałem z żoną jako kierowca na zakupy, ale ten wzór mi się okrutnie spodobał i się szarpnąłem W sumie nie będzie już siary łazić po lesie w ocieplanym dresie.

Spodnie myśliwskie męskie Sibir 100 moro SOLOGNAC

Ale super!!! Gratuluję udanego zakupu

Solognac dość szybko się wybarwia... ( mam takie spodnie tylko że w jednolitym kolorze)
Po 2 tygodniach na słońcu w wakacje i 2 praniach są wypłowiałe....

Ostatnio zakupiłem parę rzeczy i dziś przesyłka dotarła. Oprócz wkładek i spodni w innym rozmiarze niż zamawiałem dotarły także stuptuty szwajcarskie i bluzka termoaktywna.





Stuptuty sprawdzać będę jak tylko dojdę do siebie po chorobie coby znowu się nie rozłożyć w sam raz na święta. A bluzkę przyodzieję może już w najbliższych dniach jak będę miał zajęcia terenowe na uczelni.

Kosa pisze:Solognac dość szybko się wybarwia... ( mam takie spodnie tylko że w jednolitym kolorze)
Po 2 tygodniach na słońcu w wakacje i 2 praniach są wypłowiałe....

Hej nie wiem czy nie mylisz spodni bo prawdą jest że z tej firmy spodnie na lato miałem i tak bardzo szybko tracą kolor ale wersja zimowa z polarkiem w środku jest super jak dla mnie mam takie w oliwce nic nie płowieje już trzecią zime

pasikonik, - a jak ma płowieć zimą skoro słońca mało

Zwyczajnie solognac używa barwników wyjątkowo nieodpornych na UV , którego w zimie troszkę mało

Opalał się w nich nie będę, szkoda by było tych kolorów, bo wyglądają świetnie. Jeszcze sobie polarek wciągnę jak trochę kasy będę miał na zbyciu, ale pierwsze to porządny zimowy śpiwór

Dźwiedź, uważasz że zimą jest mało słońca??

birken1, a co u ciebie za oknem świeci 24 godziny na dobę ?

jeśli tak to musze Cię poinformowac że tak właśnie wygląda polarne lato

Może to zależy głównie od tego jak sę pierze, ja osobiście nigdy nie kupowałem " profesjonalnych " ciuchów, ale jak np kupiłem w szperaku 2 pary galot - spodni, w których jeździłem w trasy, koncerty i inne wypady podczas których prałem je ręcznie i jak na taki tryb życia niewiele się zużywały, a spało się w baaaardzo różnych miejscach i to nie tydzień, dwa czy tam miesiąc bez zjazdu do Piekar, i dawały rade i też nie wyglądały tak źle, pomimo że już kupiłem je używane/ Teraz kupie nowe, pare razy wypiore w automacie i jest lipa, oczywiście mowa o ciuchach ze sztandów czyli targowych stoisk, i ze zwykłych marketów typu real, tesco itd, nie wiem jak zachowują się markowe ciuchy, wiem że są różne materiały i moge się mylić, nie chce nikogo wprowadzić w błąd, ale ja jednak polecam pranie ręczne

u mnie lampka obozowa:


Coleman Compact

Kubek Tatonka 0,5l
Garnek Tatonka 1,6l
Bidon Nalgene 1l

http://zapodaj.net/f6d67cdcce1b1.jpg.html

Jula, łopata do śniegu Hard Head (Użyć będzie trzeba power tape, do uszczelnienia/pozbycia sie luzów na łączeniach). Ale to będzie raczej hit niż kit (zdaję sobie sprawę, że może do lawinisk to się nadaje, ale na typowe zimowe obozowanie jak najbardziej

Zirkau pisze:Jula, łopata do śniegu Hard Head (Użyć będzie trzeba power tape, do uszczelnienia/pozbycia sie luzów na łączeniach). Ale to będzie raczej hit niż kit (zdaję sobie sprawę, że może do lawinisk to się nadaje, ale na typowe zimowe obozowanie jak najbardziej

Obrazek

już na sąsiednim forum się podczepiałem do twojej nowości zakupowej, tutaj konsekwentnie tez: kupiłem 3 takie łopaty, po jednej z koloru i faktycznie, powertape poleci w ruch, tak samo jak warto byłoby zainteresować się zatkaniem rurki poniżej miejsca mocowania do "łychy" - przypuszczam, że po paru chwilach kopania w twardszym śniegu będzie się zapychać niemożliwie.

az żałuje że nie mam gdzieś tego sklepu w pobliżu. Do noszenia to tak słabo mi pasuje ale w bagażniku bym ją widział

Z fiskarsa jest też fajna łopata w JULI: http://www.jula.pl/opata-do-sniegu-706011