Strona 4 z 5
: 06 sty 2011, 13:49
autor: orety
kalyk3 pisze: Może dla siebie ma dobry nóż, a innym sprzedaje to badziewie
tym gorzej
pozdrawiam
maciek
: 06 sty 2011, 16:24
autor: Jaca
kalyk3 pisze:Może dla siebie ma dobry nóż, a innym sprzedaje to badziewie.
Może po prostu na każde ujęcie ma nowy nóż jak jakiś mu się popsuje

Wątpię żeby specjalnie dla niego robili jakiś specjalny.
: 06 sty 2011, 16:33
autor: orety
Jaca pisze:kalyk3 pisze:Może dla siebie ma dobry nóż, a innym sprzedaje to badziewie.
Może po prostu na każde ujęcie ma nowy nóż jak jakiś mu się popsuje

Wątpię żeby specjalnie dla niego robili jakiś specjalny.
z torbami by poszedł
pozdrawiam
maciek
: 06 sty 2011, 19:24
autor: Jaca
Bez przesady, aż tak często tego noża w swoich programach nawet nie używa. Zresztą co niby miało by być lepsze w tym jego nożu, stal pewnie ta sama, plastik twardszy? Przecież to bez sensu. Ten kozik to zwykły produkt marketingowy dla fanów programu.
: 07 sty 2011, 23:24
autor: Qasz
dochodzę chyba do wniosku że ten dział powinien być zrobiony na sztywno, tj."
Jakie noże polecamy - Morka, Hultafors etc.
Jak oprawić nóż - pochwy i drobiazgi (dziura w gripie icon_twisted )
Jak szlifować na scandi grind
Who is Who - nasi zaprzyjaźnieni nożorobowie
i wolny temat - nasz ulubiony - foty z roboty
Jak nie patrzeć to i tak wszyscy polecają podstawki, bo sa tanie i dobre, a jak ktoś chce ostrze "pod siebie" to zgłasza się do forumowego knife makera.
Czasem jak was czytam to nie dowierzam w to co widzę

potraficie sie rozwodzić nad strasznymi pierdołami.
: 08 sty 2011, 12:30
autor: Kobra
A z tego noża będzie miał potężne zyski... Niby dlaczego on ma być taki szajsowaty i tylko dla początkujących?

Za taką cenę musi być solidny. Cóż, tylko kupić i go sprawdzić

: 07 lut 2011, 19:19
autor: blackram
Nie sądzę, żeby Bear Grylls ryzykował firmowanie jakiegoś badziewia. Po prostu na podstawie własnych doświadczeń opracował nóż w oparciu o konstrukcję Gerbera którego najchętniej używał. Noże tej firmy to chyba raczej solidne konstrukcje. Sam mam ochotę na takiego Gatora w wersji fixed z gładkim ostrzem i jak dla mnie to wystarczająca opcja, chyba że komuś szczególnie zależy na logu Beara
Taka ciekawostka:
http://bearsknife.blogspot.com/2007/07/ ... _5121.html
Jak widać na początku (w odcinku o Alpach) Bear używał również zwykłego szwajcarskiego scyzoryka

. Potem "przesiadł" się na większe noże.
: 07 lut 2011, 19:26
autor: thrackan
Nie sądzę, żeby Bear Grylls ryzykował firmowanie jakiegoś badziewia.
A sam show telewizyjny nie wystarczy?

: 07 lut 2011, 19:29
autor: Skiba
Ten nóż to tylko marketingowy chwyt. Jest wiele innych lepszych noży i nie są rozsławiane... Tak samo jak z nożem amerykańskiego snajpera z Wietnamu Chucka Mawhiney'a, MT-10 Sniper. Niczym się nie wyróżnia od innych modeli, lecz stoi za nim legenda skutecznego snajpera. Tak samo z nożem Beara. icon_twisted
: 07 lut 2011, 19:53
autor: Jaca
Skiba pisze: Niczym się nie wyróżnia od innych modeli, lecz stoi za nim legenda skutecznego snajpera. Tak samo z nożem Beara. icon_twisted
Zapomniałeś o Rambo, bambo

: 08 lut 2011, 21:36
autor: blackram
thrackan pisze:Nie sądzę, żeby Bear Grylls ryzykował firmowanie jakiegoś badziewia.
A sam show telewizyjny nie wystarczy?

Show jako show jest akurat całkiem na poziomie

: 08 lut 2011, 21:41
autor: Skiba
blackram pisze:Show jako show jest akurat całkiem na poziomie

Show dla kasy, show dla szaleńców. Ray jest o wiele lepszy, nikt o nim za bardzo nie mówi...
: 09 lut 2011, 00:31
autor: rzuf
Skiba pisze:Ray jest o wiele lepszy, nikt o nim za bardzo nie mówi...
Tu się zgodzę. Ray tym po prostu żyje. Nosi sprzętu od groma, i pokazuje, że to może być sposób spędzania wolnego czasu, hobby, a nie sport wyczynowy.
A tak w temacie, to Ray ma 2 "swoje" noże, ale Morkę też poleca

czyli swój chłop

: 09 lut 2011, 19:22
autor: blackram
Według mnie wszystko bierze się z niedokładnie przetłumaczonego tytułu. U nas emitują Beara jako "Szkołę przetrwania", podczas gdy w oryginale to "Ultimate survival", czyli w wolnym tłumaczeniu "Ekstremalna szkoła przetrwania" (albo coś w tym rodzaju). To trochę bardziej tłumaczy specyfikę serialu. Czy chodzi tylko o kasę - nie sądzę. To telewizja, producentom zależy przede wszystkim na oglądalności i na pewno stawiają realizatorom programów pewne warunki, a że Bear świetnie się przy tym najwyraźniej bawi, to tym lepiej dla niego. Biorąc pod uwagę jego osiągnięcia takie jak zdobycie Mount Everest (niedługo po wypadku ze spadochronem), bicie rekordu wysokości w locie balonem itp. mam dla niego i jego umiejętności sporo szacunku, a poza tym wrażenie że "ten typ po prostu tak ma" - i inaczej niż ekstremalnie podejść do survivalu nie potrafi. Nikt w końcu nikomu nie każe wszystkich tych kaskaderskich popisów wiernie naśladować. Zresztą uważam że jeżeli ktoś chce się czegoś o survivalu nauczyć, powinien zacząć od książek. Telewizja to tylko dodatek, który możemy sobie pooglądać jako uzupełnienie.
: 09 lut 2011, 19:33
autor: Skiba
Dobra, był komandosem SAS, itp... Lecz mami on moimi kolegami i pokazuje że survival to "sport ekstremalny"...

: 09 lut 2011, 19:42
autor: Badziu
Skiba pisze:Dobra, był komandosem SAS, itp... Lecz mami on moimi kolegami i pokazuje że survival to "sport ekstremalny"...

Survival pod jakimś względem jest sportem ekstremalnym. Podczas wypraw można się odwodnić, doznać jakiejś choroby, urazu i wiele, wiele innych rzeczy...
: 09 lut 2011, 20:15
autor: Jaca
Badziu pisze:Survival pod jakimś względem jest sportem ekstremalnym. Podczas wypraw można się odwodnić, doznać jakiejś choroby, urazu i wiele, wiele innych rzeczy...
Grałem w różne sporty zespołowe, które raczej nie są uznawane za extremalne i uwierz mi, że nabawiłem się więcej kontuzji niż podczas zabawy w "surwajwal" W zasadzie jak do tej pory w lesie jeszcze nic sobie nie zrobiłem.
: 10 lut 2011, 18:32
autor: blackram
Pobroniłem osoby Gryllsa ale z tym nożem to chyba jednak trochę lipa:
http://www.knives.pl/forum/index.php?topic=105099.0
Trochę szkoda, ale wyraźnie ten produkt odstaje od połowę tańszych Gerberów...
: 10 lut 2011, 18:51
autor: rzuf
Filmik już dawno widziałem. Nóż faktycznie do bani, tylko się zastanawiam, czy bardziej powinien oberwać Grylls czy Gerber... Bo to nie BG ten nóż wyprodukował swoimi rękami, tylko Gerber i to na bazie noża którego ktoś tu od nas (chyba Michał N) używa i pisał, że jest dobry...
: 10 lut 2011, 18:59
autor: blackram
Na pocieszenie i dla równowagi zobaczcie, co firmuje swoim logo Ray Mears:
http://www.bushtrader-uk.com/shop/index ... ductId=268
I tyle w temacie.
: 10 lut 2011, 19:08
autor: Abscessus Perianalis
No to mamy potwierdzenie naszych chorych teorii na temat Mory. To naprawdę jest godny polecenia nóż ogólnego użytku.
Może Mearsowi młodzi uwierzą skoro nam nie chcą..

: 10 lut 2011, 20:30
autor: Razowiec
Grałem w różne sporty zespołowe, które raczej nie są uznawane za extremalne i uwierz mi, że nabawiłem się więcej kontuzji niż podczas zabawy w "surwajwal" W zasadzie jak do tej pory w lesie jeszcze nic sobie nie zrobiłem.
Przyznam, że ja podobnie. Po niewinnej grze w nogę czy w kosza musieli mnie zszywać lub nabawiałem się urazów ciągnących się potem latami a wszelkiego rodzaju z założenia brutalne sporty i rozbijania się po różnych dziurach nie przynosiły mi więcej niż paru potłuczeń. Tak, wiem, że zawodowcy to dopiero mają kontuzje ale nie do tego zmierzam. Zapadł mi w pamięć pewien wywiad, jaki czytałem w pożyczonej od kumpla gazecie. Wywiad z Piotrem Pustelnikiem, który spytany o zastosowanie survivalu w górach odpowiedział mniej więcej, że kto nastawia się na ekstremę, ten będzie ją miał. Ale on stara się dobrze przygotować i zrobi wszystko, by jej uniknąć. I tak Grylls przeżywa mrożące krew w żyłach przygody i walczy o życie sto metrów od autostrady a Mears w najdzikszej głuszy sprawia wrażenie równie wyluzowanego co w przydomowym ogródku...
: 10 lut 2011, 20:45
autor: Skiba
Dokładnie. Mora, mora, tylko mora. Survival nie jest niebezpieczny dopóki sam dla siebie nie staniesz się zagrożeniem między innymi przez swoją głupotę

Grylls może i jest fajny, ale lepiej żeby się nie rwał do survivalu.

Co on będzie gadał o urazach, skoro rok temu miałem zwichnięcie nadgarstka i odczuwam niekiedy ból do dziś. Ale niektóre rady są nawet dobre. Niektóre.
: 10 lut 2011, 21:23
autor: Razowiec
No nie przesadzajmy, Mory to nie jedyne dobre noże na rynku

: 10 lut 2011, 21:28
autor: kalyk3
Razowiec pisze:No nie przesadzajmy, Mory to nie jedyne dobre noże na rynku
Zaraz po morach jedyne słuszne noże na rynku to noże polskich knifemakerów wykonane wg twojego własnego projektu
