Fredi pisze:Zajar pisze:
Witam, z chęcią poczytam o widocznych wadach, niech kolega zapoda:)
- wielki i ciężki,
- tanto - nadaje się tylko do smarowania chlebka
- gruba klinga - dobra do łupania, ale już przy cięciu będzie gorzej
- no i przede wszystkim - jelec - zwłaszcza o takim wyglądzie - zamieni w koszmar pracę wymagającą dokładności
- krawędź ostrza zbyt daleko odsunięta od rękojeści
- sprawiać ryb ani zwierząt tym się prawie nie da, mordęga niesamowita, bo cięta skóra idzie w złym kierunku
- brak odprowadzenia wody z pochewki
+bardzo ładny
+idealny "półkownik"
WIELKI I CIĘŻKI- dla mnie to zaleta.
-TANTO...- nadaje się do wszystkiego.
-GRUBA KLINGA...-przy szerokości 30 mm i niepełnym wysokim płaskim szlifie tnie rewelacyjnie.
-JELEC...- zatrzyma rękę przed zsunięciem na ostrze przy (mokrej robocie).
-KRAWĘDŹ OSTRZA ZBYT DALEKO...-jest idealnie wyważony nie czuć jego wagi w ręku.
-SPRAWIANIE RYB I ZWIERZĄT...- tym Tanto od ponad pół roku sprawiam ryby, patroszę grubą i drobną zwierzynę, skóruję, ćwiartuję mięso i rąbię kości- (ostra przyjemność).
-BRAK ODPROWADZENIA WODY Z POCHEWKI...- takiego noża nie nosi się na pasie tylko za pasem .
+BARDZO ŁADNY...-dzięki też mi się podoba
+ IDEALNY PÓŁKOWNIK...-jak zobaczysz go w akcji na testach to zmienisz zdanie.
Ciekawe czy tak naprawdę pracowałeś kiedyś tego typu nożem bo mnie się wydaje, że nie
Dziwne, ale ludziska uważają, że takim nożem nie da się pracować...że to jest tylko na stojak lub na ścianę. Nic bardziej błędnego!
aha..jeszcze a propos sprawiania zwierzyny...właśnie obserwując jak nim sprawiam zwierzynę, dwóch moich kolegów myśliwych zamówiło u mnie identyczne "Tanto", i już zrealizowałem te zamówienia
Kolego Przeszczep...
Dawni japońscy mistrzowie też wykonywali takie zakończenia ostrzy w broni białej, to nie jest hamerykański wynalazek!!!, a zdecydowałem sie na to dlatego, że taki kształt jest bardziej agresywny i o wiele bardziej przydatny przy precyzyjnej robocie.
Parthagas.... to są polskie pilniki z "Fapila" materiał N12E stal płytko hartująca,
twardość 60-62HRC, Obrabiam je bez odpuszczania, na wolnoobrotowej szlifierce.