Strona 26 z 70

: 09 sty 2010, 12:18
autor: Grzechu24
Blizbor, to jest mój pierwszy sensowny scyzoryk , więc w sumie ja też nie jestem za bardzo obeznany , od czasu świąt (wtedy go dostałem) nie miałem zbytnio jak go używać w terenie , bo po prostu nie było czasu . Ale jak dla mnie jest świetny , bo nie potrzebowałem wielu funkcji , ale chciałem aby było spore blokowane ostrze i podstawowe funkcje typu : śrubokręty , otwieracze itp . Jak będę go gdzieś używał w terenie to Ci napisze .

: 09 sty 2010, 13:39
autor: Brodkes
Blizbor, własnie zauwazylem ze nie do mnie to było.
Nie przeczytalem cytatu i napisalem o swoim, no ale trudno świat się nie zawali.

: 09 sty 2010, 15:25
autor: thrackan
Dziękuję :)

Treasure Hunter, dobrze rozpoznał. To mora od Nordulfa, jak zreszta kilka innych na tym forum.
Treasure Hunter pisze:Pochewka elegancka ale nad profilem rękojeści jeszcze trochę bym popracował ;-)
Troszkę mnie wprawiłeś w konsternację, bo mi się pochewka nie podoba i żałuję, że ją tak wyprofilowałem, no ale prezent już zapakowany w customowy papier, więc nawet szkoda rozpakowywać, a i drewna już odpowiedniego na nowe mieszkanko nie mam chwilowo. Rękojeść natomiast jest taka pękata specjalnie. Nóż dostanie dosyć drobna kobieta z dłonią mocno różniącą się rozmiarem od mojej. Zakładam, że będę jeszcze przeprofilowywał nieco oprawę ostrza wedle wskazań przyszłej właścicielki, dlatego zostawiłem zapas (inna sprawa, że już mnie łapy bolały od szlifowania - muszę zainwestować w tarczę szlifierską na papier ścierny do wiertarki :roll: ).

: 09 sty 2010, 15:34
autor: maly
Zostań przy obróbce ręcznej...
Tarcza szlifierska nie jest najlepszym pomysłem i wystarczy chwila nieuwagi i po robocie. Wiem bo w ten sposób załatwiłem kilka rękojeści. Niby robota była już zrobiona zostały jeszcze tylko prace wykończeniowe. Po chwili trzeba było nową rękojeść robić...
Praca narzędziami szybkoobrotowymi tylko w początkowej fazie. Potem wykańczanie reczne papierkiem ściernym :mrgreen:

: 09 sty 2010, 15:59
autor: Treasure Hunter
Nie no, nożyk też elegancki ;-) Poprawki, które miałem na myśli to w zasadzie kosmetyka.
Ewentualne poprawki po konsultacji z właścicielką to najlepszy pomysł. ;-)

: 09 sty 2010, 16:09
autor: thrackan
maly pisze:Zostań przy obróbce ręcznej...
Tarcza szlifierska nie jest najlepszym pomysłem i wystarczy chwila nieuwagi i po robocie.
Zamierzam tego używać do odchudzania początkowego. Strasznie długo doprowadzałem rękojeść do stanu "wszstkie warstwy ten sam zgrubny kształt". Widziałem w sklepie tarcze z papierem ściernym na rzep (do nakładki na wiertarkę) o gradacjach: 40, 60, 80, 100, 120, 150, 180, 200, 240. Myślę, że 60, 100, 180, 240 będą przydatne. Potem ręcznie papierem 320, a na koniec polerowanie filcem - może właśnie zmajstruję taki na rzep. Nie powinien zrobić krzywdy przy 1000-2000 obr/min...

[ Dodano: 2010-01-09, 16:13 ]
Inna sprawa, że chciałbym ręcznie robić oprawy przy ognisku, słuchając przyjaciół. Ale niestety na razie nie mam okazji (za zimno na trzymanie dłoni poza rękawicami) ;-)

: 09 sty 2010, 16:38
autor: maly
moim zdanie największa gradacja papiery to od 120 wzwyż. Papier 10niżej setki jest bardzo "agresywny".
Ale jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Ja montuje tarczę w wiertarce stołowej i obrabiam rękojeść w ręku. Moim skromnym zdaniem tak mam większe pole do manewru. Latwiej mi również nadawać odpowiedni kształt. Jak nie miałem wiertarki stołowej to montowałem zwykłą wiertarkę w imadle tarczą do góry i w ten sposób obrabiałem rękojeść. A obroty 2000/min to sporo :mrgreen:

: 09 sty 2010, 21:42
autor: thrackan
Ja nawet imadła ani ścisku stolarskiego nie mam. Będę między nogami wiertarkę ściskał - BHP rządzi ;-)

: 09 sty 2010, 23:37
autor: maly
thrackan pisze:Ja nawet imadła ani ścisku stolarskiego nie mam. Będę między nogami wiertarkę ściskał - BHP rządzi ;-)
Ja kiedyś przywiązywałem wiertarkę repikiem do ławki przed warsztatem.

: 10 sty 2010, 00:14
autor: thrackan
Pewnie wykorzystam ten pomysł z uwiązaniem.
Czy da się kupić papier o drobniejszej gradacji, niż 320 ale "nie wodny"? Ewentualnie jak używać wodnego? Gdy spróbowałem nim polerować na mokro, to powstała szara maź polerska, która trwale barwiła drewno...

Czy rzeczywiście pozostać przy końcowym polerowaniu filcem/miękką częścią rzepa? To się w sumie sprawdza...

(jeżeli zbyt mocno przekraczamy granicę OT, proszę o wydzielenie wątku)

: 10 sty 2010, 00:18
autor: maly
320 w zupełności wystarczy. To najmniejsza gradacja jakiej ja używam. Potem poleruje filcem. Ale dopiero po woskowaniu :lol: Papier wodny nadaje się do stali nie do drewna.

: 11 sty 2010, 09:11
autor: Fredi
Thrackan: używaj papieru do drewna - podstawowa różnica to kolor- są jasne, wodny papier się do tego nie nadaje, nawet używany na sucho :)

: 11 sty 2010, 10:18
autor: thrackan
Dobrze - zatem papier wodny zostanie do ostrzenia/satynowania noży. :)

: 18 sty 2010, 19:36
autor: maly
Zainspirowany tekstem o prymitywnych metodach połowu ryb, jak również tekstami na innych stronach traktujących o survivalu postanowiłem wykonać nóż, neck, który w sytuacji awaryjnej mógłby posłużyć jako grot harpuna.
Materiał: kawałek starego resoru. Długość ostrza: 55mm, całego noża: 123mm, grubość: 3,5mm. Rękojeść: oplot linką nylonową o grubości 1mm.
Dla wyobrażenie wielkości kilka zapałek :mrgreen:
Wykonanie tego nożyka zajęło mi ok 1h. Następnie szybkie hartowanie, polerowanie i gotowe :mrgreen: Użyteczność? Znikoma... Ale to był tylko taki eksperyment.
http://img21.imageshack.us/i/neck1.jpg/

: 18 sty 2010, 20:41
autor: thrackan
Takiego jelco-haka to się nie spodziewałem :) Dedukuję, że on ma powstrzymywać harpun przed wypadnięciem z tkanki. Próbowałeś na jakimś kotlecie, czy nie hamuje on harpuna przez zagłębieniem w cel? Do niego będzie jakaś pochewka, czy ino twardzi ludzie na gołej klacie mają prawo luzem go nosić? :-D

: 18 sty 2010, 20:47
autor: maly
No mam zamiar popełnić jakową pochwicę... :mrgreen: Bo aż taki twardy to nie jestem żeby go na gołej klacie nosić :roll: Szczególnie podczas mrozów. Jelco-haka nie sprawdzałem ale jak mniemam będzie się dobrze czepiał zdobyczy. Nie mam zamiaru tego sprawdzać bo też użycie go jako harpuna jest czysto hipotetyczne. icon_twisted

: 18 sty 2010, 21:15
autor: zdybi
maly pisze:Użyteczność? Znikoma..
Eeee tam,takie cacko zajęło by honorowe miejsce na moim stoliku przy kompie :mrgreen:
Piwo otworzysz,ołówek naostrzysz,do drobnych prac(wędkarskich) jak się patrzy.W teren też by poszedł,choćby na grzyby-jednym słowem gdyby nie był Ci kiedyś potrzebny...... :mrgreen: :mrgreen: A poważnie,to małe jest piękne...(nie dotyczy-pensji,członków i wolnego czasu :mrgreen: )

: 18 sty 2010, 21:15
autor: Valdi
Jakie maleństwo! :) Pochewka to raczej z kydexu by mu pasowała

: 18 sty 2010, 21:16
autor: thrackan
maly pisze:Nie mam zamiaru tego sprawdzać bo też użycie go jako harpuna jest czysto hipotetyczne. icon_twisted
Jak całe to nasze zdobywanie wiedzy na temat "co robić, gdy w zimowym lesie zepsuje nam się samochód, a po wyjściu poślizgniemy się przed maską i jedną nogę złamiemy a drugą zwichniemy oraz przy okazji rozbijemy telefon własnym biodrem".

Jakby co, to chyba wszystkie przepisy o ochronie przyrody i lasach można nagiąć w rozsądnych granicach w obliczu konieczności ratowania życia ludzkiego.

: 18 sty 2010, 21:27
autor: grubson
W końcu mamy się tu chwalić, więc: oto moje nowe zabaweczki:
Obrazek
Spartan, Huntsman, Trailmaster, a w tle TurnBox Deluxe.

: 18 sty 2010, 21:30
autor: maly
thrackan pisze:Jak całe to nasze zdobywanie wiedzy na temat "co robić, gdy w zimowym lesie zepsuje nam się samochód, a po wyjściu poślizgniemy się przed maską i jedną nogę złamiemy a drugą zwichniemy oraz przy okazji rozbijemy telefon własnym biodrem".

Jakby co, to chyba wszystkie przepisy o ochronie przyrody i lasach można nagiąć w rozsądnych grani
No dobra Thrackan przekonałeś mnie icon_twisted W najbliższym czasie testy harpuna :-P

[ Dodano: 2010-01-19, 13:11 ]
Valdi pisze:Jakie maleństwo! :) Pochewka to raczej z kydexu by mu pasowała
Kydexu nie mam możliwości... ale myślę że i tak będzie dobrze :mrgreen:
http://img32.imageshack.us/i/neckpochewka.jpg/
http://img20.imageshack.us/i/neckwpochewce.jpg/
Pochewka ze starego mapnika wojskowego. Jeszcze przed barwieniem i woskowaniem ale i tak zacnie sie komplecik prezentuje icon_twisted

[ Dodano: 2010-01-22, 16:16 ]
Wczoraj wpadł w moje ręce taki oto nożyk: http://yfrog.com/iz48661928j
http://yfrog.com/0i24563009j
Kawał bydlaka z tego kozika, ostrze ma 10cm długości i ok 9 cm KT... gdyby był odrobinę mniejszy to byłby świetny jako uzupełnienie "zestawu Nessmikowego" :mrgreen:

: 26 sty 2010, 09:37
autor: Młody
Obrazek faza projektu. W najbliższym czasie zacznę powoli coś działać.

: 04 lut 2010, 18:29
autor: Żbik
Obrazek
Ja mam taki o... Niby kosa to toto nie jest ale za pieniądze jakie na nią wydałem to wydaje mi się że było warto.Może nie wygląda ale waży sporo, patyki otrzyć się da choć faktycznie ta piłka troche przeszkadza ale za to jest pomocna przy ścinaniu drzew bo wchodzi w nie jak w masełko ;) aż sie dziś skaleczyłem i wbiłem sobie je w kcika na całej jego długosci.

: 04 lut 2010, 19:02
autor: przeszczep
Pokaż fotkę jak te ząbki wchodzą w drzewo jak w masło proszę :) Albo filmik najlepiej :D

PS. Miałeś ty ten nóż w ogóle w ręku?

: 04 lut 2010, 20:06
autor: Żbik
Obrazek
;) jednak mam ;)
A jak wbija się w drzewko to jutro albo po niedzieli jak będe w lesie i będe miał aparat