Strona 3 z 3
: 25 cze 2012, 18:09
autor: StaszeK
W niektórych sprawach, osoby im więcej wiedzą, tym mniej się wypowiadają i nie ma co liczyć, ze się do czegoś przyznają.
: 26 cze 2012, 01:11
autor: Apo
Tresor pisze:ilu z was odbylo sluzbe wojskowa?
Od 2009 nie ma już takiego obowiązku, więc spójrz na wiek użytkowników i będziesz wiedział
Wg. mnie powinni być przeszkoleni "survivalowo" a nie "bushcraftowo". Mają przeżyć (survival), dotrzeć w wyznaczone miejsce, przekazać wiadomość etc. etc. Definiując bushcraft jako "pozostać w lesie i zbytnio mu nie szkodzić" (def.
Dąb), to nie ma tutaj racji bytu. Pozostawanie niezauważonym i niezostawianie śladów to inna bajka. Oni nie mają tam żyć przez lata

: 26 cze 2012, 06:00
autor: orety
Apo pisze:Oni nie mają tam żyć przez lata
Byli tacy...
Pozdrawiam
Maciek
: 26 cze 2012, 08:35
autor: Zirkau
to inaczej matematycznie to przedstawię:
bushcraft= surviwal + wiedza (puszczańska/pustynna, wiedza buszu )
: 26 cze 2012, 12:32
autor: maly
A czy sirvival to nie jest właśnie wiedza puszczańska/ pustynna, wiedza buszu??? W końcu aby przetrwać trzeba mieć wiedzę o tym jak!!!
Jak dla mnie bushcraft to survival w bardziej ekologicznym wydaniu

i tyle... Nie ma co się rozwodzić o tym co i jak dlaczego i po co...
Co do szkolenia wojskowego to może i jest taka potrzeba abo żołnierz wiedział jak przetrwać, ale z opowieści kolegów którzy tym tematem parają się zawodowo wiem, że niestety wszystko stoi na bardzo niskim poziomie...
Dodam tylko że jest to opinia moich kolegów którzy służą w wojsku i to "nie byle jakim". Ja nie posiadam opinii w kwestii wojska bo nawet do służby zasadniczej mnie nie wzięli. Zgłosiłem się do służby po studiach na ochotnika a pan major powiedział tak: "Coś Pan ochujał... po studiach do wojska... to niemożliwe!" A że nie bardzo mi zależało aby się tam dostać to dałem sobie spokój. Lecz ostatnio "wojsko" samo prosił mnie w służbę, jednak musiałem odmówić bo mając rodzinę nie uśmiech mi się pchać w sam środek gówna żeby tam kogoś ratować...
: 26 cze 2012, 13:29
autor: Zirkau
maly pisze:A czy sirvival to nie jest właśnie wiedza puszczańska/ pustynna, wiedza buszu??? W końcu aby przetrwać trzeba mieć wiedzę o tym jak!!!
niekoniecznie. To tak jak jazda samochodem. Nie trzeba być równocześnie mechanikiem choć się zna podstawowe zasady działania.
Bushcraft zawiera w sobie po prostu "surviwal". W drugą stronę to tak nie działa.
Surviwal sprowadza się do przeżycia. Bushcraft natomiast do życia w lesie, górach, pustyni itp.
: 26 cze 2012, 15:40
autor: Armat
Zirkau pisze:Bushcraft zawiera w sobie po prostu "surviwal". W drugą stronę to tak nie działa.
Surviwal sprowadza się do przeżycia. Bushcraft natomiast do życia w lesie, górach, pustyni itp.
Amen.
Mozna juz zamknac ten temat? Wiecej sie napisac nie da... zreszta bylo juz to kiedys omawiane.
: 26 cze 2012, 19:14
autor: kapir
Armat pisze:Mozna juz zamknac ten temat? Wiecej sie napisac nie da... zreszta bylo juz to kiedys omawiane.
Nie do końca. Mam zupełnie inny pogląd na sprawę

Zgadzając się z definicjami, do jakiegoś czasu myślę, że nadawanie nazw ma na celu po prostu lepsze ztargetowanie marketingowe.
I tak nóż do survivalu różni się od noża bushcraftowego. Prawdziwy miłośnik życia w głuszy gardząc zapałkami rozpala ogień najnowszym krzesiwem przetrwania, na plecach nosi specjalistyczny plecak z wbudowanym pojemnikiem na wodę i nosi hiper siedmiomilowe buty...
Kiedyś, kiedy nie znałem jeszcze tych pięknie brzmiących anglojęzycznych nazw robiłem to samo jeżdżąc na kilkudniowe wypady na ryby nad Wisłę, latem śpiąc pod gałęziami nad jeziorem, jedząc leśne grzyby, czy przemierzając górskie szlaki. Wielu "leśnych ludzi" do tej pory nie wie, że istnieje coś takiego, a mogli by bushcrafterów i surviwalowców baaaardzo dużo nauczyć.
: 26 cze 2012, 19:48
autor: Armat
Widac
kapir, ze dla ciebie survival to nie przetrwanie w samo w sobie, tylko taktyczny marketing jaki wokol tego ostatnio narosl.
Moze ktos ten temat zamknac?

: 26 cze 2012, 20:22
autor: Michal N
Po co zamykać? Może jeszcze ktoś poda inną, ciekawą, merytoryczną definicję i przemyślenia na jej temat.
: 26 cze 2012, 20:36
autor: Armat
Michal N pisze:Po co zamykać? Może jeszcze ktoś poda inną, ciekawą, merytoryczną definicję i przemyślenia na jej temat.
Racja, racja. Chwilowo zwatplilem, ze jeszcze cos nowego, albo sensownego mozna napisac na ten temat.
: 27 cze 2012, 10:28
autor: Red Nose
Bushcraft ma sie tak do survivalu na np. pustyni lub w gorskich lodowcach jak piesc do oka.
Bushcraft to umiejetnosc wykorzystania zasobow lasu .
Survival to przezycie i dotarcie do pomocy w skrajnych niekorzystnych warunkach bez sprzetu w sytuacji ryzyka utraty zdrowia lub zycia.
I nie piszcie o krzesiwkach,ogniskach i szalasach ze to survival czy inna sztuka
bo to jest zycie codzienne milionow ludzi na swiecie teraz i w przeszlosci i niczym szczegolnym nie jest.
Ciekawi mnie np. jak za 200 lat beda wygladaly ruchy rekonstrukcyjne odtwarzajace XX w. i korzystanie z grila , przyczepy kempingowej i przenosnej lodowki bedzie postrzegane jako ekstremum i survival

.
: 27 cze 2012, 11:06
autor: CzarnyKruk
Red Nose pisze:Bushcraft to umiejetnosc wykorzystania zasobow lasu
Chyba nie tylko lasu... zależy w jakiej strefie klimatycznej się mieszka