Strona 3 z 9

: 12 lut 2009, 18:39
autor: XAVIER7
Victorinox Huntsman PLUS - jest dla mnie idealny do codziennego noszenia. Ma wszystko czego wymagam od scyzoryka... a nawet więcej. :-D
A w kuchni szaleje... PIKUTEK!

: 14 lut 2009, 13:38
autor: MaciekK84
Znalazłem parę zdjęć moich Vicków, które dawno temu na stare forum chyba dawałem:
Midnite Manager i jego poprzednik, który sprzedałem na Allegro (teraz bym pewnie odpuścił sobie jakieś 2 dychy i zostawił :D):
Obrazek
Mountainer (wie ktoś do kiedy robiono tę wersję bez haka?)
Obrazek
A tu ówczesny mój ekwipunek, w tym kabura SOS kit a poza Vickami mój pierwszy Gerlach:
Obrazek

: 14 lut 2009, 15:26
autor: XAVIER7
MaciekK84 - tą piłkę na WZ.55 sam robiłeś?

: 01 mar 2009, 10:22
autor: erwinw
a to moje vicki:
Obrazek

M3 z wymienionym wkrętakiem na korkociąg 8-)

: 02 mar 2009, 18:25
autor: MaciekK84
erwinw, jak się spisuję Vicki kuchenne? Bo widziałem na Allegro i nawet myślałem, czy matce nie zamówić, ale jak zobaczyła co mogą moje i 1 malutki Rambler ojca (dostał ode mnie w prezencie :D) boi się, że sobie palce poucina... :D

: 02 mar 2009, 18:43
autor: erwinw
Pikutki, czy raczej jak je niektórzy nazywają:pomidorki to hit w mojej rodzinie, co najmniej 40szt. już się przez moje ręce przewinęło do ludzi którzy po jednym użyciu prosili mnie o zakup takowego cuda- niech to Ci posłuży za jego rekomendację. Pierwsze spojżenie jest zawsze pogardliwe, bo co może byc takiego niezwykłego w nożu który wygląda jak bazarowe/marketowe g..no, jakiego pełno wszędzie, ale mina delikwenta po użyciu w/w nożyka-bezcenna!!

Obieraczka także jest dobrej jakości, w zasadzie nic jej zarzucic nie można. Nie wzbudza aż takich emocji jak pikutki, ale każdą "zleconą" pracę wykonuje poprawnie. Cena jest także przystępna.

Bardzo miło mnie zaskoczyła serracja M3. Mimo początkowo sceptycznego nastawienia do ząbkowanych ostrzy z Victorinoxa jestem bardzo zadowolony.

: 05 mar 2009, 17:58
autor: Rysiek92
Ja mam dwa vicki
Jeden to Victorninox Swisslite(wiem, to tylko breloczek w sumie, ale i tak warto miec go przy sobie ;-) )
A drugi to wybitnie prosty Victorinox Bantam, ktory nosze na co dzień przy pasku(dostałem go ładnych pare lat temu i jeszcze mnie nei zawiódł)
Przymierzałem sie niedawno do Sentinela, ale dzisiaj dostałem Hilti (nie vicek, ale całkiem fajny nożyk)

: 13 mar 2009, 22:59
autor: cyntelfuga
aaaaa nienawidzę was ! ;) zawsze gdy zaglądam do tego tematu mam ochotę kupić tego małego vicka z szarotką alpejską, ale studencki budżet mi nie pozwala !

: 14 mar 2009, 11:04
autor: Lupinek
Ja mam tylko Campera. W sumie, to dla mnie jest idealny. Aż chce się drzewa ścinać :D

: 15 mar 2009, 10:25
autor: MaciekK84
cyntelfuga pisze:aaaaa nienawidzę was ! ;) zawsze gdy zaglądam do tego tematu mam ochotę kupić tego małego vicka z szarotką alpejską, ale studencki budżet mi nie pozwala !
A po co z szarotką nowy za prawie 4 dychy bodajże? ;) Jeśli potrzebujesz takiego scyzoryka, może pomyśl o kupnie używki za nieduże pieniądze, z kosztami ok. 20 zł. Aktualnie są takie aukcje na Allegro, przy czym zaznaczam, że sprzedawcy nie znam, więc nie reklamuję ani nie gwarantuję za niego a jedynie informuję o takiej opcji :)
http://www.allegro.pl/item572985564_vic ... kazja.html
http://www.allegro.pl/item572985594_vic ... kazja.html
Do wyboru są także Wengery, czym się te małe różnią od Vicków? I na moje jakby z takiej aukcji brać, to poprosić o wersję ze śrubokrętem a nie szpikulcem na końcu pilniczka.

: 15 mar 2009, 12:31
autor: cyntelfuga

Kod: Zaznacz cały

 [quote]A po co z szarotką nowy za prawie 4 dychy bodajże? [/quote] 
A dlatego, że bardzo mi się podoba od kiedy go pierwszy raz zobaczyłem i nie chce ze zwykłymi okładzinami, tylko właśnie ten. I mimo, że nie jest tani, to będzie miał dla mnie wiekszą wartość powiedzmy że kolekcjonerską.

: 15 mar 2009, 15:28
autor: MaciekK84
No poniekąd rozumiem... jako okaz kolekcjonerski jak się może tyle wydać to ma sens ;) Ale chciałem pomóc podsuwając alternatywne rozwiązanie, szczególnie że dla mnie scyzoryk to sprzęt użytkowy a za drogiego i ładnego potem człowiekowi żal ostro używać :D W sumie żałuję, że jak miałem okazję na zlocie w Darłowie kupić Classic'i po 3 zł nabyłem tylko 2-było kupić więcej i poupychać w aucie, apteczce, przy kluczach itd :)

: 16 mar 2009, 10:13
autor: Gryf
erwinw pisze:Bardzo miło mnie zaskoczyła serracja M3. Mimo początkowo sceptycznego nastawienia do ząbkowanych ostrzy z Victorinoxa jestem bardzo zadowolony.
Ja też! :)

: 20 mar 2009, 10:15
autor: cypis
mam spartana, służy mi dzielnie.

: 21 mar 2009, 12:11
autor: .C.Z.
Miałem spartana przez lata i nie narzekałem na niego nigdy. Niestety zaginął kiedyś w niewyjaśnionych okolicznościach i do teraz mam tylko taki maleńki brelok Vica (gadget CocaColi ;-) ) z ostrzem, pilniczkiem i nożyczkami. Nie wiem jaki to model, ale do delikatnych i precyzyjnych prac sprawdza się nieźle :-) Teraz planuje kupić sobie Huntsmana :-)

: 23 mar 2009, 12:29
autor: Gryf

: 16 kwie 2009, 21:48
autor: u99
Mój nowy faworyt wśród Vicków, czyli 0.8461.MWCH one-hand green :mrgreen: Gumopochodna substancja, którą powleczone jest 5 występów na każdej okładzinie, oraz którą oblany jest rant rękojeści sprawia, że SAK trzyma się w łapie wygodniej od BW 8-) .
Obrazek

: 17 kwie 2009, 07:37
autor: Fredi
ale pewnie wciąż ma ten krzyżakowy śrubełek w lesie nie przydatny? ;)

: 17 kwie 2009, 09:05
autor: u99
Jak ktoś musi koniecznie napić się w lesie wina to przecież zawsze może wymienić "krzyżaka" na korkociąg... ;-)

: 17 kwie 2009, 09:31
autor: Fredi
nie chodzi o "koniecznie" - tylko np. aby zrobić pannie romantyczną niespodziankę na wycieczce terenowej ;), a wymiana....wiesz, że to już nie to samo i serwis sam to odradza, dla producenta to pikuś wytworzyć dwa, trzy rodzaje tego scyzoryka zmieniając kilka funkcji.....wydaje mi się że Vick jako firma niestety spoczeła na laurach i nie słucha klientów. :(

: 17 kwie 2009, 09:38
autor: u99
Liczba wersji modelu Sentinel nie potwierdza raczej Twojej tezy ;-) wymiana, o której mowa nie też jest zbyt trudna, np. na knives.pl znajdziesz m.in. zdjęcia takiego moda modelu BW 8-) (user Adiblue)

: 17 kwie 2009, 11:21
autor: Yoggi
Fredi pisze:nie chodzi o "koniecznie" - tylko np. aby zrobić pannie romantyczną niespodziankę na wycieczce terenowej
bardziej mi się przyda możliwość dokręcenia tarczy z przerzutkami, terkoczącej półeczki w pociągu, rozkręcenia karabinu (pardą "repliki"). Wszystko oczywiście zależy od konkretnych sytuacji, ale ja w swoim scyzoryku mam śrubokręt i jestem o wiele szczęśliwszy niż kiedy miałem wersje z korkociągiem. Ale to może dlatego że nie jeżdżę do lasu z winem :P

Oczywiście najczęściej można dokręcić śrubkę otwieraczem, ale czasem można nadziać się na bardzo słabe (np. z plastiku) egzemplarze śrubek, poza tym i wino można ostrzem otworzyć

: 17 kwie 2009, 11:58
autor: Fredi
sęk w tym, że ten śrubełek jest źle umiejscowiony i ma bardzo wąskie zastosowanie, a przy próbie odkręcania - lubi się składać....

ale serio mogliby troszkę poeksperymentować i co nieco zmienić....kto teraz butelki kapslowe otwiera... ;)

: 17 kwie 2009, 12:03
autor: Gryf
Zgadzam się z Yoggim. Gdzieś tutaj pojawiło się stwierdzenie, że otwieracz do butelegk w Vickach jest zbędny bo w dzisiejszej dobie większość sporzywanych płynów jest zaklęta w aluminowe puszki, do których nie potrzebujemy otwieracza. Zaznaczam jednak, że taki patologiczny stan spotykamy jedynie w Polsce. W większości krajów gdzie piwo jest popularne sprzedawane jest w szkiełku a nie w alu.

[ Dodano: Pią 17 Kwi, 09 12:04 ]
Fredi pisze:sęk w tym, że ten śrubełek jest źle umiejscowiony i ma bardzo wąskie zastosowanie, a przy próbie odkręcania - lubi się składać....
Korzystam często, nie zauważyłem.

: 17 kwie 2009, 12:44
autor: palowski
@u99
ten 0.8461.MWCH jest fenomenalny... widze też, że ma nieco zmieniony otworek w dużym ostrzu. masz porównanie do BW, łatwiej się otwiera? jaka jest blokada ostrza? gdzieś tam widziałem napis "press"...

----------------
Listening to: Pink Floyd - Interstellar Overdrive