Kobra, weź ty się chłopie ogarnij. Proponuję sztukę surwiwalu zacząć od nauczenia się czytania ze zrozumieniem... Bo jak na razie sam z siebie robisz głupa...
Idę po chipsy bo popcorn mi się skończył
: 03 sty 2011, 13:04
autor: rzuf
Kozakiem jest na pewno. Żeby wejść na Everest, przejść przez Arktykę to trzeba być kozakiem. A to tylko 2 z wielu.
Mnie się wydaje, że przeszczep by przetrwał. Oczywiście jeśli chodzi Ci o samo przetrwanie, a nie o bieg ekstremalny.
Co do ekspertów survivalu, to wychwalany Les Stroud też przed każdym odcinkiem brał "korepetycje" u miejscowych. Prosta sprawa- nie ma na ziemi nikogo, kto wie wszystko. To po prostu niewykonalne. Można być ekspertem w swoim rejonie, klimacie, czy środowisku. Ale nikt nie jest równie dobry wszędzie, czy to w lesie, czy na pustyni.
: 03 sty 2011, 13:36
autor: Kobra
Przeszczep, on by przetrwał no tak. Co to dla niego jest Syberia czy Antarktyda? Przecież on by przebiegł Antarktydę i by polował na niedźwiedzie polarne bo Przeszczep jest super survivalowiec
Bez takich tekstów proszę!Jak macie lać po m..gębach, to PW.
: 03 sty 2011, 13:41
autor: orety
oj Kobra, doigrasz się...
pozdrawiam
maciek
: 03 sty 2011, 13:43
autor: przeszczep
Kobra pisze:Przeszczep, on by przetrwał no tak. Co to dla niego jest Syberia czy Antarktyda? Przecież on by przebiegł Antarktydę i by polował na niedźwiedzie polarne bo Przeszczep jest super survivalowiec
przeszczep pisze:Proponuję sztukę surwiwalu zacząć od nauczenia się czytania ze zrozumieniem... Bo jak na razie sam z siebie robisz głupa...
: 03 sty 2011, 14:00
autor: Grzymek
Kobra pisze:Grzymek, ja nikogo nie atakuję. Sam zaczyna...
Chłopie bądź poważny.
przeszczep pisze:znowu...? Idę po popcorn chyba
I twoja odpowiedź:
Kobra pisze:Nie bronie go... Ale jeśli np. ty przeszczep jesteś takim doskonałym survivalowcem to dlaczego sam czegoś nie zdziałasz? Polecisz do lasu bez niczego i przetrwasz? Wątpię.
To ja się pytam: O co Ci kur** biega?
Musisz zrozumieć, że BG mimo, że sporo osiągnął to ŚWIADOMIE I PREMEDYTACJĄ robi to co robi w ten a nie inny sposób. Nikt mu nie kazał, nikt go nie zmuszał. Dostaje za to kasę tak samo jak piosenkarze dico-polo czy Justin Bieber.
Ja osobiście mam polewkę z ludzi, którzy stawiają go sobie za wzór i uważają za survivalowego guru, którym w żadnym wypadku nie jest.
: 03 sty 2011, 14:12
autor: Michal N
przeszczep pisze:znowu...? Idę po popcorn chyba
Obsmarkałem klawiaturę To było dobre, też się czasem tak czuję.
: 03 sty 2011, 14:15
autor: Offtime
A ja tam lubię Grillsa, ale jego programu w tv już nie.
Program jest odmóżdżający a rola jaką gra głupia. Ale to tylko serial telewizyjny.
: 03 sty 2011, 16:38
autor: Ciek
Otwieram recona - Bear.
Otwieram demotywatory - Bear.
Włączam TV - Bear.
Boję się otworzyć konserwę...
: 03 sty 2011, 16:51
autor: NumLock
Kobra pisze:ale dam głowę że żaden z was by nie poleciał sobie na Syberię i się wykąpał w jeziorze, nikt by nie zjadł surowej larwy, nikt by z was nie wypuścił się tam gdzie on lata. Fakt chodzi z ekipą a ciekawe czy byście spali na syberii.
Jest kilka osób na forum, które mają na koncie (i to nie jedną) podróż po Syberii.
przeszczep, weź dwie paczki
: 04 sty 2011, 14:27
autor: Jaca
Ja się tak zastanawiam. Śmiejecie się z niego że nic nie umie itp. ale dam głowę że żaden z was by nie poleciał sobie na Syberię i się wykąpał w jeziorze, nikt by nie zjadł surowej larwy, nikt by z was nie wypuścił się tam gdzie on lata.
Z takim zapleczem jak on ma chętnie bym spróbował gdyby ktoś się do mnie zgłosił z takim pomysłem. Do tego Kobra są też na świecie ludzie którzy wbijają sobie gwoździe w czaszkę, tylko pytanie po co ?
: 04 sty 2011, 15:05
autor: Grzymek
Jaca pisze:są też na świecie ludzie którzy wbijają sobie gwoździe w czaszkę, tylko pytanie po co ?
Niedobór żelaza w organizmie?
: 04 sty 2011, 15:22
autor: Jaca
Grzymek pisze:Niedobór żelaza w organizmie?
hehe i tu trafiłeś w sedno Doskonałe spostrzeżenie. Można to idealnie odnieść do sposobu przetrwania według miśka.
: 05 sty 2011, 20:07
autor: Badziu
Kiedyś byłem bardzo zachwycony postacią Beara Gryllsa, lubiłem jego program, dopiero z czasem zauważam jakim jest kozakiem, a jego efektowne skoki do wody oraz inne salta, akrobacje są niepotrzebne. Jednak go szanuję i oglądam jego programy bo jednak czasem można wynieść z nich coś pożytecznego.
Oczywiście większy respekt czuję przed Lesem Stroudem, ponieważ jest sam na wyprawach i nie może na nikogo liczyć (chyba, że skorzysta z nadajnika).
Warto też polecić "świeży" program o survivalu- "Dual survival". Co do Raya Mearsa to nigdy nie oglądałem go, ale z opowiadań innych słyszałem, że prowadzi najlepszy program.
: 06 sty 2011, 16:27
autor: Kobra
To że Les jest bez ekipy to nie znaczy że kilka set metrów dalej nie jest obóz całej ekipy filmowej W takich programach chcą pokazać jak przetrwać a że Bear ostatnio ciągnie fanów przez skakanie do wody, gadki i czy jedzenie robali bo mieszczuchów to kręci
: 06 sty 2011, 16:34
autor: rzuf
Sam Survivorman był zabezpieczony. Pewnie ze względu na jakieś tam wymogi prawne. Ale Les nakręcił też 2 filmy (lato i zima), gdzie był zupełnie sam, bez ekipy w pobliżu.
Co do Dual Survival, to chyba idealne wyważenie pomiędzy Lesem, a Gryllsem. Pokazują dużo technik, bez niepotrzebnego ryzyka. No może pomijając niektóre wyczyny Dave'a. Choć i tu komercha zagląda. Przykład jak Dave idzie sprawdzić pułapki z pochodnią (odcinek Shipwrecked), i niby się śpieszy, bo ma mało czasu, a tu wchodzi przerywnik, gdzie przy tej pochodni coś tam gada do kamery wszędzie, gdzie jest ekipa filmowa, jest komercja
Ray to inna sprawa, on kręci dla innej stacji, nosi dużo sprzętu i ogólnie nie pokazuje tylu technik co np Les. Jak często piszą w komentarzach- Ray prowadzi program kulinarny
: 06 sty 2011, 17:00
autor: thrackan
rzuf pisze:Ray to inna sprawa, on kręci dla innej stacji, nosi dużo sprzętu i ogólnie nie pokazuje tylu technik co np Les. Jak często piszą w komentarzach- Ray prowadzi program kulinarny
Zwłaszcza jego "Wild food". Ale już w serii "Extreme survival" jest nieco mniej jedzenia, a więcej innych zagadnień.
Człowiek ma wiele pomysłów i realizuje zupełnie różne programy o "ałtdorze" - od kulinarnych, przez rekonstrukcje historyczne, przyrodniczo-tropicielskie, bushcraftowe po czysto survivalowe. Aż jestem ciekaw co jeszcze wykombinuje
: 06 sty 2011, 20:53
autor: sylwester2091
A jak dla mnie najbardziej lipna postacią nie jest Bear tylko Codi z dual survival... ach ta jego wyprawa w skarpetkach na lodowiec... (dziwnie rozciągniętych jakby miał pod nimi trampki )
: 06 sty 2011, 22:42
autor: rzuf
Co do Cody'ego to nie wydaje mi się, nawet jeśli to pod publikę jest, to nie chodziłby tak swobodnie w bosych nogach. Jednak trzeba mieć niezłą podeszwę, żeby sobie popylać boso gdzie popadnie. Zresztą nie zapominajcie, że on praktykuje survival pustynny, więc tam może sobie boso chodzić, bo to jak plaża...
: 07 sty 2011, 08:49
autor: Ciek
Hehe, rzuf, ergi na pustyniach to zawsze tylko ułamek ich powierzchni. Poza tym to zazwyczaj kamienie i skały - na Saharze np. to ok. 80% powierzchni.
Rzeczywistość odbiega od folderu biura turystycznego Nie zmienia to jednak faktu, że na bosaka fajnie sobie połazic, to cieszy stopy. Niestety u nas to trudna sztuka, praktycznie gdzie się nie pójdzie "szlakiem" tam rozbite flaszki i gówno.
: 08 sty 2011, 16:42
autor: House
przeszczep pisze:znowu...? Idę po popcorn chyba
Leżę
Ja proponuję zebrać te wszystkie tematy na temat BG i stworzyć coś na rodzaj FAQ. Krótkie postulaty powyciągane z naszych postów.
: 08 sty 2011, 16:55
autor: kacu666
A ja proponuję zbanować wszystkie tematy o BG nie związane z książką!!!! icon_twisted
: 08 sty 2011, 17:00
autor: Abscessus Perianalis
kacu666 pisze:A ja proponuję zbanować wszystkie tematy o BG nie związane z książką!!!! icon_twisted
Nie. icon_twisted
Tematy tego typu są kluczowe w uświadamianiu tych, którzy przyszli tutaj dzięki "misiowi".
Swoja drogą - ich nie da się uniknąć.
: 10 lut 2011, 20:10
autor: Hakas
Witam!
Znalazłem coś takiego. Nie wiem czy już było.
Jeżeli nie to zapraszam do oglądania
Ja chcę być taki jak on. Bear miom idolem jest