Reconnet

Według was jak jest lepiej przy Trekkingu?
Namiot czy Tarpak ?

W tym miesiącu jeszcze powinienem mieć z 200zł na małę zakupy sprzętowe.

Plecak, Palnik wielopaliwowy i droższe rzeczy dopiero w przyszłym roku, za własne wypłaty.

W góry czy niziny? Latem czy zimą? Solo czy z kimś? Długie wypady czy krótkie?

Teren : 80% Góry | 20 Niziny
Czas: 70% Krótkie | 30% Długie
Ilość osób: Minimum jedna osoba towarzysząca, w Obecnych czasach sam na wyprawę się wybiorę, dopiero jak uzyskam pozwolenie na Broń Bojową do obrony osobistej... Czyli niezawodne 9mm Parabellum. ( <-doklejona buźka któea uciekła by nie było więcej nieporozumień)

Głównie: Wiosna, Lato, Jesień

Kosa pisze:w Obecnych czasach sam na wyprawę się wybiorę, dopiero jak uzyskam pozwolenie na Broń Bojową do obrony osobistej... Czyli niezawodne 9mm Parabellum.

No i stała się jasność.

Dodam do tego że, bez czegoś skutecznego do obrony na długą trasę się nie wybiorę.
W obecnych czasach nie jest zbyt bezpiecznie wychodzić w daleką trasę samemu.

Powracając do tematu, hmm palnik, plecak, wybrane. Teraz zostało Tarpak/Namiot , śpiwór.
I inne małe rzeczy.

wolfshadow pisze:

Kosa pisze:w Obecnych czasach sam na wyprawę się wybiorę, dopiero jak uzyskam pozwolenie na Broń Bojową do obrony osobistej... Czyli niezawodne 9mm Parabellum.

No i stała się jasność.

Tak, tak rambo nam rośnie, jak by nie patrzeć .

Żadne Rambo >.>

Chyba ze macie lepszy pomysł czym zapewnić sobie bezpieczeństwo w samotnych wędrówkach ?

Niezawodna Saperka + gazik?

Kosa. Skoro masz 200PLN, i nie wiesz na co się zdecydować, namiot, czy płachta, to kup Faroe Out:
Strona sklepu: http://www.e-horyzont.pl/namiot-tropik- ... 8732t.html
Strona z blogu PA: http://just-hike.blogspot.com/2009/03/f ... onowy.html
I żeby nie było że polecam coś czego nie znam. Mo bajzel: http://lh6.ggpht.com/_Rowy3QqGkoY/SyVTa ... C01177.JPG

Dlaczego Faroe Out:

- bo jest lekkie
- bo mogą pod nim spać 2 osoby.
- bo można je rozpinać na likach jak tarpa, albo na kijkach trekingowych jak namiot
- po jak zapragniesz komfortu, dokupisz sobie Faro-In - "wkładka" z podłogą i moskitierą, i masz pełen namiot
- bo nawet jak Cię złapie burza, to je rozwijasz, nakrywasz się, i przeczekujesz ulewę.
- bo nadaje się do Twoich zastosowań (te procenty co tam podałeś)
- bo jest w zielonym taktycznym kolorze :-/

Kosa pisze:w Obecnych czasach sam na wyprawę się wybiorę, dopiero jak uzyskam pozwolenie na Broń Bojową do obrony osobistej... Czyli niezawodne 9mm Parabellum

Mam nadzieję, że zapomniałeś dokleić buźki, i że to miał być żart.
Bo jak nie, to może lepiej chłopie wydaj te 200PLN na dobrego psychologa, albo terapeutę. A i tak nie przejdziesz testów psychologicznych, więc daj sobie spokój.
Z lasem też... źle się będziesz tam czuł...

Kosa, byłem sam w górach na 2 dni i jakoś nic mi się nie stało. Nie miałem żadnego specjalnego zabezpieczenia. Tylko plecak pod poncho schowałem.

Dodam, że była to wtedy moja pierwsza wyprawa z noclegiem na dziko. A ludu na szlaku tyle spotkałem, że aż strach

puchalsw: Psychikę mam jak najbardziej w porządku.
Poza tym w naszym kraju przeszedłbym testy, ale pozwolenia i tak bym nie dostał.
Obecnie ustawa o BiA zmierza w kierunku zaostrzenia przepisów.


Wracając do tematu:
Te 200zł to będzie na drobiazgi. Namiot i resztę zakupie w przyszłym roku za wypłatę...

Bo obecnie Namiot rodzinki mam do dyspozycji tak samo śpiwór.

Kosa pisze:Dodam do tego że, bez czegoś skutecznego do obrony na długą trasę się nie wybiorę.
W obecnych czasach nie jest zbyt bezpiecznie wychodzić w daleką trasę samemu.

Po co Ci śpiwór? Jeszcze Cię ktoś zastrzeli we śnie. Musisz cały czas siedzieć z pistoletem w łapie i w kamizelce kuloodpornej. I nie wolno Ci używać latarki, bo Cię wróg namierzy. Czyli bez noktowizora ani rusz. Przydała by się też pałatka osłaniająca promieniowanie IR z ciała. Tak na wszelki wypadek. Musisz przyszykować więcej kasy, bo wydatków sporo...

A najlepiej KTO Rosomak i w nim się zamknąć

Hmm, zawsze z minimum jeden znajomy się znajdzie na wspólne wędrówki

Do tego jest raźniej gdyż jest z kim rozmawiać.

Kosa pisze:Żadne Rambo >.>

Chyba ze macie lepszy pomysł czym zapewnić sobie bezpieczeństwo w samotnych wędrówkach ?

Niezawodna Saperka + gazik?

Swego czasu często przemieszczałem się po kraju i spotkałem wiele różnych osobowości, od pracowników rządowych, złodziei, wojskowych, cyganów i innych mniej lub bardziej życzliwych osób.
Pamiętaj, jaki jesteś dla ludzi tacy oni będą dla ciebie.
Z pracownikiem rządowym prowadziliśmy przyjacielskie konwersacje, złodzieje pomogli mi w kłopocie, żołnierze wstawili się za mną w obronie(w kupie siła), cyganie dali bezpieczeństwo kiedy byłem w obcym mieście, przykłady mogę wymieniać.......ale warto się nad tym zastanowić.

Jeżeli mam dać radę do skompletowania sprzętu to powinieneś kierować się takimi kategoriami:
-pobyt w lesie przez kilka godzin- co jest potrzebne więc to kompletujesz
-pobyt przez cały dzień z uwzględnieniem zmiany pogody
-pobyt dwu dniowy z nocowaniem na miejscu

kalyk3 pisze:byłem sam w górach na 2 dni i jakoś nic mi się nie stało. Nie miałem żadnego specjalnego zabezpieczenia. Tylko plecak pod poncho schowałem.

Wybacz chłopaku - Kosa, ale kalyk ukazał Ci całe sedno. Przekazu raczej nie wyłapałeś - trudno.

Zaczynasz od dupy strony.
Kiedyś Fred wywalił by cię na zbity łeb w kosmos i nakazał szukać i czytać - teraz jest ładnie i tolerancyjnie - masz farta

Szkoda icon_twisted

Jestem taki że zbieram jak najwięcej informacji zanim podejmę decyzję.

Czasami można odebrać to jakbym nie załapał etc...

Zamiast namiotu decyduję się na Tarpa + Hamak...

Praktyka pokaże czy potrzebuje namiotu czy jednak nie.

Jakie linki najlepiej do tego dobrać również ?

A obecnie coś chyciło mi zatoki >.>

Wiele rzeczy wykonuję samodzielnie, najczęściej elektronika, do tej pory z 5 wykrywaczy metali będzie Ale również inne rzeczy.

Linka i od snopowiązałki się nada, kwestia gustu.

Kosa pisze:Jakie linki najlepiej do tego dobrać również ?

Stary co to McDonalds ?
Może rusz łbem nieco i pokombinuj.
No "rence" mnie opadają...
Jak już się przywitałeś to uznałem, że Kobra to pikuś przy tobie i widzę, że się nie pomyliłem.

Jedna prawda jest niezmienna:

Kto pyta nie błądzi.

Co do linek to tylko takie coś wchodzi w grę klik Jak będziesz używał innej to jeszcze się ktoś będzie z Ciebie śmiał. A co do kwestii bezpieczeństwa to chyba jednak lepiej nie wychodzić z domu. Zadziwiające jest to, że niektórzy zanim wyruszą w teren potrzebują skompletować sprzęt za tryliard bombalionów, a do tego potrzeba im jeszcze pistoletu bo przecież jak tylko się wyjrzy przez okno to wszyscy w koło się napadają i zabijają, a co dopiero w straszliwym lesie :567:

Raczej idziesz na łatwiznę i chcesz mieć podane na tacy - wybacz nerwisz mnie

slaq pisze: teraz jest ładnie i tolerancyjnie - masz farta

Slaq, bo ja kocham ludzi, jestem wrażliwym humanistą, i staram się nie ranić uczuć innych osób :579: Jeszcze nie zauważyłeś tego podczas wspólnych godzin spędzonych przy ognisku

Kosa:. Polecam: reconnet.pl, ngt.pl, http://www.e-gory.pl/forum/. Wszystko jest, trzeba tylko czytać. Jak by tak każdy dołączający, otwierał wątek "Zbieram sprzęt, co mam kupić?" i dywagował na pięć stron, to by pozostali nie robili nic, tylko udzielali wciąż odpowiedzi.
Temat masz ogarnięty. Resztę doczytaj.

Jaca pisze:Co do linek to tylko takie coś wchodzi w grę klik Jak będziesz używał innej to jeszcze się ktoś będzie z Ciebie śmiał.

Jaca: stąpasz bracie po śliskim gruncie.... mój paracord jest pomarańczowy. Jak w weekend nawet coś piśniesz, to Ci śpiwór zaszyję i podpalę.

A są np. jakieś dobre książki poświęcone temu?

Kosa, nic nie zrozumiałeś. Chcesz dynamicznie pogadać, zapraszam na "szautboksa".
Kłódeczkę zakładam na ten temat.

Kosa pisze:A są np. jakieś dobre książki poświęcone temu?

Może Cię zainteresować "Sztuka podróżowania" Jacka Pałkiewicza.

Kosa na tej stronie i na forum masz chyba praktycznie wszystko o wszystkim http://survival.strefa.pl/