Strona 3 z 5

: 05 gru 2010, 17:00
autor: tomasz
Offtime pisze:
tomasz pisze:Offtime jak wedlug Ciebie naostrzyc spyderedge np w civilianie?
http://spydercosource.com/2009/03/spyde ... ilian-c12/
Ło to żeś przykładem rzucił, to jest full serrated i jeszcze recurve hook, tego nawet bez ząbków na płaskim nie naostrzysz.
Mowa była o gerberze z part serrated blade i bez recurvy. Ta różnica ma olbrzymie znaczenie.
juz myslalem ze i w tym wypadku zalecisz plaska oselke, nie mam wiecej pytan :P

: 05 gru 2010, 18:01
autor: Kobra
Ładnie wygląda ten nóż Beara. Kurde, kupiłbym go sobie :) napis BG i autograf samego BG :) :) A tak na poważnie mam morę za 30zł ze stali węglowej i jestem zadowolony. Teraz zbieram na glocka 81.

: 05 gru 2010, 18:09
autor: thrackan
Obrazek

Skoro już temat glocka powraca, to i półOT obrazek się znajdzie :P

: 05 gru 2010, 21:23
autor: Offtime
tomasz pisze:Już myślałem ze i w tym wypadku zalecisz plaska osełkę, nie mam więcej pytań :P
Nie no, potwarz normalnie, aż tak źle o mnie myślałeś... ;-)
Kobra pisze:Ładnie wygląda ten nóż Beara. Kurde, kupiłbym go sobie :) napis BG i autograf samego BG :) :) A tak na poważnie mam morę za 30zł ze stali węglowej i jestem zadowolony. Teraz zbieram na glocka 81.
Czyli masz dobry nóż i zbierasz na kiepski, gratuluję pomysłu. Zadziwiasz mnie co post.

: 06 gru 2010, 08:18
autor: hejtyniety
już abstrahując od tego nieszczęsnego przedświątecznego nożyka dla niedzielnych surwiwalowców ogródkowych muszę Wam powiedzieć, że zawsze mnie zastanawiało parcie ludzi do supernoża ze wszystkim. Nóż jest uniwersalnym narzędziem, ale o jego uniwersalności w największej mierze decyduje pomysłowość operatora, co zresztą już zostało napisane ;-)

Popatrzcie na wasze matki/żony/kochanki ile potrafią zdziałać zwykłym kuchenniakiem! Krojenie, podważanie denek od słoików, młotkowanie, rąbanie, skrobanie itp itd.. Wiadomo, że to niszczy nóż, dlatego też wiele osób tego nie robi ze swoim super-hiper taktycznym nożem surwiwalowym. Bo po co coś niszczyć na siłę i bez wyraźnej potrzeby 8-)

MacGyver używał głównie klingi ze swojego scyzoryka, ale on wiedział co chce zrobić :-P

Wracając do meritum: Tu wszystko się rozbija o technikę a nie o narzędzie jakie wykorzystujemy. Kupowanie super noży, siekier czy innych zachcianek to tylko zaspokajanie własnej próżności, ot co! Dodam tylko, że ja lubię tą próżność zaspokajać ;-) Ale nie wmawiam wszystkim wokół, ze te rzeczy są im koniecznie potrzebne, jak to ma miejsce w marketingowym bełkocie....

Swoją drogą ciekawe czemu nikt nie pisze wątków "manierka Beara" lub "krzesiwo Beara"? Przecież on ma to przy sobie prawie w każdym odcinku...

: 06 gru 2010, 08:55
autor: Ciek
hejtyniety pisze: Swoją drogą ciekawe czemu nikt nie pisze wątków "manierka Beara" lub "krzesiwo Beara"? Przecież on ma to przy sobie prawie w każdym odcinku...
JESZCZE nie pisze :D

Jako ojca dwóch chłopaków przerażają mnie ceny sprzętu surwiwajlowego. Jak pomyślę ile będę musiał wydać by towarzystwo ruszyło się od telewizora to mi się słabo robi. Ktoś nie chce kupić nereczki?

: 06 gru 2010, 09:23
autor: mwitek
podpowiedzcie mi jak ostrzyc takie ostrze
http://scyzoryki.net/pl,product,1234690 ... 3,mw3.html

: 06 gru 2010, 09:41
autor: jaco
A widzieliście plecak Beara ? Może się mylę ale ostatnio jak zerknąłem to śmiga z jednym modelem i chyba ma na nim swoje logo

: 06 gru 2010, 09:42
autor: hejtyniety
Mam vicka z BW własnie z takim ostrzem. Oprócz tych ząbków to jest jeszcze szlif dłutowy, czyli z jednej strony tylko. Olałem wszystko i naostrzyłem normalnie jak gładkie ostrze i to symetrycznie. Na sam koniec jedynie pojechałem wnętrza ząbków okrągłym kamieniem ale tylko z jednej strony. Teraz ostrość jest w 100% zadowalająca. Cały zabieg trwał ok 30 minut, ale to była bardzo zajechana KT...

: 06 gru 2010, 12:54
autor: puchalsw
jaco pisze:A widzieliście plecak Beara
TUTAJ znajdziesz listę jego plecaków.

: 06 gru 2010, 15:23
autor: wolfshadow
Jeśli chodzi o wygodę to prawdziwy traper potrzebuje trzech noży. Jeden do cięcia i strugania, drugi do filetowania oraz trzeci do skórowania.

Jak ktoś ma "Na tropie przygody" F. Elstnera to może zweryfikować i ewentualnie poprawić moją kiepską pamięć. :-)

: 06 gru 2010, 18:30
autor: Hillwalker
Pozwolę sobie zacytować Elstnera:
"Łowcy trudniący się zdobywaniem zwierzęcych skór mawiają, że mężczyzna powinien mieć w jednym futerale trzy noże na całe życie. Powinny one być przydatne w każdej sytuacji, począwszy od dobicia zwierzęcia, po ściągnięcie i oczyszczenie skóry, od wypatroszenia zdobyczy i oddzielenia mięsa, po odpłatanie pierwszego kawałka pieczeni. Futerał kryjący noże przytroczony jest do pasa z nabojami. Noże te spełnią swe zadanie podczas polowania oraz w drodze przez nieprzebyte gęstwiny, wszędzie tam, gdzie najpierw powinien iść nóż, a dopiero za nim człowiek. Pomogą przy wycięciu niewielkiego drzewa, sporządzeniu szałasu ze świerczyny, gontów, łuków lub nowego styliska do siekiery"

Jeśli chodzi o noże "sprawdzone w praktyce na łonie przyrody", wymienia dziewięć rodzajów - rybacki, do czółna, do ściągania skór, biwakowy, na pokład żaglówki, składany (dwa rodzaje), dłutowy do wyrobu dłubanek, dla kucharza. Wszystko ilustrują proste rysunki, poparte jeszcze dodatkowym opisem.

www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b826fed80744ddc.html
www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4100402472c5c0d8.html

: 06 gru 2010, 18:43
autor: thrackan
Jeśli chodzi o noże "sprawdzone w praktyce na łonie przyrody", wymienia dziewięć rodzajów - rybacki, do czółna, do ściągania skór, biwakowy, na pokład żaglówki, składany (dwa rodzaje), dłutowy do wyrobu dłubanek, dla kucharza. Wszystko ilustrują proste rysunki, poparte jeszcze dodatkowym opisem.
Czy mógłbyś zamieścić do tego ilustrację?

: 06 gru 2010, 20:19
autor: czoperadlo
Tak narzekacie na te Glocki i Polskie Gerlachy...
Ale powiedzcie czego ja nim w lesie nie zrobie?

: 06 gru 2010, 20:20
autor: Dąb
Obrazek

: 06 gru 2010, 20:37
autor: thrackan
Dąb, dziękuję.
Teraz się zastanawiam, po co facetowi mającemu w spisie Bowie potrzebny jest oddzielny składany nóż myśliwski. :583: I czemu nie wymienił noża łyżkowego? Chyba że ten przedostatni to łyżkowiec w 2D po prostu.

: 06 gru 2010, 21:35
autor: Offtime
czoperadlo pisze:Tak narzekacie na te Glocki i Polskie Gerlachy...
Ale powiedzcie czego ja nim w lesie nie zrobie?
Prawie wszystko zrobisz, chodzi o to ile na to energii stracisz.
To się tyczy każdego kawałka ostrej stali.
Podam Ci przykład.
Śrubę przy aucie odkręcę kombinerkami, będą się ślizgać po niej, zjadą jej łeb, umęczę się przy tym i parę kutew porzucam.
A mogę to samo zrobić kluczem oczkowym, przyjemnie, szybko, bez wysiłku, bez nerwów.

Niektórzy lubią pod prąd płynąć, ale żaden rozsądny człowiek nie będzie polecał tej metody.


No i po raz ostatni w tym temacie napiszę:
1. Glock i WZ'ki mają szeroką głownię i bardzo niski szlif. Wyjątkowo źle się nimi tnie, a cięcie jest jedną z najczęściej wykonywanych czynności. Oba noże mają taki szlif gdyż projektowane nie były do cięcia tylko do dźgania.
2. Oba noże były projektowane tak aby można było nimi rzucać. Z tego tytułu nie są zbyt twarde, coby nie pękały zbyt łatwo przy chybionym rzucie. Przekłada się to niestety negatywnie na ich zdolność trzymania ostrości.

Obie te cechy sprawiają iż jako nóż do pracy Glock i WZ'ka są tragiczne, jako noże do zabijania, są całkiem spoko.

: 06 gru 2010, 21:38
autor: wolfshadow
thrackan pisze:Teraz się zastanawiam, po co facetowi mającemu w spisie Bowie potrzebny jest oddzielny składany nóż myśliwski.
Nie jest potrzebny. Po prostu odpowiedni sprzęt do odpowiedniej pracy. Wszystko kręci się wokół ergonomii. Do polowania na pióro nie jest potrzebny nóż do filetowania, czy ciężki Bowie. W zupełności wystarczy poręczny składak do sprawienia. Tuszę i tak zostawia się w pierzu i wiesza w chłodzie coby skruszała.

W naszych warunkach jeden będzie targał ze sobą ciężki nóż bojowy, którym szybko wytnie dzidkę na kiełbaskę i z trochę większym oporem ją zaostrzy, a drugi zrobi to samo (a nawet lepiej) lekką morą lub victorinoxem. I właściwie nie widzę więcej poważniejszych zastosowań noża w typowym bytowaniu.


Łyżkowiec jest faktycznie przedostatni.

: 06 gru 2010, 21:48
autor: thrackan
wolfshadow pisze:W zupełności wystarczy poręczny składak do sprawienia. Tuszę i tak zostawia się w pierzu i wiesza w chłodzie coby skruszała.
Po prostu razi mnie idea składaka jako noża do jakiejkolwiek brudnej roboty, gdzie różności włażą w mechanizm. Ale co komu pasuje. Ja wolę zdecydowanie po saamowemu ;-) :-)

Może jestem zrażony, bo kiedyś z przymusu dwa tygodnie używałem małego Vicka jako jedynego kuchenniaka. A w menu były takie rzeczy jak gulasz, kurczak pieczony (kupiony jako całość)... Musiałem później wygotowywać nóż kilkukrotnie, bo w mechanice resztki gniły :-?

: 06 gru 2010, 22:12
autor: wolfshadow
thrackan pisze:Po prostu razi mnie idea składaka jako noża do jakiejkolwiek brudnej roboty, gdzie różności włażą w mechanizm. Ale co komu pasuje. Ja wolę zdecydowanie po saamowemu
Ja też wolę ze stałą głownią ale akurat do roboty noszę składaka. No i czasem przy smarowaniu kanapek faktycznie coś się w mechanizm dostanie. Czyszczę od razu ciepłą wodą z płynem i gitara. :-)

: 06 gru 2010, 22:23
autor: czoperadlo
JA poza Glockiem też używam Vicka z blokowanym ostrzem ale większość roboty zrobi Glock...
Mi te dwa noże wystarczą do lasu ;-)

: 05 sty 2011, 22:03
autor: Gulipin
Kupiłem ten nóż Beara jeszcze się nie rozwalił :)

: 06 sty 2011, 08:43
autor: daniel999
Kupiłeś O.o Nie szkoda ci było kasy.

: 06 sty 2011, 13:07
autor: orety


pozdrawiam
maciek

: 06 sty 2011, 13:45
autor: kalyk3
No proszę. Ten filmik powinien rozwiewać wszelkie wątpliwości co do tego noża. Chociaż w sumie to mogła być tylko mała wada danej serii. Tak wogóle to wydawało mi się, że na filmikach BG ma inny nóż, a przynajmnien inną rękojeść. Może dla siebie ma dobry nóż, a innym sprzedaje to badziewie.