Śpiwór na chłodniejsze noce.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
A cuś takiego ktoś miał przyjemność używać? http://www.sklep-presto.pl/product-pol- ... ab199a7c0d
Zastanawia mnie jakby się sprawował jako wkład do śpiwora nieprzeznaczonego do bardzo niskich temperatur...?
Zastanawia mnie jakby się sprawował jako wkład do śpiwora nieprzeznaczonego do bardzo niskich temperatur...?
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- Driver
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 6876158
- Tytuł użytkownika: Supertramp
- Płeć:
Troszku dziwne co piszesz jak można zmarznąć w śpiworze co ma komfort -24 stopnie jeszcze w naszym klimacie to by musiała być pierońsko siarczysta zima. Podejrzewam że masz ten model lub zbliżony http://www.cumulus.pl/Teneqa-850,spiwor ... we,65.html lub ten http://www.cumulus.pl/Alaska-1100,spiwo ... owe,7.html jeśli dobry ci wysłali :566:Qazimodo pisze:Nie chcę zakładać nowego tematu skoro tu tak się rozwinęła dyskusja.
Otóż mam taki problem:
Mam śpiwór puchowy cumulusa, niby przeznaczony do - 24 komfort
Ale do rzeczy. Marznę. Tak marznę jak założę biwbag (worek przeciwdeszczowy)
Prawdą jest że jestem zmarźlak. Prawda że śpię z bieliźnie termicznej w której chodzę cały dzień. Ale nie kładę się gdy jest wilgotna, zawsze przy ognisku dbam by sie wysuszyła.
Jem tłustą kolację.
Co jest!!!
Jak zdejmę biwbag jest ok. Ale czasem jest konieczny - porady szukam i proszę.
Ps marznę nawet przy -5
co do suchości bielizny termo przed spaniem to dobrze jak by była sucha tak jak pisałeś lekki polar 100 i powinno być ok. Przede wszystkim nie napisałeś jaka mniej więcej była temperatura w nocy kiedy spałeś, choć piszesz że marzniesz nawet przy -5.
Osobiście spałem w syntetyku co ma komfort do -6 w zimie a była temperatura około -10-12 i było ok. Albo masz kłopoty z krążeniem albo nie ten śpiwór dostałeś jeszcze sam piszesz o taki podłożu
Śpiwór ma rok. Jeszcze nie prany. Problem był od nowości zresztą.
Karimata - Folia + alu mata z pianką + samopompa (letnia)
Celna uwaga - zimno czuję najbardziej od spodu. Ale ostatnio położyłem kurtkę na samopompę i problem też się pojawił.
bo raczej nie wyobrażam sobie żeby można było zmarznąć w takim śpiworku u nas gdzie mrozy powyżej -20 występują co najmniej rzadko.
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Śpiwór Cumulusa odebrałem osobiście (bo niedaleko jest producent). TAKI (do -14) ( nie do -24 jak pisałem)
Spałem w nim przy (-27) jak i przy 0
Bivi nie przygniata śpiwora bo jest bardzo cienka i lekka.
Może odprowadzanie pary z ciała jest problemem. Zauważyłem bowiem że w dzień nawet przy średnio intensywnych "działaniach" się nie pocę. A w nocy potrafię obudzić się mocno spocony. (nie mam koszmarów).
Chyba przekonuje mnie stwierdzenie że do spania powinienem używać lekkiego polara (świeżo zakładanego przed spaniem) a nie jak dotąd bielizny termoaktywnej.
Mam jeszcze jedno pytanie. Na które nie znalazłem odpowiedzi w sieci. A z odmiennymi zdaniami spotkałem się u sprzedawców.
Czy biv-y które z założenia mają chronić nas przed wilgocią i wodą nie stoją w sprzeczności z puchowymi śpiworami - które (przynajmniej jak podają marketingowcy) mają oddychać itd.?
Spałem w nim przy (-27) jak i przy 0
Bivi nie przygniata śpiwora bo jest bardzo cienka i lekka.
Może odprowadzanie pary z ciała jest problemem. Zauważyłem bowiem że w dzień nawet przy średnio intensywnych "działaniach" się nie pocę. A w nocy potrafię obudzić się mocno spocony. (nie mam koszmarów).
Chyba przekonuje mnie stwierdzenie że do spania powinienem używać lekkiego polara (świeżo zakładanego przed spaniem) a nie jak dotąd bielizny termoaktywnej.
Mam jeszcze jedno pytanie. Na które nie znalazłem odpowiedzi w sieci. A z odmiennymi zdaniami spotkałem się u sprzedawców.
Czy biv-y które z założenia mają chronić nas przed wilgocią i wodą nie stoją w sprzeczności z puchowymi śpiworami - które (przynajmniej jak podają marketingowcy) mają oddychać itd.?
- Lisu
- Posty: 160
- Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:11
- Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
- Gadu Gadu: 8563757
- Tytuł użytkownika: Parła nist !
- Płeć:
Twój śpiwór ma powłokę z Pertex'u więc przed wilgocią powinien chronić, ale nie przed deszczem.
Zainteresuj się tym tematem może pomoże jeśli chodzi o zawilgacanie śpiworu od pary wodnej wydzielanej podczas snu http://just-hike.blogspot.com/2009/03/v ... rrier.html trzeba przeczytać dokładnie, żeby nie popełnić jakiegoś błędu w terenie, bo sposób dość egzotyczny.
Zainteresuj się tym tematem może pomoże jeśli chodzi o zawilgacanie śpiworu od pary wodnej wydzielanej podczas snu http://just-hike.blogspot.com/2009/03/v ... rrier.html trzeba przeczytać dokładnie, żeby nie popełnić jakiegoś błędu w terenie, bo sposób dość egzotyczny.
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
kalyk3 pisze:Może bivi ugniata śpiwór i puch nie ma jak się rozprężyć do końca?
Bardziej chodzi o to czy bivy jest na tyle obszerne aby puch się swobodnie rozprężył (z tobą w środku) a nie o przygniatanie śpiwora ciężarem bivy. Jeśli Bivy jest za wąskie, śpiwór nie rozpręży się tak jak powinien i jest Ci zimno. Bez Bivy tego problemu nie masz.Qazimodo pisze:Bivi nie przygniata śpiwora bo jest bardzo cienka i lekka.
Sprawdź czy jak jesteś w śpiworze i w Bivy, masz luz między nimi.

Tak poczytałem i w sumie do końca nie wiem o co temu Quaziemu chodzi, ale obstawiam również, że jest to kwestia bivy. Albo jest za ciasne, albo po prostu nie oddycha i przez to pocisz się w nocy. Bo opatulony puchem i przykryty folią to można niezły basen pewnie zrobić.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Qazimodo, mam Cumulusa o podobnych parametrach jak Twój (Alaska?).
Zdarzało się że marzłem w nim, podczas pogodny znacznie cieplejszej niż komfort tego śpiwora.
Ostatnio śpiąc z Doczem w Biesach, lekko zmarzłem w śpiworze puchowym o komforcie -5, kiedy temperatura spadła do -7. Problem w tym, że zmarzłem mniej niż wtedy kiedy spałem przy -2, -3 w tym grubym Alaska!!!
Z innej beczki: w tym samym cumulusie, spaliśmy z chłopakami w Polskiej Tajdzie, kiedy było -20 (a może i mniej) i nigdy nie spałem smaczniej, niż wtedy! Ciepełko, szum drzew, zapach igliwia, szemrzący śnieg, osypujący się na tarpa, i ten orzeźwiający zimny powiew, którego nie odczujesz w sypialni ogrzewanej CO.
No więc co do choler jest nie tak?
Dwa rok temu, jeszcze nie do końca miałem to rozkminione, ale dzisiaj już jestem bogatszy o pewne doświadczenia:
- NAJWAŻNIEJSZE: śpiwór puchowy musi być maksymalnie rozpuszonny! Im więcej powietrza znajdzie się w pierzu, tym cieplej Ci będzie. Dlatego zmarzłem z Cumulusie przy -2, ponieważ spałem w hamaku, który opatulał mnie z trzech stron, i wycisnął powietrze ze śpiwora. Co z tego, że miałem ciepło do góry, jak mi boki marzły!
- spodnia strona śpiwora puchowego to pięta achillesowa. Na niej leżysz, i tam masz najmniejszą izolację. Jak Ci slaq prawił, odgarniaj śnieg, dodatkowe ubrania ładnie rozkładaj pod śpiworem, kup grubszą matę.
- unikaj przekręcania się z całym śpiworem. Przekręcaj się na bok, tak aby śpiwora nie obrócić. Sztuka, ale idzie się nauczyć.
- teraz bivi. Prawdopodobnie, Twoje biwi kompresuje śpiwór, i wyciska powietrze. Zauważ, że jak śpisz w śpiworze puchowym, i przesz się ramieniem o jakąś przeszkodę (ścianka chatki) to zaczyna Ci być w tym miejscu zimno.
To właśnie ta wspaniała cecha puchówek - przepiękna kompresja - niedostępna dla syntetyków, działa przeciwko nim czasami.
Zmień, biwi na większe, albo pozbądź się go. A dlaczego nie masz tego problemy z syntetykiem? Prawdopodobnie objętościowo jest ten śpiwór mniejszy, i między śpiworem, a ścianką biwi jest zamknięte powietrze, które dodatkowo izoluje.
Zdarzało się że marzłem w nim, podczas pogodny znacznie cieplejszej niż komfort tego śpiwora.
Ostatnio śpiąc z Doczem w Biesach, lekko zmarzłem w śpiworze puchowym o komforcie -5, kiedy temperatura spadła do -7. Problem w tym, że zmarzłem mniej niż wtedy kiedy spałem przy -2, -3 w tym grubym Alaska!!!
Z innej beczki: w tym samym cumulusie, spaliśmy z chłopakami w Polskiej Tajdzie, kiedy było -20 (a może i mniej) i nigdy nie spałem smaczniej, niż wtedy! Ciepełko, szum drzew, zapach igliwia, szemrzący śnieg, osypujący się na tarpa, i ten orzeźwiający zimny powiew, którego nie odczujesz w sypialni ogrzewanej CO.
No więc co do choler jest nie tak?
Dwa rok temu, jeszcze nie do końca miałem to rozkminione, ale dzisiaj już jestem bogatszy o pewne doświadczenia:
- NAJWAŻNIEJSZE: śpiwór puchowy musi być maksymalnie rozpuszonny! Im więcej powietrza znajdzie się w pierzu, tym cieplej Ci będzie. Dlatego zmarzłem z Cumulusie przy -2, ponieważ spałem w hamaku, który opatulał mnie z trzech stron, i wycisnął powietrze ze śpiwora. Co z tego, że miałem ciepło do góry, jak mi boki marzły!
- spodnia strona śpiwora puchowego to pięta achillesowa. Na niej leżysz, i tam masz najmniejszą izolację. Jak Ci slaq prawił, odgarniaj śnieg, dodatkowe ubrania ładnie rozkładaj pod śpiworem, kup grubszą matę.
- unikaj przekręcania się z całym śpiworem. Przekręcaj się na bok, tak aby śpiwora nie obrócić. Sztuka, ale idzie się nauczyć.
- teraz bivi. Prawdopodobnie, Twoje biwi kompresuje śpiwór, i wyciska powietrze. Zauważ, że jak śpisz w śpiworze puchowym, i przesz się ramieniem o jakąś przeszkodę (ścianka chatki) to zaczyna Ci być w tym miejscu zimno.
To właśnie ta wspaniała cecha puchówek - przepiękna kompresja - niedostępna dla syntetyków, działa przeciwko nim czasami.
Zmień, biwi na większe, albo pozbądź się go. A dlaczego nie masz tego problemy z syntetykiem? Prawdopodobnie objętościowo jest ten śpiwór mniejszy, i między śpiworem, a ścianką biwi jest zamknięte powietrze, które dodatkowo izoluje.
F..k it, I'll Do It Myself!
Wychodzi na to, że taki psiwór najlepiej spełnia swoje zadanie w okolicach temp. do jakiej został stworzony, czyli -14, albo niższej. Mniemam, że te -14 to komfort? Jak jest cieplej to po prostu nie możesz skorzystać z jego pełnych właściwości.puchalsw pisze:No więc co do choler jest nie tak?
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Jaca ma wg mnie ma pełną rację.
Polecam ten wątek, z innego forum, z zaznaczeniem, że trzeba go traktować indywidualnie, z racji innych zastosowań, w naszym wypadku - buschcraftowym/survivalowym: http://www.forum.outdoor.org.pl/spiwory ... sne-combo/
Może komuś się przyda.
Polecam ten wątek, z innego forum, z zaznaczeniem, że trzeba go traktować indywidualnie, z racji innych zastosowań, w naszym wypadku - buschcraftowym/survivalowym: http://www.forum.outdoor.org.pl/spiwory ... sne-combo/
Może komuś się przyda.

A co myślicie na temat tego śpiwora(Alpinus FibrePro 1500) http://allegro.pl/spiwor-alpinus-fibrep ... 28212.html ?
Szukam właśnie śpiwora na zimę, na temperatury do -10 stopni, w niższe nie zamierzam się póki co nigdzie wybierać. Ten wydawał mi się w porządku, chociaż nie jest zbyt tani. Myślałem też o tym wspomnianym w pierwszym poście Fjord Nansen, który jest 50 zł tańszy. Który z tych dwóch byście wybrali, czy może jeszcze jakiś inny? Zależy mi na śpiworze dla laika, niezbyt drogim, ale trzymającym ciepło.
Szukam właśnie śpiwora na zimę, na temperatury do -10 stopni, w niższe nie zamierzam się póki co nigdzie wybierać. Ten wydawał mi się w porządku, chociaż nie jest zbyt tani. Myślałem też o tym wspomnianym w pierwszym poście Fjord Nansen, który jest 50 zł tańszy. Który z tych dwóch byście wybrali, czy może jeszcze jakiś inny? Zależy mi na śpiworze dla laika, niezbyt drogim, ale trzymającym ciepło.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2011, 21:30 przez Dtmiu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Ten jest do -7, minimum (tzn. prawdopodobnie nie zaśniesz przez większą część nocy i zmarzniesz) to -12... Te 2-3 stopnie zrobią różnicę, naprawdę. Do -7 mają śpiwory na jesień-wiosnę. Na zimę (naszą, krajową), nawet na takie byle jakie przymrozki jak teraz, potrzebne Ci będzie coś cieplejszego.
Odn. jakości wykonania tego akurat śpiwora nie mogę powiedzieć nic konkretnego.
Odn. jakości wykonania tego akurat śpiwora nie mogę powiedzieć nic konkretnego.
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Problem rozwiązany.Lisu pisze:Zainteresuj się tym tematem może pomoże jeśli chodzi o zawilgacanie śpiworu od pary wodnej wydzielanej podczas snu http://just-hike.blogspot.com/2009/03/v ... rrier.html trzeba przeczytać dokładnie, żeby nie popełnić jakiegoś błędu w terenie, bo sposób dość egzotyczny.
Dzięki Lisu za ten link już to kiedyś czytałem ale zapomniałem. Innym bardzo polecam.
Właśnie robię polecane - batony

Wczoraj zastosowałem tę metodę z foliowym wdziankiem. Jest faktycznie dobra i działa. Ale komfort spania spada o połowę. Wiem że to nie forum "wygody" niemniej jest też to ważna sprawa.
No ale jak będzie mega zimno, można taką metodę zastosować.
Przedwczoraj natomiast zastosowałem taki patent że do śpiwora z biv wsadziłem koc z polara. Sprawdziło się!!!
Tak więc dziękuję za rady i do zobaczenia
- Lisu
- Posty: 160
- Rejestracja: 15 wrz 2007, 09:11
- Lokalizacja: Puszcza Knyszyńska
- Gadu Gadu: 8563757
- Tytuł użytkownika: Parła nist !
- Płeć:
A dokładniej co było nie tak ? Bo komfort powinien wzrosnąć, choć patentu używa się przy dość ujemnych temp, skrobnij coś.Qazimodo pisze:Wczoraj zastosowałem tę metodę z foliowym wdziankiem. Jest faktycznie dobra i działa. Ale komfort spania spada o połowę.
Sam będę wykonywać taki ubiorek VB z takim jednym

- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
szeleści, ale to mały problem. Czuć wilgoć na ciele. Rano bardzo nieprzyjemne uczucie. Konieczne jest mycie się rano bo ............. uff.
Rozumiesz.
Rano rozebrać się z tego i wkładać ciuchy - zimne bo przecież z plecaka - "bezcenne".

Jak chcesz zrobić takie ubranko to dobrze je sklej - moje się rozpadło (rano)
Rozumiesz.
Rano rozebrać się z tego i wkładać ciuchy - zimne bo przecież z plecaka - "bezcenne".

Jak chcesz zrobić takie ubranko to dobrze je sklej - moje się rozpadło (rano)
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Ubrania, które mam zamiar założyć rano, a w których nie śpię (spodnie, bluza, anorak) układam pod śpiworem, na karimacie. Na płasko oczywiście. Zyskuję dodatkową izolację, ubrania są wygrzane, no i odprasowanesylwester2091 pisze:W zimne dni wciskam rzeczy które mam ubrać do śpiwora w nogi, ewentualnie zawsze można je wciągnąć do śpiwora tuż nad ranem na kilka minut ot żeby chociaż trochę zmniejszyć szok "zimnej szmaty".

Do worka kompresyjnego wkładam co miękkiego mi pozostało (w zimie sweterek puchowy) i mam poduszkę pod głowę. Kiedyś po prostu rolowałem, ale w nocy rozpadała mi się ta konstrukcja, i był tylko kłopot. W razie telepawki, mam więc dodatkowe ubranie pod ręką.
No "nogi" śpiwora staram się za dużo rzeczy nie wtykać, bo zauważyłem, że nie polepsza to komfortu cieplnego puchówki. No ale dodatkową pare skarpet, czy majtek można wrzucić. Jednak nabijanie ubraniami dołu komory mi osobiście nic nie daje.
Ostatnio zmieniony 07 gru 2011, 00:19 przez puchalsw, łącznie zmieniany 1 raz.
F..k it, I'll Do It Myself!
Nic już z tego nie rozumiem
Raz, że pewnie Bivi złe, później, że być może od ziemi chłód, a na koniec Vapour Barrier w temperaturze ... hmm co najmniej dziwnej stosowne
Nie czepiam się, ale czy Ty wiesz Qazimodo w ogóle o co Ci chodzi ?
Dziwne jest to, iż komfort ma Twój śpiwór ponoć w temp. -24*
A Ty marzniesz przy -5*
Może skoro to Bivi jest złe, to zwyczajnie zrezygnuj
Jako nie posiadający śpiwora puchowego, jak mam odebrać tę informację ?
Trochu jest dziwna i zagmatwana.

Raz, że pewnie Bivi złe, później, że być może od ziemi chłód, a na koniec Vapour Barrier w temperaturze ... hmm co najmniej dziwnej stosowne

Nie czepiam się, ale czy Ty wiesz Qazimodo w ogóle o co Ci chodzi ?
Dziwne jest to, iż komfort ma Twój śpiwór ponoć w temp. -24*
A Ty marzniesz przy -5*

Może skoro to Bivi jest złe, to zwyczajnie zrezygnuj

Jako nie posiadający śpiwora puchowego, jak mam odebrać tę informację ?
Trochu jest dziwna i zagmatwana.
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Gdybym nie miał takiego kłopotu to bym o tym nie pisał.slaq pisze:Nic już z tego nie rozumiem![]()
Po to jet to forum aby właśnie usłyszeć "rozwiązania", jeśli ktoś miał podobne problemy. Albo ma pomysły na ich rozwiązanie.
A jeśli czytałeś uważnie to zapewne zauważyłeś że było dużo cennych rad.
Bo wiele czynników może mieć na to wpływ.slaq pisze:Raz, że pewnie Bivi złe, później, że być może od ziemi chłód, a na koniec Vapour Barrier w temperaturze ... hmm co najmniej dziwnej stosowne![]()
Ja uważam inaczej. Nie chcesz to zwyczajnie nie czytaj tego.slaq pisze:Nie czepiam się, ale czy Ty wiesz Qazimodo w ogóle o co Ci chodzi ?
Bo skoro piszę że mam taki problem - a Ty odpisujesz że nie wiem o co mi chodzi, to jak to zrozumieć?
(no i wychodzi że nie doczytałeś)slaq pisze:Dziwne jest to, iż komfort ma Twój śpiwór ponoć w temp. -24*
No widzisz, może to problem śpiwora, a może np izolacji? Albo pocenia się.slaq pisze:A Ty marzniesz przy -5*![]()
Gdybym miał taką pewność dawno bym to zrobił - też pisałem. Ale zależy mi na nim - zwłaszcza zimą i jesienią.slaq pisze:Może skoro to Bivi jest złe, to zwyczajnie zrezygnuj![]()
Ano tak kolego że to iż ktoś ma puchowy śpiwór nie oznacza że nie będzie mu w nocy zimno. Że różne inne czynniki mogą mieć wpływ na Twój "ciepły" sen, że każdy ma inny próg odczuwania zimna itd itd.slaq pisze:Jako nie posiadający śpiwora puchowego, jak mam odebrać tę informację ?
Trochu jest dziwna i zagmatwana.
Mam nadzieję że Ci odgmatwałem.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-12-07, 09:02 ]
PS: rozwiązaniem w moim przypadku jest:
Karimata zamiast samopompy
Spanie w cieńkim polarowym wdzianku zamiast bieliźnie termoaktywnej noszonej cały dzień.
Qazimodo pisze:(no i wychodzi że nie doczytałeś)
Qazimodo pisze:Mam śpiwór puchowy cumulusa, niby przeznaczony do - 24 komfort
Ale do rzeczy. Marznę.

No to się cieszę, że problem rozwiązałeśQazimodo pisze:PS: rozwiązaniem w moim przypadku jest:
Karimata zamiast samopompy
Spanie w cieńkim polarowym wdzianku zamiast bieliźnie termoaktywnej noszonej cały dzień.

Pozdrawiam również.
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Kilka postów dalej - sprostowałem.Qazimodo pisze:Śpiwór Cumulusa odebrałem osobiście (bo niedaleko jest producent). TAKI (do -14) ( nie do -24 jak pisałem)
Ale spoko, teraz czeka mnie w nim prawdziwy test, 5 nocy w lesie od piątku

Mam nadzieję że mi (...) nie odpadnie z zimna.

Pozdrawiam.