Strona 3 z 3

: 16 sie 2011, 14:15
autor: Armat
Ciek pisze:Pałkiewicz poleca noże typu Rambo w swoich książkach 8-)
Tez mnie to zaskoczylo jak czytalem Sztuke Podrozowania :591:

: 16 sie 2011, 14:31
autor: Ciek
Teoretycznie dobra wielka kosa z piłą nie jest zła, ale tylko jeśli jest faktycznie dobra. Dobry guzikowy kompasik gdzieś na pochwie też nie jest zły jeśli jest faktycznie dobry ;)

: 16 sie 2011, 14:41
autor: Armat
Ciek pisze:(...)jeśli jest faktycznie dobry ;)
Tu trafiamy w sedno. Sam pomysl wielkiego noza z calym zestawem w rekojesci to dobry pomysl, tylko w 95% wykonanie jest koszmarne. Dlatego lepiej unikac, bo ciezko trafic na te 5%.

: 16 sie 2011, 15:55
autor: Okruch
OPRy od Chrisa Reeva były/są znakomite, ale w naszych warunkach lepiej nosić nóż integralny (full tang) i zasobnik, niż "nóż Rambo".

: 18 sie 2011, 23:59
autor: Bastion
Witam

Funkcjonalnosc tego noza jest imponujaca.

Zdarzyla mi sie kiedys taka sytuacja, ze po 3 dniach zimowego biwakowania wyruszylismy w droge powrotna w poszukiwanu najblizszej stacji kolejowej (Puszcza Notecka).

Zmarznieci i wymeczeni lekko stracilismy orientacje w terenie.
Co robimy? Wyciagnelismy mapy i kompasy.

Jedyny kompas, wedlug ktorego mozna bylo ustawic/zorientowac mapy, to byl prosty kompas w nozu RAMBO, jednego z kolegow.

Pozostale "Profesionalne" kompasy po prostu, zamarzly.

Plenta?
Funkcjonalnosc tego noza jest imponujaca.
Mysle, ze taki kompas i pojemnik w rekojesci do fajny pomysl
Chetnie zobacze cos takiego w MORA 2012.