Reconnet

slaq pisze:

Młody pisze:Kawał solidnego hartowanego wymuszacza uprzejmości

Koledzy z Niemiec też takie posiadają ?

Masz na myśli pacyfistyczne bojówki? Dni Chaosu w Hanowerze, ehh łza się w oku kręci!

chyba już mogę:



Large Hunting Axe Wetterlings

Zirkau będziesz zadowolony! Ja swoją katowałem przez kilka lat i w końcu wymieniłem ją na Gransforsa i powiem szczerze że czasem żałuję... Weetterling miał nieco grubsze ostrze wyprowadzone szlifem wypukłym. Dawało to lepsze efekty przy rąbaniu polan na szczapy choć to moje subiektywne odczucie...
A żeby nie było to moja nowa zabaweczka http://cdn.husqvarna.com/dimage.axd/pro ... 30b834.jpg
Prezent od dziadka Stwierdził że skoro mam teraz dom z ogrodem to mi się przyda...

A u mnie trochę nowych gratów się pojawiło, choć tak naprawdę chce się pochwalić tylko termosem marki THERMOS - świetny retro sprzęt, jestem ciekaw ja z jego terminką, bo klimat ma świetny! Piersiówka też jest niczego sobie



Tak kończy człowiek po targu staroci

Z ciekawości, ile na takim targu dałeś za Spyderco?

akurat nożyki to po urodzinach aparat też nie ze staroci

Pojawiło mi się w obejściu takie plasticzane, nowomodne siekierzysko. Śmieszny zbieg okoliczności, bo deklarowałem niechęć do stylisk z tworzyw sztucznych. No, ale skoro się pojawiło, to i robota się dlań znajdzie. Po podostrzeniu już się nieco nią ogoliłem. Pierwsza siekiera dająca się naostrzyć, jaką mam. Aczkolwiek bydlę nieco za ciężkie jest na wycieczki piesze, więc wciąż poluję na coś do plecaka



To coś na tacce, to pióro maczane, dodatkowe stalówki i tusz. Żeby zobaczyć, jak się drzewiej pisało, oraz by uratować osobniczy charakter pisma podupadający na urodzie przez wszechobecność klawiatur

Nie wiem jak u innych ale mnie po prostu bolą dłonie już po kilka min. pracy siekierą z trzonkiem z tworzywa sztucznego :/

Pingwiniak pisze:Nie wiem jak u innych ale mnie po prostu bolą dłonie już po kilka min. pracy siekierą z trzonkiem z tworzywa sztucznego :/

Pingwiniak - bez urazy zupełnie proszę ale moim zdaniem Ty jesteś bardzo wrażliwy w tym temacie, tak jak każdy w temacie swoich zboczeń (ja np. fotografia)...

Ciebie podejrzewam to i oczy od patrzenia na niektóre siekiery mogą rozboleć...

Pingwiniak pisze:Nie wiem jak u innych ale mnie po prostu bolą dłonie już po kilka min. pracy siekierą z trzonkiem z tworzywa sztucznego :/

jesteś pewien że to reakcja fizyczna organizmu?
Mnie tam dobrze się nimi pracuje. I zapewne ogromnej ilości osób także, bo bardzo chętnie kupują jednak ten sprzęt.

E, plastik jest jeszcze w porządku. To dopiero wygląda na masakrę dla rąk: http://allegro.pl/siekiera-dla-drwala-n ... 37977.html . Jeżeli dobrze widzę, to za stylisko robi tu słupek ogrodzeniowy... Drgania po uderzeniu muszą dawać w palnik

5 desek dębowych o wymiarach 2cmx8cmx90cm. Na trzonki do dbl bitów. 2 deski ze wwzględu na układ słojów się nie nadają więc je potne na kliny.

Pingwiniak, cytując z innego tematu:

Gdyby ktoś tam był zainteresowany to bym opisał jak na złomach szukać dobrych siekier.

Czy możesz założyć nowy temat i opisać tam porady z tej dziedziny? Strategie poszukiwań, negocjacji cen, rozpoznawania obiecujących egzemplarzy itp?

Pingwiniak
Po pierwsze nie ściskaj trzonka jak cytryny bo nie uzyskasz z niego soku.
Brak umiejętności rąbania powoduje bul rąk.
Po drugie dębina nie nadaje się na trzonki do czegokolwiek.
Ja na Twoim miejscu zastanowił bym się co piszę bo czytają to inni ludzie.
I nie piszę tego złośliwie ani obraźliwie co do Twojej osoby.


Edit by Morg - popracuj nad ortografią

(Już jakiś czas temu, wrzucam przy okazji) Adresówka dla psiaka, tak na wszelki wypadek


Buty Quechua Novardy ARP100 (B/R):


Gwizdek z kompasem, termometrem. A od yogera Paracord 7,3m.

Listonosz do pracy przyniósł mi dzisiaj paczuszkę z kompasem zegarkowym Silvy. Fajny sprzęcik. Muszę pochwalić również samego sprzedającego, czyli Survivaltech, zamówiłem Silve SERE, a dostałem droższą wersję luminescencyjną! Pełna profeska ze strony chłopaków!



Uploaded with ImageShack.us

Parę gadżetów ze znanego i lubianego sklepu:



- Namiot T4.1 QUECHUA - Wersja UL prawie 11 kg.
- Śpiwór Rando 15°Light QUECHUA
- Mata samopompująca L Ultra QUECHUA
- Pompka ręczna MNP 100 B'TWIN
- i jakiś worek kompresyjny

Prowler pisze: - Namiot T4.1 QUECHUA - Wersja UL prawie 11 kg.

też nad nim myślę bo ostatnio reklamowałem tam namiot i oddali mi kasę

Mi najbardziej zależało na duzym przedsionku i taki w tym namiocie jest. Przyy dobrch checiach nawet 2 motocykle zmieszczę . Sypialnia jest również duża przy założeniu ja + 1 lub ja + 1 + psisko nawet bardzo duża

Prowler to wersja dla kolegów. A wersja dla rodziny jaka jest?

U mnie dzisiaj

- Spork Tytanowy ( aa zaszalałem xD )
- Tatonka % burner
- Source Liquitainer 2l ( był na promocji -50% więc poszło 22zł zamiast 44zł )

Photo:

Kosa pisze:- Tatonka % burner

To znaczy, że palnik domowej roboty nie wyszedł?

U mnie dzisiaj karimata BW



Uploaded with ImageShack.us

Toporek masarski z nierdzewki. 500g

Wyścig zbrojeń - ciąg dalszy
BF Goodrich MT KM2 235/85R16