Reconnet

Michal N pisze:widzę, że bez problemu trafiliście.

Taaa...

Michal N pisze:Dużo było strzelców, bo po zdjęciach wnoszę, że pustki?

Obok nas przez jakis czas stali jacys z wiatrowkami, a lucznicy chodzili na wal obok.

Aha, tośta się pewnie górą na most wbili i wykręcali dopiero za Wisłą
Dobra nie ważne, bo i temat nie o tym.

Super trening, no i widzę trochę kuchni polowej! Gratki!

W najbliższą niedzielę, 11 marca będę strzelał na strzelnicy na poligonie w Skierniewicach.
Ma ktoś z Was chęć dołączyć? Zapraszam!

Mam matę słomianą. Za radą Pana z Łuksport, nie zdjąłem z niej foli w jaką jest owinięta. Faktycznie wydłuża to jej życie, ale sama mata dość głęboko przepuszcza strzały.
Posłuże się tutaj zdjęciem z galeri Armata.
https://plus.google.com/u/0/107283644944793710740/posts

- oba łuki mają po 30lbs, odległość to jakieś 20 kroków.
Strzała wbijająca się tak głęboko, może łatwo ulec złamaniu, lub zgięciu podczas wyciągania. Dlatego też myślę o zrobieniu takiej maty, jaka opisuje maly.

Oglądałem ostatnio siatkę zatrzymującą strzały (10x20m) do rozpinania za tarczą... Koszt taki, że można by za to skompletować cały zestaw łuczniczy. Łuk Samick, 20 strzał, karwasz, ochrona na palce, i jeszcze pewnie na kołczan by zostało
Coś muszę, jednak sobie opracować, bo planuję w ogrodzie zorganizować sobie strzelnicę. Za płotem mam łąkę (ogrodzoną, nie ma ryzyka dla osób postronnych) i nie chcę wciąż łazić przez płot, i szukać zaginionych strzał. Może kawał plandeki, albo stare zasłony?...

puchalsw pisze:Oglądałem ostatnio siatkę zatrzymującą strzały (10x20m) do rozpinania za tarczą... Koszt taki, że można by (...)
Coś muszę, jednak sobie opracować, bo planuję w ogrodzie zorganizować sobie strzelnicę. Za płotem mam łąkę (ogrodzoną, nie ma ryzyka dla osób postronnych) i nie chcę wciąż łazić przez płot, i szukać zaginionych strzał. Może kawał plandeki, albo stare zasłony?...

Koc, koce. Stare, niepotrzebne koce.

Jak masz dobry wiatr to i prześcieradło zatrzyma.

kapir pisze: Mam dylemat czy robić samodzielnie, czy kupić gotowe.

Kupiłem niedawno na allegro promienie bukowe i brzozowe, groty,nasadki i lotki. Koszt jednej złożonej strzały wyniósł mnie niecałe 6 zł.
Promienie co prawda trochę krzywe, musiałem prostować nad kuchenką gozową, ale za taką kasę myślę że warto.

robert pisze:

kapir pisze: Mam dylemat czy robić samodzielnie, czy kupić gotowe.

Kupiłem niedawno na allegro promienie bukowe i brzozowe, groty,nasadki i lotki. Koszt jednej złożonej strzały wyniósł mnie niecałe 6 zł.
Promienie co prawda trochę krzywe, musiałem prostować nad kuchenką gozową, ale za taką kasę myślę że warto.

Skoro byly wygiete wczesniej to nie wiadomo jak beda latac po takim prostowaniu. Napisz na kazdej numer, zeby je porownywac miedzy soba.

Jeszcze z nich nie strzelałem, w łikend przetestuje.

puchalsw pisze:Może kawał plandeki, albo stare zasłony?...

Nie sprawdzi się próbowałem...

robert pisze:

kapir pisze: Mam dylemat czy robić samodzielnie, czy kupić gotowe.

Kupiłem niedawno na allegro promienie bukowe i brzozowe, groty,nasadki i lotki. Koszt jednej złożonej strzały wyniósł mnie niecałe 6 zł.
Promienie co prawda trochę krzywe, musiałem prostować nad kuchenką gozową, ale za taką kasę myślę że warto.

Ja robiłem kiedyś trochę inaczej. Kupowałem kołki bukowe ryflowane 100 / 0,8 cm. Szlifowałem przy użyciu wiertarki i całkiem ładne promienie z tego wychodziły, choć trochę cieńsze. Do tego grot z rurki stalowej - z jednej strony zaklepana i obcięta na ostro. Lotki z pióra bażanta. W poprzednim sezonie zrobiłem trzy takie strzały, do tego miałem 5 sztuk kupionych na allegro. Teraz w arsenale zostały 2 szt - jedna własnej roboty, druga z allegro. Obie mocno sterane i nie do użytku.
Co do strzał rzeczywiście sam je zrobię. Okazuje się, że jeden z najlepszych sprzedawców na allegro "urzęduje" w Kielcach, wstępnie się umówiłem i niedługo go odwiedzę. Jest nadzieja, że kupię na miejscu w miarę proste promienie

Pierwsze moje strzały zrobiłem w podobny sposób, tylko z listewek czworokątnych, groty wyciąłem z cienkiego płaskownika, a lotki z piór znalezionych w lesie. Które zresztą się nie nadają, parę razy strzelałem w deszczu i pióra są w opłakanym stanie.
Ale cholernie dużo z tym wszystkim roboty, dlatego postanowiłem kupić gotowe elementy.

Jak byś dorwał na allegro jakiegoś sprzedawce który ma proste promienie, to był bym wdzięczny za cynk.

robert, gdzieś wyczytałem, że lotki należy impregnować. Rożne są na to sposoby. Jedni je lakierują, inni woskują. Jeśli uda mi się znaleźć w lesie odpowiednią ilość piór, o wystarczającym rozmiarze, to na pewo będę ten temat drążył.
Przejrzałem allegro, i zauważyłem że lotki pierzaste można kupić, już za niecałe 10PLN - komplet na 4 strzały.
Z drugiej strony, wszystko to jest takie kolorowe, że nieco mi podpada ta idea. No ale jak się nie ma co się lubi..
kapir, czy te promienie ryflowane, bardzo były pogięte? Cen ich na allegro jest bardzo atrakcyjna, ale podejrzewam że jakość już nie idzie w parze z ceną.

puchalsw pisze:robert, gdzieś wyczytałem, że lotki należy impregnować. Rożne są na to sposoby. Jedni je lakierują, inni woskują. Jeśli uda mi się znaleźć w lesie odpowiednią ilość piór, o wystarczającym rozmiarze, to na pewo będę ten temat drążył.
Przejrzałem allegro, i zauważyłem że lotki pierzaste można kupić, już za niecałe 10PLN - komplet na 4 strzały.
Z drugiej strony, wszystko to jest takie kolorowe, że nieco mi podpada ta idea. No ale jak się nie ma co się lubi..

Byłoby dobrze jakoś zaimpregnować pióra, można by wtedy robić samemu lotki.

Wczoraj znów połaziłem troszkę po lesie i postrzelałem z łuku.

W związku z tym, że mieszkając w bloku mam piwnicę mniejszą od lisiej nory i nie miałbym gdzie trzymać tarczy wymyśliłem sobie taki tymczasowy patent:
Tarcza KKSI (Karton+kartony&szmaty inside.)



[center]





[/center]

Patent daje radę.

Sukcesy:
- coraz lepiej czuję łuk
- zero straconych strzał!

Byłem w lesie (Poligon w Skierniewicach) kilka ładnych godzin, więcej tutaj:
http://adammarczak.com/_static/foto/201 ... iewice_luk

puchalsw pisze:kapir, czy te promienie ryflowane, bardzo były pogięte? Cen ich na allegro jest bardzo atrakcyjna, ale podejrzewam że jakość już nie idzie w parze z ceną.

Ryflowane kupowałem w castoramie, więc wybrałem proste. Były niestety droższe niż te z allegro.

Przy okazji fotka mojego łuku

kapir, podoba mi się Twój łuk. Z jakiego materiału jest zrobiony?
Możesz wrzucić więcej zdjęć?
Ostatnio łazi mi po głowie pomysł wystrugania łuku płaskiego.
Zniechęca mnie fakt, że dzisiaj musiałbym znaleźć odpowiedni materiału, i rozpocząć suszenie, aby dopiero w przyszłym roku zabrać się za struganie.
Dlatego zastanawiam się nad kupieniem gotowej belki jakie oferowane są w niektórych sklepach łuczniczych.

Z innej bajki.
Poszliśmy dziś postrzelać z synem na okolicznych łąkach. W pobliżu mojego domu zrobiło się takie małe centrum rekreacyjne Te łąki stały się ulubionym miejscem dla paralotniarzy, miłośników modeli RC, i spacerujących z psami.
Na szczęście, pod samym wałem powodziowym, praktycznie nikt nie chodzi, i można spokojnie strzelać, bez obawy o bezpieczeństwo.
No więc strzelamy tak sobie, aż dołączyła do nas moja Żona, która wróciła z zakupów. Popatrzyła, popytała, chwyciła łuk syna, i... szczęka mi opadła
Nigdy wcześniej nie strzelała z łuku. Wystarczyło parę uwag odnośnie postawy, chwytu, napinania, i z 10 kroków szyła z łuku z zapamiętaniem i całkiem dobrymi rezultatami.
Tak jej się spodobało, że zabrała mi Samicka, i choć z nieco większymi problemami, ale tez świetnie dawała sobie radę.
Strasznie się zapaliła, i przebąkuje już, że "ona też chce mieć własny łuk"
Ten lewy kciuk, gdzieś tam się jej jeszcze zawija, ale ma do tego większy talent niż ja.

To tak z innej beczki.
Tu mamy ciekawa technike uzywania Polaris'a:

Armat pisze:To tak z innej beczki.
Tu mamy ciekawa technike uzywania Polaris'a:(...)

O fak! Armat, dzięki! Świetne instruktażowe zdjęcia!
Wstyd się przyznać ale odwrotnie założyłem cięciwę na swoim łuku!!

puchalsw pisze:kapir, podoba mi się Twój łuk. Z jakiego materiału jest zrobiony?
Możesz wrzucić więcej zdjęć?

Dzięki. Łuk zrobiony jest robinii akacjowej.
Postaram się zrobić kilka dodatkowych zdjęć

puchalsw pisze:Strasznie się zapaliła, i przebąkuje już, że "ona też chce mieć własny łuk"
Ten lewy kciuk, gdzieś tam się jej jeszcze zawija, ale ma do tego większy talent niż ja.

Moja żona też coś tam przebąkuje o własnym łuku... ale to już inna historia.
Kciukiem się nie przejmuj, zwróć bardziej uwagę na prostowanie lewej ręki w łokciu i zbyt wysokie uniesienie prawego łokcia... Prawdopodobnie łuk był dla małżonki zbyt mocny.
Wiem wiem mądrzę się

Zgadzam sie. To jest łuk 35lbps. Nieco dla niej za mocny.
Lokieć ma za wysoko, ja daję nieco wyżej. Podpatrzyła u mnie. To zły nawyk, i muszę nad tym popracować.
Co do prostowania ramienia, to mnie uczono inaczej.
Po zakupie łuku, Umówiliśmy sie na godzinną lekcję u Norberta Kopczyńskiego.
Pamiętam co mi wciąż powtarzał:
"... ręka łuczna lekko ugięta w łokciu, łokieć przekręcony, nadgarstek prosty"
Przy prawidłowej postawie, karwasz jest praktycznie zbędny.

Armat pisze:Tu mamy ciekawa technike uzywania Polaris'a:

Będę musiał kiedyś tak spróbować .......

Armat pisze:Tu mamy ciekawa technike uzywania Polaris'a:

Czyli jak z 30 lbs zrobić 35

NumLock pisze:Czyli jak z 30 lbs zrobić 35

Fachowo to się nazywa "Revers Reflex Bow"
Przykład łuku "unisex" ON strzela od strony 35lbs, a ONA od strony 30lbs.
Panowie, mamy paten gwarantowany