Reconnet

Kiedyś w markecie kupiłem lekką, aluminiową butelkę za ok 8 zł, a kilka tygodni później, przechodząc obok ciucholandu coś mnie podkusiło aby wejść i trafiłem na pokrowiec za całe 3 zł. i to nówka.






Myślę, że watro czasem wejść i poszperać w tego typu sklepach. Kiedyś trafiłem na nowiutkie sakwy rowerowe, ale nadają się raczej do damskiego roweru.

No farta chłopie to Ty masz

hejtyniety pisze:Kwiatek dostała ode mnie tylko jeden, w dodatku doniczkowy...

Jeśli sprezentowaliście sobie czarne 710-tki (zacny nożyk!) to na rękojeści tez są kwiatki

Nowa zabaweczka...?
Holux M-241

Tanto pisze:Jeśli sprezentowaliście sobie czarne 710-tki (zacny nożyk!) to na rękojeści tez są kwiatki

W takim razie dostała 3 kwiatki, bo 710 i jeszcze plecak we wzorki

U mnie duuużo ABS'u - będą zacne pochewki

Tanto, co to za ustrojstwo

Driver pisze:Tanto, co to za ustrojstwo

leń http://www.proline.pl/?p=HOLUX+M-241

hejtyniety pisze:leń

Sprawdzałem ale gogle wypluło coś innego :->

No to teraz się zacznie ważenie sprzętu i w końcu powstanie profesjonalna tabelka
Elektroniczna waga do max 5kg z dokładnością do 1g, w porażającej cenie 12,90:

U mnie Opinel 9 Carbon, uszyje mu jakieś ubranko i wrzucę foto

http://www.koszary.pl/saperka-bw/best/s1-m.jpg
Musze tylko odrdzewić i rozkręcić i zespawać

A ja sobie w końcu sprawiłem skarpetki innej firmy niż lorpen:
https://www.smartwool.com/default.cfm#/ ... cks/_/218/
W końcu się przekonam, czy produkty smartwoola są rzeczywiście takie super jak to ludzie mówią.

termosik:
http://www.sailandrock.pl/produkty/term ... WIST-1.jpg
thrackan, dzięki za inspirację

pozdrawiam
maciek

Orety, wznoszę zatem toast zaparzoną w takim termosiku melisą z suszoną gruszką.
Za długo ciepły napitek!

W zeszłym tugodniu sobie "lajsnąłem" (po poznańsku: sprawiłem, zafundowałem) ładownicę:

http://ofensywa-helikon.pl/index.php?ro ... uct_id=308

nordwest, powiedz później jak z trwałością, bo też myślałem nad jakimś pouchem Helikona, ale coś nie mam do nich zaufania. Nie miałem żadnego, ale widzę oczyma wyobraźni jak się gdzieś rozpruje przy zamku.

Ps. Do polara tejże firmy, model Liberty (z 21-szej strony tego wątku), muszę jakoś wszyć patkę pod zamek, bo zawiewa jak siemasz. Poza tym jak dotąd jest ok, ale nie dorównuje Polartek-owi o tej samej gramaturze.

IMHO najsłabsza strona wyrobów Helikona to zamki błyskawiczne - w polarze Patriot szybko zaczął się zacinać, a w plecaczku 3-day rozwaliły się suwadła. No a odzież SFU była dla mnie zupełnym rozczarowaniem, ale to już raczej kwestia gustu a nie jakości. Nie czułem się w niej fajnie. Co do poucha - zobaczymy po pewnym czasie. Na razie miałem na jednym wyjściu w teren jako ładownicę na kompas, multitool, zapałki, długopis itd.

thrackan pisze:Orety, wznoszę zatem toast zaparzoną w takim termosiku melisą z suszoną gruszką.
Za długo ciepły napitek!

też pijam melisę z gruszką, żonka mi parzy

pozdrawiam
maciek

Przy okazji zabaweczek - małe zestawienie



Dzisiaj akurat przyszły SOS z Terra Novy. Szpej z SMC mogę polecić - już trochę używałem.

TAnchor, Snow Stakes, SOS biorę na wyjazd polarny.

Zamówiłem sobie nowy plecak z bocznymi kieszeniami ale teraz boję się, że kobita go odbierze i jak zobaczy fakturę to albo ją szlag trafi albo mnie wymłóci wałkiem jak wrócę z roboty. Mój pierwszy samochód mniej kosztował

he he w tej chwili Twój avatar okazuje się nadzwyczaj dobrze pasować do sytuacji...

Ciek, Poste restante to bardzo fajna sprawa

Ciek pisze:Zamówiłem sobie nowy plecak z bocznymi kieszeniami ale teraz boję się, że kobita go odbierze i jak zobaczy fakturę to albo ją szlag trafi albo mnie wymłóci wałkiem jak wrócę z roboty. Mój pierwszy samochód mniej kosztował

Odebrać paczkę to jeden krok. Drugi to przynieść ją do domu bez wzbudzania zainteresowania. Jedną taką od tygodnia w bagażniku wożę
Strasznie droga nie była, ale miałem na razie nic nie kupować, tylko jak tu się powstrzymać jak taka okazja była Najgorsze że jak powiem ile zapłaciłem to i tak nie uwierzy, to była prawdziwa okazja, tylko w przeszłości argument o okazjach nadużywałem :/

Mój stary już któryś miesiąc nowe kołowrotki pod siedzeniem w samochodzie wozi. Stara się jorgnie dopiero, jak na ryby pojadą i zobaczy coś nowego. A nuż nie zwróci uwagi
Wczoraj pytam go czy widział, że pojawił się nowy model - HMS Victory od Deagostini a on na to, wychodząc z pokoju aby matka nie usłyszała, że już zamówił prenumeratę. Obecnie robi Santissimę, a ja mam się wziąć za Victory

BRAT_MIH kupił coś nowego i się nie chwali typ jeden.
Może pociągniemy Go za język bo to spory "gadżet".