Strona 13 z 65

: 12 sty 2011, 12:41
autor: Michal N
Polar Helikon Liberty:
Obrazek
Zdjęcie z netu

W rzeczywistości jest ciemniejszy:
Obrazek

Pierwsze wrażenia: Kieszenie umieszczone na klacie a nie na dole, do których będzie się trzeba przyzwyczaić, poza tym nie stwierdziłem wystających czy zaciągniętych nitek lub innych niedoróbek. Tył jest przedłużony więc przy schylaniu nie zawieje po nerach. Wziąłem XL-kę i jest ok.

: 13 sty 2011, 09:53
autor: puchalsw
Michal N, byś sobie śpiwór zimowy lepiej kupił i przestał się migać :-D

A polar zacny, i sam polecam. Jedna uwaga:
Michal N pisze:kieszenie umieszczone na klacie a nie na dole, do których będzie się trzeba przyzwyczaić
I to właśnie jest zaletą. Pas biodrowy plecaka nie blokuje Ci dostępu do kieszeni polara.

: 13 sty 2011, 12:16
autor: Zirkau
a u mnie łączność:

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Michal N pisze:Polar Helikon Liberty:
aj, boli. Ten jaśniejszy jest lepszy. Skąd taka różnica....

: 13 sty 2011, 13:24
autor: Offtime
aj, boli. Ten jaśniejszy jest lepszy. Skąd taka różnica....
Oba zdjęcia są przekłamane jak dla mnie. Pewnie kwestia ustawień monitora ale ten co mam na sobie jeszcze inaczej wygląda.
Coby nie mówić oświetlenie też gra ogromną rolę, zwłaszcza przy polarze.

: 13 sty 2011, 13:46
autor: Michal N
W każdym bądź razie najbliżej mu do drugiego zdjęcia.

: 14 sty 2011, 18:58
autor: Adrian
Na początku zimy zakupiłem sobie 1 w życiu trekingi i padło na buty HiMountain Bernina. Jak na 1,5 miesiąca użytkowania mogę powiedzieć że są ok. Ale dopiero około roku napiszę recenzje o tych butach a to LINK producenta.

: 21 sty 2011, 21:22
autor: klauzinski
Adrian pisze:1 w życiu trekingi
Ja pierwsze w życiu "lepsze" trekingi* kupiłem jakieś 2 lata temu i do tej pory je noszę, nie mam z nimi najmniejszego problemu, dobrze konserwowane i czyszczone będziesz miał na kilka ładnych lat, nawet przy dość aktywnym użytkowaniu ;) moje to Campus Viking. Kupiłem ze względu na cenę (wtedy 250zł) i pomimo że to Campus to są do tej pory porządnickie.

*) lepsze, czyli nie z CCC za 89zł ani nie glany :D

: 22 sty 2011, 13:10
autor: Adrian
klauzinski pisze:Campus Viking
Na początku właśnie te buty chciałem sobie kupić jednak nie było dla mnie rozmiaru.
klauzinski pisze:pomimo że to Campus

cześć ludzi narzeka na tą firmę ale Ja jak na razie nie mogę na nią narzekać, a jestem posiadaczem kurtki: CAMPUS Lopen. Głównie wykorzystuje ją w codziennym użytkowaniu.
klauzinski pisze:CCC za 89zł
raz zakupiłem ,,niby trekingi" w takim sklepie- ja dziękuje za taką jakość, nawet całego dnia chodzenia po górach nie wytrzymały. Na szczęście zwróciłem je bez problemu i oddali mi pieniądze. Od tego czasu ten sklep omijam szerokim łukiem.

: 22 sty 2011, 17:59
autor: puchalsw
Panowie: zapraszam do działu Ekwipunek. Tutaj nie dyskutujemy na temat sprzętu.

: 23 sty 2011, 15:41
autor: ZEN
Kiedy byłem ostatnio w domu rodzinnym, wyczesałem w piwnicy plecak ze swojej pierwszej samotnej wyprawy :mrgreen: . Leżał w piwnicy prawie 20lat i był mocno zakurzony więc go uprałem, używany raptem kilka razy okazał się być w bardzo dobrym stanie.
Klimatyczny plecaczek na aluminiowym stelażu, uszyty z materiału typu "stare moro" w testowym kamuflażu.
ObrazekObrazekObrazek

Legenda głosi, że miało to być nowe maskowanie mundurów LWP. Amerykanie mieli mundury w podobnym maskowaniu i w razie konfliktu USA z Układem Warszawskim mogło dojść do pomyłki między wojskami, więc pomysł zarzucono a nadwyżki wyprodukowanego materiału przeznaczono na szycie plecaków, toreb, ubrania dla wędkarzy i myśliwych.

: 24 sty 2011, 13:42
autor: aniol
Bardzo fajny oldschool :)

Aczkolwiek to chyba cywilna wariacja na temat trialowego camo LWP

Obrazek

: 24 sty 2011, 17:30
autor: Tresor
jak mozna pomylic zielonego pieknego tiger stripa z polskim cudem? zreszta tiger byl stosowany w jungli wietnamu :)

: 25 sty 2011, 17:12
autor: ZEN
Przechodząc dzisiaj koło sklepu wędkarskiego, wstąpiłem i zobaczcie co kupiłem :D

Morka Klipper :p

Obrazek

: 28 sty 2011, 20:01
autor: xGh0st
Rakiety Quechua Inuit 300, jutro test prawdopodobnie w gorcach :) Btw jest totalna przecena w ramach końcówki serii w decathlonie, przynajmniej w Kraku przy Zakopiance. Zjazd z 179 na 99.

: 31 sty 2011, 12:24
autor: wolf78
Witam :-) jako ze od kilku lat łazęgi po lasach i nie tylko ,zawsze brakowało mi jakiegoś sensownego nie tłukącego się zestawu do jedzenia ,po przejrzeniu wielu pozycji zdecydowałem się na zestaw mel-kit od light my fire .Zestaw testowałem dość intensywnie przez miniony weekend podczas wyprawy po zamarzniętym jeziorze Drawsko , sprzęt spisał się na 4+ :-) a więc;

Plusy :-) lekki szybko się myje dobrze izoluje ciepło( nie parzy w ręce) nie trzyma zapachu :-) , dla testu przez noc zostawiłem w nim zawartość puszki paprykarza szczecińskiego rano po konsumpcji umyłem to w wodzie ( ciepła to ona nie była) smrodku brak :mrgreen:

Minusy jakiś trochę miękkie te tworzywo jak za tą kasę ,po 2 dniach dno kubka ( od mieszania herbaty sporkiem)jest lekko porysowane , na zewnątrz z każdej części zestawu widać nie wykończone kropeczki ( myślę ze to po wyjęciu z wtryskarki czy coś) fakt oczekiwałem troszkę lepszej jakości ,ale myślę ze nie jest złe.

Podsumowanie ;-) ; zestaw fajny nie za wiele miejsca zajmuje( na w razie Wu dokupiłem uprząż do mocowania na zewnątrz plecaka) :-) super się myje można grzać w mikrofali( wiem wiem gdzie w lesie ją znajdę ) do lasu na biwak ,rower ,kajak itp sprzęt super , w jednym pojemniku mamy miskę, talerz, kubek ,wodoszczelne pudełko,sporka i deskę do krojenia . Do tego dokupiłem jeszcze przybornik na przyprawy ( w końcu mam spokój z otwierającymi się opakowaniami po kliszy i przyprawach we wnętrzu plecaka) .Całość wraz z przesyłką czyli zestaw meal kit uprząż i pojemnik na przyprawy kosztował 130 zł myślę ze warto dać tyle za trochę luksusu w dziczy .
Ps. zapomniałem o Opinelku nr 9 z węglówki ,mam już ich 3 sztuki :-) ale trafiła się okazja i dałem za nówkę 22 zł :-)



Obrazek
Obrazek
Obrazek


Trochę namieszałeś. Poprawiłem. Żeby wrzucać zdjęcie w tagu IMG, należy skopiować adres obrazka, a nie wrzucać link do strony z obrazkiem. :P Pozdrawiam, A.P.

: 31 sty 2011, 21:15
autor: tomasz
wolf, jeszcze do kompletu kubki Fold-A-Cup i zestawik calkiem przyjemny
http://www.kitbag.com.au/products/Fold-A-Cup-.html

: 31 sty 2011, 21:30
autor: klauzinski
A ja sobie polarek strzeliłem, o taki, z Decathlona oczywiście, bo aktualnie mi sytuacja finansowa nie pozwala na coś konkretniejszego.
A na luty planuję Opinela, palnik z kartuszami i sporki dla całej rodzinki ;)

: 31 sty 2011, 21:57
autor: wolf78
Tomasz :-) kubeczek Szwedzkiego wojska posiadałem i ceniłem sobie bardzo :mrgreen: aż pewnego pięknego dnia zmienił właściciela kiedy to poszedłem na rybki a kuban został koło namiotu :cry:

: 31 sty 2011, 22:58
autor: tomasz
wlasnie testuje je od kilku dni, przydatny gadzecik za rozsadna cene

: 01 lut 2011, 16:13
autor: Kosa
A ja zaszalałem i kupiłem w końcu porządny palnik na benzynę/naftę :D

Właśnie dzisiaj został mi dostarczony Coleman 550B :D

Obrazek

( Akurat robiłem foty to obok jest Esbit + zapas paliwka do niego)


Do tego pod koniec tygodnie powinno dotrzeć do mnie krzesiwko FireFlash z bushcrafter.pl

Teraz czekam na dodatkowe finanse by kupić manierkę US z kubkiem metalowym + niezbędnik i inne drobiazgi.

: 01 lut 2011, 18:38
autor: 88roman
Te kubeczki w Bytomiu w sklepie mundurowym były po 7zł. Teraz offtime bawi się moim

: 01 lut 2011, 20:25
autor: hejtyniety
88roman pisze:Te kubeczki w Bytomiu w sklepie mundurowym były po 7zł. Teraz offtime bawi się moim
chyba już nie :-P

U mnie nowa zabawka w postaci super zestawu do szycia (tak, zamiast szpulki jest taka plecionka nitek ;-) - Po niedzieli jakaś recka na blogu się pojawi):
Obrazek


Moje kochanie natomiast wzbogaciło kolekcję o Vicka Moutaineer'a, tak już pod kątem zbliżających się walentynek (tak trochę w ramach przypomnienia dla zapominalskich :-P )

: 02 lut 2011, 01:34
autor: Razowiec
I jak wygląda sprawa pozyskiwania nitek z takiej plecionki? Szpulkę rozwija się błyskiem, a to? I jak można uzupełniać zapas?

A co do Walentynek, to dobrze, że przypominasz. Trochę wcześniej przygotuję kobietę psychicznie, że tej kupy jaką są walentynki nigdy nie celebrowałem i teraz też nie mam zamiaru ;-)

: 02 lut 2011, 06:11
autor: sylwester2091
Choćby sama powiedziała to samo to i tak strzeli focha jeśli nie poczuje się wystarczająco wyjątkowa tego dnia. Chcesz wyjść z twarzą tzn. nie celebrować tego dnia i nie męczyć się z fochem na dwóch nogach, wystarczy zaprosić ją do lasu spędzicie czas razem i będzie zadowolona, a ty nie splamisz się tradycją walentynek.

: 02 lut 2011, 08:27
autor: hejtyniety
Razowiec pisze:I jak wygląda sprawa pozyskiwania nitek z takiej plecionki? Szpulkę rozwija się błyskiem, a to? I jak można uzupełniać zapas?
Pozyskiwanie jest bardzo proste - ciągniesz za nitkę, a ta wychodzi bez problemu. Pamiętajcie, że to jest tylko awaryjny zapas, a nie zakład krawiecki, więc nie mam zamiaru się przejmować uzupełnianiem zapasów - po prostu kupię drugi zestaw za całe 1zł :-P Za to saszetka idealnie nada się na rękawiczki lateksowe ;-)

A tych walentynek to nie demonizujcie już tak! Osobiście bardzo nie lubię tego całego marketingowego chłamu, serduszek na każdym produkcie i ogólnie wymuszonego romantyzmu i słodkich do porzygania zachowań.... ale uważam także, że wręczenie jakiegoś drobiazgu zawsze będzie miłe. Jeżeli drobiazg ten będzie do tego praktyczny to w ogóle ideał (bardzo nie lubię prezentów niepraktycznych, które tylko leżą na półce i zbierają kurz :-? ). W zeszłym roku wręczyliśmy sobie po sanrenmu 710 - używamy oboje, w tym roku Małe dostało moutaineera i też mam nadzieję, że będzie używać ;-)

Kwiatek dostała ode mnie tylko jeden, w dodatku doniczkowy - jak zdechnie to kupie nowy. Nie lubię dawać kwiatów :-/