: 07 sie 2011, 19:54
Kusza do 17J ponoć jest bez zezwolenia, tak mi kusznik pewien powiedział, ale nie weryfikowałem.
survival, turystyka, militaria - forum
http://www.reconnet.pl/
Skiba - w tym wieku powinieneś już wiedzieć, że lateksu nie można z tłustymi lubrykantami...Skiba pisze:O Nivei słyszałem, nie stosowałem. Nie wiedziałem o nazwie tej broni. Kusze i łuki mnie nie interesująRaczej amatora
Tylko pneumatyczna. Cięciwowe wszystkie są tylko na zezwolenie.Parthagas pisze:Kusza do 17J ponoć jest bez zezwolenia, tak mi kusznik pewien powiedział, ale nie weryfikowałem.
Możesz jakieś źródło podać, bo baba mi zawsze marudzi jak chłodniej, żeby tego paskudztwa użyć i muszę jej tłumaczyć - a argumentów "papierowych" brak.puchalsw pisze:
A Niveą, to lepiej niczego zimą nie smarować. Włączając w to dłonie i twarz.
Wątpię żeby po upadku cywilizacji były potrzebne zezwolenia. Oprócz łatwości w pozyskaniu amunicji, "szmocy" i celności przydatna będzie też dyskrecja. A tego niestety skałkówką na CP nie da się uzyskać. Rewolwer CP do samoobrony (na start): tak i owszem.MlKl pisze:Cięciwowe wszystkie są tylko na zezwolenie.
Problem jest to, że nawet jak populacja zredukuje się o połowę to po dekadzie z dzikiej zwierzyny zostaną co najwyżej mysikróliki."Zasoby cywilizacyjne (butelkowana woda, konserwy, produkty sypkie, przetwory), nawet te odłożone na "czarną godzinę", prędzej czy później się skończą. Pozostanie pokojowy handel wymienny posiadanymi dobrami lub ich kradzież. W dobrej sytuacji będą myśliwi i kłusownicy. Mając broń i amunicję oraz wiedzę o sposobach polowania uzupełnią swoją dietę o świeże mięso, a strzelając ponad własne potrzeby pozyskają towar do handlu wymiennego. Jednocześnie będą w stanie skutecznie zwalczać wszelkie objawy konkurencji."
Jako jednostkę czasu przyjąłbym raczej tygodnie niż dekadywolfshadow pisze: Problem jest to, że nawet jak populacja zredukuje się o połowę to po dekadzie z dzikiej zwierzyny zostaną co najwyżej mysikróliki.
Tej "pod palmami" nie znalazłem.Ciek pisze: ... pamiętam z 1997 r. reklamy zmian w systemie emerytalnym, rześcy emeryci (czyżby byli mundurowi/nauczyciele/górnicy/rolnicy na rencie strukturalnej?) wylegujący się pod palmami z drinkami w ręku – III filary szczęśliwej starości, hehe. Trzeba przyznać, że udał się ten żart, muszę zobaczyć czy na youtube da się pooglądać jeszcze te reklamy, może przestanę w końcu czarnowidzieć i zacznę spokojnie czekać na swoją kolej pod palmą kokosową
![]()
Np na zredukowaniu liczby urzędników i zmniejszeniu liczby pośredników przez których są załatwiane różne sprawy.Prowler pisze:Bo na czym zrobić te oszczędności ? Na utrzymaniu urzędników ?
Oczywiście, że w Polsce jest to abstrakcja bo żaden z miłościwie panujących nie podpisze ustawy i nie wprowadzi reformy która w jakiś sposób ogranicza i odcina mu dostęp do koryta.Prowler pisze:a czy to nie jest kolejna abstrakcja i slogany jakichś ekspertów ?
Zacznijmy od tego, że emerytury w teraźniejszej formie wogóle nie powinny istnieć. Mnóstwo kasy się topi w ZUSie, a na emerytury dalej nie ma... No to w takim razie gdzie są te pieniądze?Prowler pisze:Reforma emerytur rolnych ?
Hm, to już jest grunt polityczny, na który nie bardzo chce mi się wchodzić. Z pewnością jednak abstrakcją i sloganem jest koncepcja, że w nieskończoność można się zadłużać „by żyło się lepiej”. Chwilowo realizacja tej abstrakcji i sloganu kosztuje budżet około 40 mld złotych rocznie, tylko bowiem kosztują same odsetki od naszego zadłużenia. Nie muszę chyba dodawać, że te koszty cały czas rosną.Prowler pisze:a czy to nie jest kolejna abstrakcja i slogany jakichś ekspertów ?
j.w. Chyba między innymi na tym. Ja rozumiem, że jako mundurowemu podoba ci się np. koncepcja wcześniejszych emerytur. Mnie ona osobiście nie bardzo rajcuje, jestem raczej zwolennikiem dosłownego czytania zapisów o tym, że jesteśmy równi wobec prawaProwler pisze: Bo na czym zrobić te oszczędności ? Na utrzymaniu urzędników ? Zabraniem przywilejów mundurowce (na to co proponują teraz nikt o zdrowych zmysłach się nie zgodzi) ? Reforma emerytur rolnych ? Na tym ?
Masz dobre oko, dlatego właśnie tak jak pisałem wcześniej zamiast wprowadzać jakiekolwiek reformy przyjmuje się plan B i na potęgę szmaci walutę. Niestety, jest to możliwe tylko jak długo w obiegu będzie funkcjonowała papierowa waluta. W momencie gdy ktoś się wyłamie i zapragnie żeby pieniądz coś sobą faktycznie reprezentował cały nasz świat runie jak domek z kart bo za naszą walutą nie stoją żadne rezerwy, a to co nazywamy gospodarką budzi lekki śmiech. W momencie gdy Chińczyk zapragnie za swój telewizor dostać zamiast świstka złotówek uncję złota to Polish Dream pryśnie jak bańka mydlana i nie jest to wcale niemożliwe bo III świat na potęgę kupuje złoto (choćby ostatnio na dniach Meksyk 100 ton, Korea Pd. 25), odchodzi od rozliczania się w dolarze, stopniowo rezygnuje z „wiekopomnego wynalazku cywilizacji białego człowieka” w postaci instrumentów wtórnych, odchodzi od ściemy leasingowania złota tudzież „trzymania go na rachunku” jak to się Polsza zabezpieczyła 95% swojego złota na ciężkie czasu na rzecz trzymania go w skarbcach (HKMex Hong-Kong i Pan Asia), no a my się tymczasem znów zastanawiamy co z tą aborcją, ślubami gejów, in vitro i innymi szalenie istotnymi kwestami przed kolejnymi wyborami tych samych ludziProwler pisze: Bo na moje oko to prawie niemożliwe
Nieodmiennie służę pomocą:sylwester2091 pisze:
Masz opracowania pokazujące ile kasy trafiającej do ZUS trafia do emerytów a ile jest wchłaniane przez administrację?
Czytałem kiedyś takie opracowanie gdzie m.in. przeliczono za pomocą średniej długości życia i średnich zarobków ile ludzie wpłacają do ZUS przez całe życie, a ile później dostają na starość. Niestety teraz nie potrafię go znaleźć.sylwester2091 pisze:Masz opracowania pokazujące ile kasy trafiającej do ZUS trafia do emerytów a ile jest wchłaniane przez administrację?
No dokładnie - nawet w ostatnim linku "z filmikami" to pokazują jednoznacznie - ze złotówki którą odprowadzasz dziś do ZUS 88 groszy idzoe dla Twojej babci (powiedzmy) a reszta do worka OFE które te pieniądze "inwestują". Dla Ciebie - nic.Ciek pisze:Pytanie ile kasy trafia do emerytów a ile idzie na administrację jest bez sensu. Powinno brzmieć ile wpłacanej kasy idzie na TWOJĄ emeryturę, a jedyna odpowiedź brzmi „nic”. System emerytalny to ściema, za realną kasę dzisiaj dostaje się luźne obiecanki wypłaty w przyszłości.
Hmmm... polemizował bym.abyss pisze:ale potem mają pole do popisu.