Reconnet

Bardzo fajnie to wygląda.

Fajna kuchenka. + za pomysłowość

Kilka fotek z gotowania

Małe to, to zdjęcia Wolf. Ale może i dobrze bo cholernie smakowicie to wygląda...


EDYT!
Niestety lub "stety" dotarłem do zdjęć na twoim fotoblogu. I zrobiłem się głodny na noc jak przypuszczałem. Wygląda smakowicie...

Też wlazłem na blog, smakowite rzeczy Pan czynisz! Kiszkę surową wrzucasz do piekarnika? Nie pęka flaczysław?. W moich rejonach się gotuje.

wolf78, niezdrowo wieczorem takie smaczne zdjęcia oglądać, a brzuch rośnie
Pięknie wygląda wasza kuchnia obozowa, ślinka cieknie

wolf78 pisze:Kilka fotek z gotowania

Zawsze tachasz ze sobą skrzynkę ?

Zirkau pisze:

wolf78 pisze:Kilka fotek z gotowania

Zawsze tachasz ze sobą skrzynkę ?
Obrazek

nie mam od tego 2 murzynów

Obecny zestaw kuchni terenowej :


A tutaj część w użytku:


W menu była chemiczno-organiczna zupka amino rosołowa i herbatka z pokrzywy
Dorwę preformy PET jako pojemniczki na przyprawy to będzie lepiej z menu

W przyszłości rozszerzy się o tatonke 1,6L i będzie ot taka matrioszka

Kubek -> Kettle No.1-> miseczka -> tatonka

Ps: w jednej menażce ciężko ugotować coś bardziej skomplikowanego ;(

Ps: w jednej menażce ciężko ugotować coś bardziej skomplikowanego ;(

Ograniczyć Cię może wyłącznie wyobraźnia.

Z tego, na co mam twarde dowody:
Ratatuj (pseudo-lazania) z pomidorów z puszki, cukinii i podsmażanej cebulki, z serem pleśniowym i makaronem instant (byłoby w jednym garnku, ale apetyt miałem duży... Gdyby pojemnik był 0,3l większy, wszystko udałoby się elegancko - to cacko ma 0,7l pojemności):


A to z almanachu technik kuchni molekularnej: jajko sous vide na żurku z soczewicą:

Nie tylko w jednym garnku, jednym sztućcem, na mrozie ugotowałem dwie rzeczy na raz, ale nawet nie wymagało to rozstawiania "obozowiska"

Wybacz Kosa. Ale trochę ten Twój zestaw jest od czapy. Francuska stalowa patelnia z lekką menażką, plus miseczka?
Jak byś pomyślał, to zamiast ciężkiej patelni kupił byś miseczkę z płaskim dnem (jak te od tanich menażek), która może służyć jako patelnia w połączeniu z dziwką.
No chyba że chcesz wydać kasę, to masz do wyboru patelnię Esbita, z ryflowanym dnem, która jest właśnie taką miseczką.
A trak to nie dość, że zdublowałeś sprzęt, to jeszcze jeden element jest sporo ważący.
Wiem co piszę, bo mam tą patelnię, ale u mnie to jest to element sprzętu do kanu.

Patelnia francuska jest w tym zestawie tymczasowo :]

Małe gotowanie podczas ostatniego obchodu starych szlaków. Chili con carne gotowane na ambonie o wdzięcznej nazwie biesiadna

Mr. Wilson pisze: https://picasaweb.google.com/1019613054 ... 7888732130

Szukam czegoś podobnego z możliwością podwieszenia nad ogniskiem. Wie ktoś gdzie można takie cudeńko znaleźć?

1) Tanio: zrobić samemu
2) Mniej tanio: wiaderko do lodu
3) Nie tanio, ale dobre: Tatonka Kettle z postu powyżej (i parę innych podobnych garnków) - te akurat mają w arizzonie.

Dzięki. Te tatonki to znam, chodziło mi raczej o jakąś tańszą wersję gara bez konieczności diy. Chyba, że nie ma budżetowej wersji kettle, to będę zmuszony kupić w/w

Szukaj starych menażek harcerskich, gdzieś z lat 70 , były o wiele lepiej rozwiązane niż obecne , umożliwiały podwieszenie nad ogniskiem. Czasem trafiają się na allegro. Teraz na allegro jest ruska menażka tylko używana w takim stylu.

merak, szwedzka menażka? idealna jako mały kociołek, ale jak na dwojga ludzi za mała.

Jak menażka, to i szwedzka, i polska, i niemiecka. Myślę, że merakowi jednak chodziło o kociołek.

[ Dodano: 2012-06-06, 16:16 ]
Tu jest półlitrowy kociołek w zestawie "jednoosobowym aluminiowym": http://allegro.pl/naczynia-turystyczne- ... 76178.html - myślę, że o to mogło chodzić z "harcerską" menażką.
Producent może odrobinę straszy (Mil-Tec), ale nie wierzę, żeby można było spieprzyć garnek.

@Q_x Zdecydowanie za płytka. Polską mam i harcerską i wojskową.
@Qasz No troszkę za mała ;] Celuje w coś między 1 a 2 litry. Ma być do gotowania dla kilku osób.
@Dąb Poszperam. Jeszcze parę dni mam do zakupu, może się coś znajdzie.

Primus ma fajny garnek ale niestety jest tylko w zestawie ;/
Jeszcze poszukam ale coś czuję, że będę musiał wziąć tatonkę.

merak, my z Mwitkiem i Rajmundem zakupiliśmy miskę w realu za paręnaście zł i wywierciliśmy dziurki, Witek założył łańcuszek i jest kociołek... To jest żadne DIY wywiercić 3 dziury, naprawdę..

Umiem się posługiwać wiertarką ;] Problemem jest tylko aktualnie zero sprzętu w domu (nawet młotka nie posiadam ;o) ale w sumie to też jest opcja. Ktoś ze znajomych na pewno ma wiertare. Zawsze parę dudków zostanie w kieszeni ;]

Merak - góźdź, kamień, spinacze biurowe i micha z marketu to najtańsza opcja. Po forum "chodził" gar, który zrobił tak chyba MIKI, spinacze były zaplecione w łańcuszek. Jak będziesz w pobliżu wiertarki - zaokrąglisz dziury, jak znajdziesz fajny drut - wymienisz. Stal (przynajmniej tę z kubków) obrabia się raczej parszywie.
Na s 15 tego wątku dziul pokazał dwa niezłe patenty, od s 16 do tej teraz są dwa kociołki.

Poza tym na allegro przegrzebałem 14 stron z kociołkami (wyszukałem "kociołek"...). Znalazłem 5l aluminiowy (plus 1,5 l "patelnia" - w sumie 900g), najmniejsze stalowe, emaliowane kociołki mają po 4l. Trafił się jeden wyjątek - kuty kociołek stalowy 1,5l.

Są jeszcze garnki Zebry (loop handle pot), drogie dość, najtaniej chyba kupić na Wyspach.

Tu jest kolejny zestaw z dużym kociołkiem:
... sprzeczne z regulaminem
Szwedzka menażka ma 0,7 + 1,3-1,5l (to dane z instrukcji obsługi, było po ichniemu, więc nie jestem pewien, ale 1,5 l chyba jest jak się naleje po rant), więc może się nada?

Kociołek bez wiercenia dziur to pojemnik do chłodzenia szampana na lód z popularnego marketu, odkręcasz dwa uchwyty wyginasz drut lub łańcuszek zaczepiasz w gotowe otwory i jest . Ja zrobiłem to tak;
foto https://picasaweb.google.com/1073555126 ... 8162830578

viewtopic.php?p=57609#57609

Mój kociołek powstał bez wiercenia dziur w misce. Patent się sprawdza, używam dość często.