Strona 11 z 65

: 05 gru 2010, 19:41
autor: Offtime
Generalnie to dobrze że pozagatunkowe trafiają na rynek, sporo niższa cena a ustępują chyba głównie detalami/estetyką? Sam kupiłem ostatnio pozagatunkowe dżinsy, jedna nogawka dłuższa od drugiej o około 5 milimetrów, cena o połowę niższa niż pierwszy sort, w noszeniu różnicy nie widać.

: 05 gru 2010, 19:42
autor: Pingwiniak
Moja była super oprócz częsciowo zalepionej dziury :D

: 09 gru 2010, 21:33
autor: Młody
Wreszcie przyszedł czas na zakup jakiegoś dobrego termosu, wybór padł na primusika tego co to kilka ludzi z forum posiada http://www.outdoorzy.pl/termosy-kubki-/ ... -075l.html wersja 0,7l

: 09 gru 2010, 23:57
autor: puchalsw
Młody, i bardzo dobry wybór.
Pamiętaj tylko, żebyś nie używał zamknięcia z "klikiem" jeśli parzysz herbatę w termosie. Fusy potrafią zapychać korek. No chyba, że będziesz parzył herbatę z saszetki...
Podczas mycia, koreczek dokładnie rozkręcamy i suszymy!
Rewelacyjny sprzęt. Mój już trochę się poobijał, ale mu z tym do "twarzy" :-)

: 10 gru 2010, 07:02
autor: Młody
Dzięki za rady. Termosik jest po balkonowym teście i jestem mile zaskoczony, po 12 godz w temp od 0 do -3 stopni woda jest na tyle ciepła, że trudno utrzymać "palco-termometr" w kubku dłużej niż 5 s.

: 10 gru 2010, 09:39
autor: unabomber
Coś sezon na termosy się zaczyna. :-)
Ja nie mam problemu z zapychaniem korka fusami mimo, że herbatę pijam tylko sypaną...

: 10 gru 2010, 10:59
autor: puchalsw
Ten primusik sprzedawany jest z dwoma korkami w komplecie. Tradycyjnym, i korkiem z przyciskiem.
Tradycyjny nie zapycha się. Ale ten z przyciskiem, potrafi zapchać się, i herbata wylewa się znacznie wolniej. Potrafi to być denerwujące.
Jednak jak dla mnie, mimo tego, ten drugi korek jest bardzo wygodny w użyciu, i dlatego ten częściej stosuje to rozwiązanie.
A z termosem to u mnie jest tak, że Doczu nauczył mnie, żeby mieć termos z herbata na rano gotowy. Jak człowiek zziębnięty wstaje, to nie trzeba się spieszyć z odpalaniem kuchenki i gotowaniem wody.
Można chlusnąć kubek ciepłej herbaty, coś przegryźć i ruszać w drogę.

: 10 gru 2010, 11:30
autor: Zirkau
jaka pojemność wg was użyteczna? 0,5 czy 0,75l. ? Bo 1l to na pewno dla mnie za dużo. Obecnie mam 0,5 i jakoś się nauczyłem z tym żyć. Ale....no właśnie, i stąd to pytanie.

: 10 gru 2010, 11:42
autor: puchalsw
Zirkau, zgadzam się, że 1L to za dużo.
No a 0.5L to za mało :-). Wypijesz dwa kubki, i po ptokach.
Jak dla mnie 0,75L jest w sam raz. Herbata przygotowana wieczorem, wystarcza mi na rano, i jeszcze dwa kubki przed południem.. Ewentualnie termos nabity rano, daje mi ciepły płyn w ciągu dnia, aż do czasu rozpoczęcia dłuższego biwaku tego samego dnia.

: 10 gru 2010, 11:44
autor: Ciek
0,7 na wycieczki, 0,5 do użytku w mieście. Problem z fusami brzmi jak science -fiction, pijam głównie sypaną, mam termosy z Tesco za 15 zyli czy tam ile i nigdy nie miałem z tym problemów.

: 10 gru 2010, 11:46
autor: Michal N
Zirkau pisze:jaka pojemność wg was użyteczna? 0,5 czy 0,75l. ? Bo 1l to na pewno dla mnie za dużo. Obecnie mam 0,5 i jakoś się nauczyłem z tym żyć. Ale....no właśnie, i stąd to pytanie.
Trochę dziwne to pytanie, bo jak sam piszesz, że masz 0,5 to możesz sobie odpowiedzieć czy Ci starcza, czy potrzebujesz ciut większy.
Moim zdaniem 0,75 był by najbardziej optymalny, ale chyba nie będziesz kupował nowego dla 250ml więcej.
Zależy jeszcze jaki typ aktywności uprawiasz:
-gdy zależy Ci na napieraniu jak najwięcej w ciągu dnia to lepszy większy bo nie tracisz czasu na uzupełnianiu zawartości
-gdy lubisz częściej się zatrzymywać to wtedy mniejszy.

EDYTA: ubiegli mnie :-)

: 10 gru 2010, 12:11
autor: unabomber
Dla mnie pojemność jednego litra to jest optimum. Można się z kimś podzielić. :roll:

: 10 gru 2010, 12:52
autor: slaq
Ciek pisze:Problem z fusami brzmi jak science -fiction
Puchal ma rację. Mam ten sam termos i wiem o czym mówi. Korek jest tak zbudowany, że fusy go zatykają, dlatego parzę w torebkach. Czasem jednak kupuję sobie jakąś przednią herbaciure w herbaciarni i zatykanie korka bywa irytujące.
Termosik jest ok.

Młody wlewaj zawsze wrzątek i odstawa na 10 - 20 minut co by "ogrzać" ów termos. Później znowu wrzątek i herbatę ;]
Będzie dłużej trzymał ciepło.
Przy -15, -20 tak długo to on już nie trzyma, ale efekt jest nadal zadowalający.

: 10 gru 2010, 12:52
autor: wolfshadow
Ja mam 2 (z punktów BP) 0,5l. Jeden na kawę, drugi na herbatę. Czasem biorę jeden, czasem biorę dwa. I styka.

: 10 gru 2010, 13:05
autor: Zirkau
Michal N pisze:Trochę dziwne to pytanie, bo jak sam piszesz, że masz 0,5 to możesz sobie odpowiedzieć czy Ci starcza, czy potrzebujesz ciut większy.
Mam 0,5l, w którym jak rano zrobisz herbatę, to w południe jest już ciepła, a wieczorem zimna. A to nie jest to czego oczekuję od termosu. Jak będzie dłużej trzymał ciepło, to pewnie chętniej będę z niego dłużej pił.
Więc muszę/chcę kupić coś nowego i lepszego jak już.A że dobry termos nie kosztuej 10 zł, nie chcę kupować dwóch by się przekonać.

: 10 gru 2010, 23:43
autor: Kosa
A nie lepiej zaparzać nie w termosie tylko w menażce/dzbanku ? i bez fusów wlać do termosu?

: 10 gru 2010, 23:48
autor: slaq
A w terenie przy -15 i wietrze oporowym w japę, chciało by ci się bawić w "dzbanki" ?

: 11 gru 2010, 00:22
autor: thrackan
Kosa, twoim sposobem traci się kilka/kilkanaście stopni temperatury do ogrzania menażki oraz przy przelewaniu.To już lepiej pić herbatę z torebki, przecierpieć fusy, albo zainwestować w zaparzacz kulkowy do herbaty i uciąć mu łańcuszek:

Obrazek

: 11 gru 2010, 02:06
autor: Qasz
Dobrze więc ja się grzecznie zapytam (zapewne wprowadzając ferment) jak bardzo różni się ten egzotyczny termos w trzymaniu temperatury od normalnego (z wkładem szklanym) - jest jakaś porażająca różnica? czy jest to po prostu fanaberia dla tych którzy maja więcej "floty" i chcą zrobić "blink-blink" przed kolegami na zlocie *.* ?

: 11 gru 2010, 11:28
autor: orety
egzotyczny termos to na dzień dzisiejszy taki z wkładem szklanym

pozdrawiam
maciek

: 11 gru 2010, 13:01
autor: birken1
Qasz pisze: jak bardzo różni się ten egzotyczny termos w trzymaniu temperatury od normalnego (z wkładem szklanym)
Z moich doświadczeń wynika, że szklany w porównaniu ze stalowymi lepiej trzyma (szczególnie w porównaniu do tych tańszych) ale jest cięższy, nie mówiąc o tym że trzeba na niego uważać. (stalowym to i rzucać można jak frustracja dopadnie :-P )

: 11 gru 2010, 13:09
autor: slaq
Qasz pisze:maja więcej "floty" i chcą zrobić "blink-blink" przed kolegami na zlocie *.* ?

Nikt nie robił tak na zlocie, więc co?
Chciałeś błysnąć ?
Następny fakir.

Wkład szklany dłużej trzyma ciepło, ale jest kruchy.
Utłukłem ze dwa takie termosy w życiu - upadły na bok zwyczajnie.
Możesz sobie kupić za 15 zł w tesco czy innej biedronce - termos.
Ciepły płyn gwarantowany przez 2 h, przy -10*
Zatem powodzenia.

: 11 gru 2010, 13:40
autor: thrackan
slaq pisze:Możesz sobie kupić za 15 zł w tesco czy innej biedronce - termos.
Ciepły płyn gwarantowany przez 2 h, przy -10*
Zatem powodzenia.
Z termosami nie ma reguły. Kupiłem w zwykłym sklepie z art. kuchennymi termos Berghoff. Przez kilka lat służył dobrze, Wrzątek wlany przy -10* po 24 godzinach był wciąż na trochę ciepły (ok. 45*). Nie wiem, jak się spisują Primusy w takich warunkach, ale ten wynik uznaję za całkiem niezły. Berghoff niestety poległ w walce - niedawno się rozszczelnił i traci ciepło po 6 godzinach w temp. pokojowej.

Edit: ten "Berghoff" o pojemności 1L kosztował coś ok 30zł.

: 11 gru 2010, 14:01
autor: slaq
Mój Primus spisuje się podobnie. Nie wiem dokładnie jaka jest temperatura, ale rankiem herbatka jest zadowalająca.
Mam też taki z tesco i jest to zwykła bieda 8-)

Ostatnio byłem z Grzymosławem na spacerku i ów osobnik nie był zachwycony "podobnym" termosem.

Nie wykluczam, że może się "trafić" dobry egzemplarz z tesco.

: 11 gru 2010, 14:40
autor: puchalsw
Qasz, oj chyba dawno termosu nie kupowałeś...

Jeśli chcesz zrobić przed kolegami "blink-blink" to właśnie taki ze szklanym wkładem (produkują jeszcze takie?) włóż do wora, przetargaj po bezdrożach, zrzuć razem ze szpejem parę razy na ziemie, i wtedy przy ognisku pokaż kolegom termos...
Jeśli wkład twojego termosu nadal nie będzie rozbity, to wszyscy zebrani zrobią "blink-blink"...

A jeśli Primus wydaje Ci się "egzotyczny", w "kerfuże" lub Lidlu kupisz termos z wkładem metalowym za część tej kwoty.... Często są to modele dorównujące w utrzymywaniu temperatury, markom "egzotycznym"