Chłopaki, przesadzacie.... wyprawa nie była taka super

powiedzmy sobie szczerze....łażenie po szlakach w puszczy białowieskiej jest po prostu nudne
Tam trzeba jechać z konkretnym scenariuszem, omijać rezerwaty, brnąć na przełaj po mokradłach, czaić się na zwierza, spać w paśnikach i cykać portrety żubrzykom....ale spoko...latem zrobię jeszcze objazdówkę kulturalną, a na jesień znowu tam uderzę ...na rykowisko, a potem zimą na podchodzenie żubrów....i mam nadzieję, że nic nie przeszkodzi moim planom
