Strona 2 z 2

Re: Witam

: 08 maja 2009, 13:56
autor: nordwest
gruspecnaz pisze: Nie można jej zastrzelić bo jest pod ochroną
Puma (ani inne duże drapieżniki kotowate) nie jest pod ochroną, gdyż nie należy do rodzimej fauny polskiej. Nie jest gatunkiem prawnie chronionym w Polsce.

Tak samo jak nie są chronione norka amerykańska, żółw czerwonolicy i inne introdukowane lub sztucznie wprowadzone do ekosystemu obce gatunki (w większości bardzo negatywnie oddziałujące na rodzimy ekosystem)

Puma (a przymajmniej część jej podgatunków) jest natomiast w pewien sposób chroniona na mocy międzynarodowej konwencji CITES (Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora). Konwencja ta zakazuje handlu, eksportu, przewozu itd. wyszczególnionych gatunków zwierząt, nie precyzuje jednak sytuacji co zrobić z okazem który już znalazł się na wolności w innym kraju w którym nie stanowi rodzimej populacji.

Co do "ekologów" to apelowałbym żeby nie robić z nich oszołomów i nie utożsamiać ludzi myślących z troską o środowisku z jakimiś egzaltowanymi idiotami. Sprawa zabicia niedźwiadka w Tatrach a sprawa pumy to zupełnie inne rzeczy. Ci ludzie którzy zabili niedźwiadka popełnili najzwyklejsze przestępstwo, wyróżnili się też okrucieństwem i bezmyślnością. W przypadku pumy natomiast przestępcą jest ten kto ją nielegalnie sprowadził i umożliwił ucieczkę na wolność.
Z ekologicznego punktu widzenia wprowadzanie obcych gatunków jest bardzo szkodliwe dla
rodzimego ekosystemu i myślę, że żaden ekolog nie marz o tym by pumy na trwałe zalęgły się w Polsce. Natomiast lepiej by było gdyby wyeliminować ją z ekosystemu w sposób humanitarny, tj. przez odłowienie i umieszczenie w ogrodzie zoologicznym.

: 20 maja 2009, 16:13
autor: Survival3
echhh ten kotek to jeszcze nic... Ogladałem wiadomości że u jakiegoś typa w piwnicy mieszka sobię ptasznik słoneczny... A zaczeło się tak... Sąsiad jego miał kokon z młodymi. Wyjął kokon od matki i sam o niego się opiekował. Gdy zaczeły się wykluwac to jeden wylazł ze słoika i zwiał przez okno i do sąsiada do piwnicy. Pewnego razu schodzi do piwnicy a tu widzi że jest gęsta pajęczyna a w nich dwie mysze zawinięte w pajęczyne a obok pajęczyny pajak miał swoje gniazdko... wcześniej to widać że wychodził na dwór bo ich mały kotek zdechł... Myśleli że to wąż bo przy nodze miał znaki zębów a potem pomyśleli że to pająk... Jak widać jest wielka przeprwadzka. Zwierzaki egzotyczne wbijają w tereny równikowe a zwierzęta z równika w kraje egzotyczne...

: 20 maja 2009, 18:03
autor: Lukjusz
@Up

Yyyy to przez Polskę równik przebiega?? :shock:

: 18 cze 2009, 22:09
autor: Kobra
o lol... w piwnicy jest ciepło i wilgotno to idealne warunki dla takich pająków...

: 18 cze 2009, 22:17
autor: Młody
Ta...w piwnicy jest ciepło...chyba jak se rozpalisz ognisko albo postawisz kaloryfer ;d

: 18 cze 2009, 22:46
autor: Kobra
no wiesz akurat stoi piec centralny i jest cieplutko tak akurat jest u mnie. a że to był dom jedno rodzinny na wsi dużo węgla w piwnicy. Pali się w piwnicy to ciepło a na dodatek to małe pomieszczenie to w sam raz dla takiego pajączka.

: 28 lip 2010, 21:05
autor: Tanto
Właśnie, właśnie.... wie ktoś może co się stało z 'kotkiem'? Zdechła 'kaczka dziennikarska', czy może go schwytali?

: 06 sie 2010, 19:03
autor: wolfshadow
Nieoficjalnie krąży taka wersja:
- z nielegalnej hodowli w Czechach uciekło 5 sztuk
- 3 sztuki odstrzelono "po cichu" po naszej stronie a 2 po czeskiej

Nikt nie chce oficjalnie przyznać, że strzelano bo:
- pumy nie są na liście zwierząt łownych
- "ekolodzy" woleliby aby czujne kotki zostały w cudowny sposób schwytane żywcem i najlepiej przez specjalistów ściągniętych z USA

Jak wygląda chwytanie żywcem dużych kotów przez naszych domorosłych speców mieliśmy okazję się przekonać przy okazji tygrysa-uciekiniera z cyrku w Wa-wie.