: 08 sty 2010, 21:37
Na podpałkę (od zapałek, nie krzesiwa), jak dla mnie, najlepsze są suche, drobne gałązki od świerku zgniecione w kulkę. Takie z których pospadały już igły. Można je znaleźć na każdym świerku, blisko pnia. Momentalnie dają duży, jasny płomień, chociaż szybko się wypalają. Z kolei płaty kory brzozowej palą się jak papier. Jeśli tego nie ma, to zawsze pozostaje skrobać wiórki, jak w linkach powyżej.
drewno które leży na ziemi z reguły jest mokre. Chyba że nie dotyka jej bezpośrednio, albo jest bardzo suche lato. Lepiej zbierać suche gałęzie z drzew. Świetne są martwe, stojące jeszcze drzewka, takie w miarę cienkie, które można łatwo rozbujać i przewrócić, ew. podciąć. kilka takich i jest opał na całą noc. Łamać można między dwoma rosnącymi blisko siebie drzewami, głazami itd. (na zasadzie dźwigni).
Lepsze liściaste czy iglaste.. lepsze te, które jest bliżej i łatwiej pozyskać
drewno które leży na ziemi z reguły jest mokre. Chyba że nie dotyka jej bezpośrednio, albo jest bardzo suche lato. Lepiej zbierać suche gałęzie z drzew. Świetne są martwe, stojące jeszcze drzewka, takie w miarę cienkie, które można łatwo rozbujać i przewrócić, ew. podciąć. kilka takich i jest opał na całą noc. Łamać można między dwoma rosnącymi blisko siebie drzewami, głazami itd. (na zasadzie dźwigni).
Lepsze liściaste czy iglaste.. lepsze te, które jest bliżej i łatwiej pozyskać