Nóż w polskie góry na sezon zimowy
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 14
- Rejestracja: 19 wrz 2014, 12:03
- Lokalizacja: Warsaw City
- Płeć:
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Zrób nam przysługę, przestań trollować, wypisz sobie na jakiejś karteczce wszystko to co *musisz* mieć w terenie, ogarnij na http://sakwiki.com/ albo http://sakselector.com i zakup takowe narzędzie na znanym portalu aukcyjnym - sklepu nie polecę, bo się strasznie zawiodłem. Na start będziesz miał jak znalazł. Jeżeli będzie to jakiś Huntsman/Fieldmaster, Climber, Outrider, podobny do niego nóż Bundeswehry albo maleńki Classic, to jest szansa, że będzie to zakup jeden na kilkanaście lat - niekoniecznie bijący po kieszeni. Sam już pisałem: niezbędne są nożyczki, opcjonalnie piła jak zgubię szpilkę o tarpa albo potrzebuję badylkiem się podeprzeć, bez reszty jakoś dam se radę, ale to ja. Nie palę ognisk, nie pozyskuję leśnych surowców, potrzebuję czasem przekroić kawałek folii, żeby się dostać do serka, albo posiekać cebulę, pieczywo mogę drzeć palcami, gotować i jeść - patykiem itd. Śrubokrętem najczęściej dokręcam śrubkę w nożyczkachEasyRider80 pisze:A czy sprężynowy nie byłby najporęczniejszy + kilka przyborów w nim dodatkowo - mały śrubokręt etc?

- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Polecam maczety Ontario 

Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Pingwiniak, ponoć z maczetami to się błądzi po górach
Prawda to? 


"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Właśnie w wypadku zabłądzenia lepiej mieć maczetę niż jakiś scyzoryk 
Dresy jakoś szybciej odpowiadają na pytania no i maczeta zwiedzi trochę okolicę

Dresy jakoś szybciej odpowiadają na pytania no i maczeta zwiedzi trochę okolicę

Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
Ja przy sobie mam minimum jakiekolwiek 3 ostrzaMłody pisze:Ja osobiście nie ruszam sie nawet na śmietnik bez ostrza.


-
- Posty: 274
- Rejestracja: 10 cze 2013, 10:18
- Lokalizacja: południe
- Tytuł użytkownika: pseudonim Loretta
- Płeć:
EasyRider80 Ostatnie kilka dni byłem na wyjeździe na nartach zjazdowych. Wyjazd zorganizowany, polskie góry. Był poczęstunek na stoku (kiełbaska, obiad itd). Pierwszego dnia sztućce były jednorazowe drewniane. Drugiego normalne były, tyle że nie do końca czyste. 3 dnia rozdawano też pomarańcze, tyle tylko, że bez sztućców.
Skorzystałem z noża składanego w kartę noszonego w portfelu i scyzoryka dopiętego do kluczy. Toola z kieszeni użyłem do regulacji butów.
Inni jakoś sobie radzili bez... ale jakbym na na polecenie swojej towarzyszki "dobra, daj nóż" nie sięgnął spokojnie do kieszeni, to czułbym się nijako
.
Skorzystałem z noża składanego w kartę noszonego w portfelu i scyzoryka dopiętego do kluczy. Toola z kieszeni użyłem do regulacji butów.
Inni jakoś sobie radzili bez... ale jakbym na na polecenie swojej towarzyszki "dobra, daj nóż" nie sięgnął spokojnie do kieszeni, to czułbym się nijako
