Reconnet

lukas123z pisze:Ja bym się na to pisał, jeśli zjawię się na zlocie, bo na razie niestety nie jestem pewien na 100% :-/ Jak będę pewien to potwierdzę. A i jeszcze Lxyr by się przeszedł również

Spoko, ja niemal do ostatniej chwili pewna nie będę. Uzależniam to po części od zdania - lub nie zdania na prawko, bo jak będę musiała zapłacić kolejne 140zł na egzamin, to siłą rzeczy pójdzie to z budżetu przeznaczonego na wypad.
Ale mam nadzieję, że zdam

Także liczę na ostateczne potwierdzenie bądź nie do 08.10, żebym po prostu wiedziała, czy mamy się szukać Wcześniej na zaś obgadamy jakieś tam szczegóły, jeśli do niemal ostatniej chwili będzie nadzieja, że wypad wypali.

Qazimodo, śledziłam wasze rozmowy więc wiem, że macie nieco inne plany odnośnie dnia startu. Dlatego też nie chcę się jakoś zgadywać, tym bardziej, że pewna wypadu nie jestem, ale nie wykluczam minięcia się, lub dołączenia na którymś etapie do Was na szlaku, jeśli by się miały pokrywać W każdym razie, jeśli nie macie nic przeciwko, będę prosić o nr tel na PW, żeby ewentualnie się na trasie porozumieć :]

Precel - spoko, wtrącaj się Ja start od Kowar, jak mówiłam, przewidywałam ze względu na kolegę, bo zostawiłby sobie tam od razu auto. No i przynajmniej mogłabym liczyć na kawałek podwózki na miejsce startu Ale tak patrzę na mapę, że start z Marciszowa też by głupi nie był, zahaczyłabym i tak o te kolorowe jeziorka, a i nieco mniej km dreptanego by wyszło. Sprawdzę sobie w ogóle dojazd, jakie będę mieć połączenia, i przemyślę.

Powodzenia na egzaminie

dobra...
palec do budki kto zdecydowany to dziś wieczorem na PW wyślę "garść informacji" telefon itd..
Proponuję też podzielić się ciężkim szpejem do tachania.

To daj mi znać na PW

Mi również daj znać na PW. Jestem 100% pewny, na dzień dzisiejszy nic nie powinno już mi wyskoczyć.

zazdroszczę włóczęgostwa po tych okolicach,pięknie tam choć ja nie bywałam tam często a jak pogoda dopisze to słoneczna jesień rozpieszczać będzie i jesienne barwy na drzewach już widoczne będą super

Ja 08.10 nie dam rady dołączyć choć chciałbym, ale już 09.10 pewnie będę w okolicy. Zatem, Niszka, Quazimodo, jak możecie, to podeślijcie na priv numery telefonów. Dzięki

włóczęga pisze:zazdroszczę włóczęgostwa po tych okolicach,pięknie tam choć ja nie bywałam tam często a jak pogoda dopisze to słoneczna jesień rozpieszczać będzie i jesienne barwy na drzewach już widoczne będą super

To pakuj plecak i w drogę mieszkasz niedaleko więc dasz radę nawet na chwilę wyskoczyć! Ja jadę z drugiego końca Polski Koledzy zresztą podobnie

Ja już mam plecak prawie gotowy. Ze względu na sprzedaż śpiwora z puchu musiałem spakować się w 65l wielkiego wora.
Co do trasy dojazdu to do ostatniej chwili nie będę wiedział czy jadę PKP czy autem z kimś.
Jeśli uda się załatwić auto to będzie 99% szans że uda się zabrać Was po drodze.
Coraz bardziej jednak wygląda na to że PKP Wtenczas też w Olsztynie się złapiemy. (kupując bilety razem online).
Kolega raczej nie da się namówić więc nie zabieram siekierki

To ja wezmę siekierkę. Jak da radę to jakiś kociołek jeszcze załatwię.
Ja będę startował z Poznania, we Wrocławiu będę na bank rano, a może i już dzień wcześniej.

Qazimodo pisze:w Olsztynie się złapiemy

Wow, z Gdańska przez Olsztyn??? Ciekawy plan, sądziłem, że złapiemy się gdzieś w Wawie na peronie. Skąd ta okrężna trasa?
Co do bagażu to nie będę gorszy załaduje się w plecak 75 litrów, nie mam puchówki tylko dwa syntetyki więc trochę miejsca zabiorą.... Poza tym trochę pierdół do nawigacji. Właściwie to mapa tamtych okolic by się przydała, może znajdzie się jakiś sklep we Wrocku

O której panowie tak plus minus będziecie we Wrocku? A i rozumiem, że dworzec główny jest miejscem naszego spotkania?. Z kociołkiem robią się problemy, ale myślę, że przekonam ludków do pożyczki owej rzeczy.

Wrocław Główny 08.10.14 05:50 TLK26200

Ja będę o 6:01.
Oczywiście przez Olsztyn nie jadę.
Mapę zamierzam kupić jeszcze w Gdańsku.

Interesuje mnie jeszcze jedna kwestia. Jak przygotowani jesteście panowie na deszcz? Zakładacie że będziemy maszerować w deszczu czy raczej przeczekamy? Wiem ze głupie pytanie ale ma to znaczenie dla mnie pod kątem ciuchów pakowania itd..
Wszak nie zostawimy nikogo na szlaku a mokrym maszerować sie nie da.

Qazimodo, to chyba będziemy jechać tym samym pociągiem.
Ja jakiś płaszcz przeciwdeszczowy będę miał, ale ile on wytrzyma to nie wiem, testowany był raz na dojście tylko 100m.

magsg pisze:

włóczęga pisze:zazdroszczę włóczęgostwa po tych okolicach,pięknie tam choć ja nie bywałam tam często a jak pogoda dopisze to słoneczna jesień rozpieszczać będzie i jesienne barwy na drzewach już widoczne będą super

To pakuj plecak i w drogę mieszkasz niedaleko więc dasz radę nawet na chwilę wyskoczyć! Ja jadę z drugiego końca Polski Koledzy zresztą podobnie

Niestety 8.10 nie dam rady. Mogłabym co najwyżej w piątek rozpocząć. Udanej wędrówki życzę

Ja tak się zastanawiam nad rozpoczęciem trasy w czwartek rano z Janowic Wielkich (PKP) przez Rudawy Janowickie, bo tam jeszcze nie byłem. Zakładałbym dotarcie na popołudnie w piątek na miejsce zlotu. Czy ktoś byłby chętny na taki plan? Nie wiem jeszcze dokładnie, jak będę szedł, ale chętnie bym zobaczył zamek Bolczów i może te jeziorka.
Quazimodo, czy Wy w ogóle planujecie Rudawy, czy raczej Karkonosze?

Qazimodo pisze:Jak przygotowani jesteście panowie na deszcz?

Ja zabieram cienką kurtkę przeciwdeszczową i właściwie to wszystko co będzie mnie chroniło przed deszczem... Jak planujecie spędzać noce??? Chyba hamak wezmę

Ja chyba biorę mały namiot, chociaż zastanawiałem się nad plandeką.

Trochę nie do końca rozumiem jak działają wiadomości prywatne i nie wiem czy wiadomość doszła czy nie. Tak więc odpiszę ci grzegorzu tutaj: ja i Błażej się na to piszemy Niszka, ty też z tego co pisałaś będziesz w tamtych okolicach więc może się gdzieś spotkamy po drodze

No ja właśnie tak ucichłam nieco, bo, jak mówiłam, do samego końca (tj. do środy godziny 10-11) nie będę wiedzieć, czy jadę. Jeśli tak, to ruszę albo jeszcze w środę (dojazd z Krakowa mi trochę zajmie więc znalazłabym się w tamtych okolicach pewnie gdzieś pod wieczór), albo w czwartek z samiuteńkiego rana. Od tego, kiedy i czy przybędę, uzależniam ewentualną późniejszą trasę

W każdym razie, jak wszystko pójdzie po mojej myśli, to gdzieś się tam pewnie będę kręcić :]

lukas123z, wiadomości są dostarczane jak odbiorca się zaloguje, wcześniej widnieją do wysłania.

Panowie niestety kociołka nie udało mi się pożyczyć. Zostanie tylko mała menażka.

Ja też zabieram menażkę.

Co do spania to hamak+ trap

Ja hamak jako opcja zapasowa, bo cieplej raczej będzie na karimacie. Nad głową poncho.