Strona 2 z 4
: 04 lut 2009, 19:40
autor: krukzg
Moje suczysko w kamuflażu jesiennym
http://img368.imageshack.us/img368/9211/10044601vt.jpg
A tutaj jako "kanapowiec - zabójca"
http://img398.imageshack.us/img398/521/img128rv4.jpg
Pozdrówka
edyta: upss, zapomniałem, że nie można dużych fotek dawać

: 04 lut 2009, 19:59
autor: Valdi
Tu z Wami sie wita stworek mieszkajacy ze mna

: 04 lut 2009, 23:59
autor: Tanto
he, he... ma w sobie coś diabelskiego

: 05 lut 2009, 08:40
autor: PA
Ja muszę zamieścić zdjęcie naszej świnki morskiej. Ta to dopiero ma diabła w sobie

: 06 lut 2009, 21:40
autor: Rojek
heheheheh uwielbiam takie zdjęcia

: 06 lut 2009, 21:54
autor: Tanto
co prawda nie pupil, ale do tego forum pasuje idealnie - przedstawiciel odłamu zwanego survivalem miejskim

: 09 lut 2009, 11:50
autor: erwinw
: 09 lut 2009, 12:35
autor: wolfshadow
erwinw, druga fotka zrobiona w porze karmienia ?

: 09 lut 2009, 16:35
autor: badom
Zeby kotka mogła młode wykarmić musi zjeść coś dużego (fotka 2).

: 09 lut 2009, 21:41
autor: Parthagas
: 09 lut 2009, 21:58
autor: Valdi
Parthagas, Masz wlasne mini zoo

: 09 lut 2009, 22:05
autor: karoca
Wlasnie

Gdzie ty je trzymasz?

: 09 lut 2009, 22:15
autor: badom
Współczuje żółwiom... Tam gdzie są one na fotkach to sa ich terraria?
: 09 lut 2009, 22:18
autor: Parthagas
Żółwie latem biegają po całym ogrodzie (od maja do końca września). Zimą śpią w domu. Reszta mieszka z nami (żona i syn) na 40m2. Jest jednak podwórko, które nas "odciąża"od towarzystwa.
: 09 lut 2009, 22:25
autor: badom
: 09 lut 2009, 22:46
autor: Parthagas
To nie grzybica tylko kamień od wody. Gdy wyleguje się pod lampą, wystaje mu część skorupy i stąd to się wzięło. Wiosną wskoczy do oczka to sobie poużywa. Lądowy obżarł się i śpi do wiosny. Jak się robi ciepło, budzi się, dostaje papu i idzie spać. Jest już u nas 19 lat, wodny 9, dostają witaminy i urozmaicony pokarm.
: 10 lut 2009, 21:39
autor: karoca
Badom mysle ze
Parthagas wie jak hodowac i sobie dobrze z tym radzi/radzil... Jeszcze patrzac na wiek zolwia

: 10 lut 2009, 22:33
autor: badom
karoca, nie podlizuj się mu, bo skąd możesz wiedzieć jak sobie radzi? Co ma do tego wiek? Żółw na podłodze w szafie może dożyć 10lat, ale jego życie to będzie męczarnia.
Żółw nie powinien mieć tak mało wody i tak małego akwarium. Pisze tutaj na razie tylko o wodnym, bo mam nadzieje, że ten pierwszy jest we śnie zimowym.
Ile cm ma żółwia karapaks? jest to żółwica, dlatego mam pytanie, czy składała już jaja i ile ma lat? moje ostatnie pytanie (i odczepiam się) to czym go karmisz?
Wszystkie pytania do żółwia wodno - lądowego
Jeszcze jedna prośba, mógłbyś dać jedną fotkę boku głowy żółwia?
: 11 lut 2009, 20:32
autor: Parthagas
Żółwiami zajmuje się żona. Z tego, co się orientuję, karmi go jakimś pokarmem dla żółwi wodnych, podobnym do dafni. Syn raz w tygodniu daje mu krewetki. Wodnego żona zabrała dzieciakom, które rzuciły go do zabawy kotom na podwórku - była wtedy na nauczaniu indywidualnym na jakiejś wsi. U mnie jest 9, przez 7 był przekazywany jeden drugiemu przez dzieci na wsi.
: 11 lut 2009, 21:06
autor: badom
Hmm, to na prawde mu współczuje, takie życie miał, ciągle nowe miejsca i te koty.. Prosze cie, przeczytaj tylko to:
http://zolwie.net/index.php?option=com_ ... &Itemid=43
co z tym zrobisz to już będzie twoja sprawa.
: 11 lut 2009, 21:07
autor: Tanto
Parthagas pisze:...przez 7 był przekazywany jeden drugiemu przez dzieci na wsi.
twardziel

: 12 lut 2009, 00:01
autor: Parthagas
Badom, trzeba mu jednak urozmaicić dietę, dzięki. Jutro dostanie trochę ryboli, a Biorept (bo to mamy na stanie) idzie do śmieci. Stepowiec też nie miał łatwego życia. Kupiliśmy go za grosze od Ruskich, miał uszkodzoną skorupę. Wyglądał na ok. 10 lat. Teraz ma pod 3 dychy, pięknie rośnie. Najbardziej wybujał w ubiegłą zimę, gdy pod koniec września zniknął z ogródka i już myśleliśmy, że ktoś go ukradł lub uciekł do sąsiadów. Przetrząsnąłem cały kompost i nic. Dopiero pod koniec kwietnia wygrzebał się z kompostu, musiał być na samym dnie (kompostu oczywiście). Tym sposobem przetrzymał zimę poza domem. Wylazł cały obklejony dżdżownicami i od razu rzucił się na świeżo wyrosły mleczyk.
: 12 lut 2009, 13:48
autor: badom
No to jak zaczynasz się dowiadywać nowych rzeczy, to na zolwie.net jest duże ciekawych artykułów

.
Pozdro
: 13 lut 2009, 18:07
autor: Hakas
Witajcie!
Ja w domu mam psa, którego odkupiłem za 20 zł od faceta który go bił i poniewierał.
2 koty w tym jeden znaleziony w śmietniku w worku na śmieci zawiązany był. A drugiego synek ściągnął od znajomych. Obydwa czarne ja osobiście je z trudem rozpoznaję.
Mam też kury. I dochodzi do tego lis

tego oddam w dobre ręce najlepiej ze sztucerem ( porywa mi kury) nie liczę jastrzębia , który też czasami odwiedza moje podwórko

witam go kamieniami. Cóż zrobić to dość uciążliwe sąsiedztwo. Za to co zimę z wielką radością witam na działce rudel saren i dość pokaźne stadko kuropatw ( tych ostatnich jest coraz mniej ze względu na zdziczałe koty i psy które włóczą się po okolicy.
Co do żółwi to ostatnio jakieś 3 lata temu znaleźliśmy z synem żółwia błotnego na bagnach koło mojego domu. Oczywiście nie zabrałem go niech żyje spokojnie w swoim środowisku.
Pozdrawiam Hakas
: 14 lut 2009, 07:21
autor: TITTO
A ja mieszkam (żadnym tam "panem" nie jestem-jesteśmy kumplami

) z pieskiem malutkim

i puchatym marki Owczarek Kaukaski.
Hakas, kury trzymaj w wolierze to lis i jastrząb nie będą miały co łapać a kuropatw mniej bo myśliwi wytłukli a rolnicy za dużo nawozów stosują. Pamiętaj że lis i jastrząb byli wcześniej niż Ty i twoje kury

. No ale fakt, jaki pożytek z lisa czy jastrzębia, ani to zjeść, ani wydoić - "aby loto i sro" !