: 11 sty 2011, 01:07
a jak nie ma kasy na vicka, jest jeszcze scyzoryk bundeswehry - od 16zl na allegro. Piła, ostrze, korkociąg i szydło. I nic więcej nie trzeba
Dlatego nie lubię internetu i już nie udzielam się na żadnych forach.pitersgs pisze:[...]
Nóż jest nożem szturmowym lecz znakomicie nadaję się do survivalu.
[...]
Tia, w wojsku pokutuje wypaczony stosunek cena-jakość.Prowler pisze:oj dobry to nóż nie jest ale jako nóż dla wojska jest jak najbardziej dobry tak samo jak nasze wz-ty. Do zadań bojowych dobry do innych kiepskawy ale na siłe da radę i co najważniejsze tani w produkcji.
Jest kiepskiRBT pisze:Trudno porównywać Glocka do małego scyzoryka. Gdybym musiał się zdecydować tylko na jeden nóż, to bez wątpienia wybrał bym Glocka a nie Vicka. Z drugiej strony Vicek jest jego świetnym uzupełnieniem. Ale nie oszukujmy się, scyzorykiem nie da się wykonać wielu polowych prac i gdy nie posiadamy siekiery warto mieć większy nóż o stałym, nieskładanym ostrzu. A czy Glock jest dobrym wyborem - to już temat na odrębną dyskusję. Choć osobiście sądzę, że nie jest aż tak zły jak go malują...
Widzisz, ja miałem w woju wz'kę i jako wojak wszystko co sobie wymyśliłem robiłem wszystkim tylko nie wz'tką..... domyśl się dlaczego...Prowler pisze:Offtime, nie zrozumiałeś mnieNóż jest jak najbardziej kiepski (zarówno wz jak i glock). A "cywil" który go używa i twierdzi ,że to dobry nóż nie ma pojęcia o tym jak wygląda dobry kozik. Ale dla wojska te konstrukcje są co najmniej wystarczające i zestaw o jakim wspomniałem wyżej podoła większości prac o jakich sobie wojak pomyśli i dlatego nie widzę sensu w tym aby wojsko wydawało grube pieniądze na lepsze konstrukcje.
ps. Jak przetargi w wojsku wyglądają tak jak w policji (a podejrzewam ,że tak) to wcale się nie zdziwię jak noże kupują po cenie rynkowej a nawet wyższej niż rynkowa
Moze testowany byl tylko na styropianie, a ty rzucajac w drewno postepowales niezgodnie z instrukcja?Offtime pisze:nóż stworzony do rzucania... kurna mać.
Srednia ta rekomencja. Jakbym widzial oddzialy SAS, albo Navy Seals uzywajace tego noza w warunkach polowych to co innego.RBT pisze:Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Robiłeś testy porównawcze?RBT pisze:Glock jest wytrzymalszy od naszego wz. 92 i 98
NieRBT pisze:Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Lepszej niż 1095 nie ma?RBT pisze: Jeśli zaś chodzi o zastosowaną sprężynową stal, to trudno o lepszy wybór.
RBT pisze: Bardzo duża odporność na udary, połączona z wystarczającą trwałością ostrza, daje nóż o wyjątkowej wytrzymałości i odporności na nadużycia.
Poprzedni cytat z Ciebie też trąci marketingowym bełkotem.RBT pisze: Z drugiej strony od wielu innych firm dostajemy za dużo większe pieniądze noże okadzone marketingowym bełkotem i pękające przy próbie ścięcia zmrożonej gałązki.
Odp - Zdjęcie bardzo wymowne. Ale trzeba było dodać cytat Noss'a który z tą rękojeścią walczył - z pamięci, ale sens zachowany, -" niektóre konstrukcje są bardzo dobre, w tym wypadku ciąłem piłą taśmową 20 minut i nie było łatwo." Być może także tam (Noss) - "Niektóre tworzywa są bardzo mocne, prawdopodobnie mocniejszego niż w Glocku się nie znajdzie" Także na linkowanym filmie widać jak pastwi się nad rękojeścią ciężkim młotkiem nie powodując istotnych uszkodzeń.aniol pisze:Robiłeś testy porównawcze?RBT pisze:Glock jest wytrzymalszy od naszego wz. 92 i 98
Odp -Opierałem się na ogólnie dostępnych opiniach użytkowników. O pękających wz-kach zwłaszcza wz.92 było wiele sygnałów, wz 98 też często luzuje się na gwincie, lub zrywa gwint.
NieRBT pisze:Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Odp - Myślę, że zawodowi żołnierze wiedza co im jest potrzebne i się sprawdza w ich służbie.
Lepszej niż 1095 nie ma?RBT pisze: Jeśli zaś chodzi o zastosowaną sprężynową stal, to trudno o lepszy wybór.
Odp - Chodzi generalnie o stal odporną na nadużycia, głównie na złamanie.
RBT pisze: Bardzo duża odporność na udary, połączona z wystarczającą trwałością ostrza, daje nóż o wyjątkowej wytrzymałości i odporności na nadużycia.
I niskiej odporności na korozję
Odp - No cóż, wolałbym nierdzewną, ale nie da się w niej skupić wszystkich wymienionych poprzednio cech przy niskim koszcie. Poza tym Glock nie jest narzędziem chirurgicznym, więc jego podatność na korozję (tak jak karabinu) nie jest dla frontowego żołnierza jakimś szczególnym problemem. Wielu z nich zapewne nawet nie dożyje chwili kiedy pojawi się na ostrzu rdza.
Poprzedni cytat z Ciebie też trąci marketingowym bełkotem.RBT pisze: Z drugiej strony od wielu innych firm dostajemy za dużo większe pieniądze noże okadzone marketingowym bełkotem i pękające przy próbie ścięcia zmrożonej gałązki.
Odp - W tym wypadku to fakty!
Oto co kryje się w rękojeści glocka
Obrazek
Ot kawał płaskownika o znikomych właściwościach tnących... nawet nie fulltang.
RBT pisze:Robiłeś testy porównawcze?aniol pisze:Glock jest wytrzymalszy od naszego wz. 92 i 98
Odp -Opierałem się na ogólnie dostępnych opiniach użytkowników. O pękających wz-kach zwłaszcza wz.92 było wiele sygnałów, wz 98 też często luzuje się na gwincie, lub zrywa gwint.
RBT pisze:Nieaniol pisze:Zresztą nie wybierają go sami harcerze, można go bowiem dostrzec na wojennych fotografiach żołnierzy (nawet amerykańskich!). To dobra rekomendacja, nieprawdaż?
Odp - Myślę, że zawodowi żołnierze wiedza co im jest potrzebne i się sprawdza w ich służbie.