Reconnet

Ok, dzięki wszystkim, już nie musicie mnie przekonywać, wierzę wam. Naprawdę .

Zamiast książki kup sobie lepiej dobra siekierę icon_twisted
Siekiera może ci życie w lesie uratować. Ksiązka nie

Narazie sobie radzę bez niej. Mój sprzęt to: nóż, zapałki, puszko-kuchenka (od wczoraj), jakaś folia (czasem, jak jest wyjątkowo mokro) i wdzianka jakieś (zwykle na nich siedzę ). Wszystko do szkolnego plecaka. A, no i folia aluminiowa. I se radzę .
ALE niedługo będę miał napływ gotówki (sprzedaję stare LEGO). Przymierzam się właśnie do kupna klimatycznej siekierki (jakiegoś tomahawka) i krzesiwa.

Lazau, pamiętaj, że tomahawk nie bardzo Ci posłuży do rąbania.. Kup sobie po prostu Gransforsa i masz z głowy. Ew. pierwszą lepszą siekierę w agro - pewnie się lepiej sprawdzi..

Tomahawk sie nada w zależności od tego co chce chłopak robic.
Poza tym tomahawków jest tyle typów ...

Chciałbym móc sobie porzucać, ale też cośtam jednak porąbać.

Racja Pingwiniak.Mam i nie narzekam.

Cześć