zapachy odstraszające owady
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Magisterke z kosmetologii teraz pisze na umedzie.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
O samej cytrynie może i nie, ale o związku w niej występującym i olejkach eterycznych już tak. 
Co do kwasu mrówkowego, to z pokrzyw można sok wycisnąć i się smarować, jeno nie wiem czy chodzi o sam kwas mrówkowy, czy o wit B - ważne, że działa.
(właśnie, żarcia wit z grupy B na potęgę w celu ochrony przed komarami nie polecam, ze względu na możliwe powikłania w postaci hiperwitaminozy i marne efekty - jest to sposób mityczny - każdy słyszał, że ktoś to robił, ale jakoś nikt nie zna kogoś takiego osobiście)
Off:
Do łazienki na spokojnie się dobić mogę, bo albo razi ludzi laserem czy ultradźwiękami w robocie, albo ostrzykuje ryje, albo siedzi w książkach bądź na uczelni.

Co do kwasu mrówkowego, to z pokrzyw można sok wycisnąć i się smarować, jeno nie wiem czy chodzi o sam kwas mrówkowy, czy o wit B - ważne, że działa.

Off:
Do łazienki na spokojnie się dobić mogę, bo albo razi ludzi laserem czy ultradźwiękami w robocie, albo ostrzykuje ryje, albo siedzi w książkach bądź na uczelni.

"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- miśka
- Posty: 190
- Rejestracja: 02 mar 2011, 20:00
- Lokalizacja: 3miasto
- Gadu Gadu: 13946836
- Płeć:
- Kontakt:
ja ;p rzeczywiście, sposób to mityczny... -.-Abscessus Perianalis pisze:jest to sposób mityczny - każdy słyszał, że ktoś to robił, ale jakoś nikt nie zna kogoś takiego osobiście)
ooo! mnie poczeba na nogi ;] Muszę tam zajrzeć do tego zplebsionego miasta ;PAbscessus Perianalis pisze:albo razi ludzi laserem czy ultradźwiękami w robocie
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Jako, że Anioł miał trochę obiekcji co do skuteczności i braku badań na ten temat, wrzucam zrobione przez Margolę skróty z kilku publikacji dot. skuteczności olejków, także w odniesieniu do preparatów opartych na DEET. Samych publikacji, w tym badań, jest bardzo dużo, jednak większość skupia się na wpływie bójczym olejków na stadium larwalne, albo traktują o egzotycznych gatunkach, groźnych ze względu na przenoszenie chorób. Sam skrót, jest o naszych komarenkach (w ostatnich dwóch tabelkach jest jeszcze uwzględniony jeden, który u nas nie występuje).
Link do goole doc's:
https://docs.google.com/open?id=1iWvTza ... 1XN28xkPBE
Apo. przejrzyj to sobie jeszcze przed mieszaniem, albo zamówieniem.
Link do goole doc's:
https://docs.google.com/open?id=1iWvTza ... 1XN28xkPBE
Apo. przejrzyj to sobie jeszcze przed mieszaniem, albo zamówieniem.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Nie ma problemu, ja jestem tylko posłańcem.
Podziękowania się Margoli należą, bo to ona pół dnia siedziała w badaniach. 


"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
To dziękuję Margoli :* a Ty AP smaż się w piekle!Abscessus Perianalis pisze:Nie ma problemu, ja jestem tylko posłańcem.Podziękowania się Margoli należą, bo to ona pół dnia siedziała w badaniach.

look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- Dragonfly
- Posty: 313
- Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
- Lokalizacja: Mazowsze
- Tytuł użytkownika: Sceptyk
- Płeć:
W literaturze traktującej o czasach kolonizacji i podboju Ameryki Pn. bardzo często spotykałem się z opisami zastosowania liści orzecha, jako środka bardzo skutecznie odstraszającego komary. Po prostu wysypywano te liście na podłogę i można było spokojnie spać, komary trzymały się na dystans. Kilkukrotnie trafiłem na opis innej procedury: wrzucano liście (orzecha) do wiadra z wodą i czekano, aż zaczynały być miękkie. Wówczas polewano tą wodą podłogi czy ściany pomieszczeń, gdzie przebywali ludzie. Z opisów wynika, że sposób był skuteczny, nie wynika - nigdzie się nie dowiedziałem - na jak długo to działało.
Z roku na rok obiecuję sobie, że przetestuję ten patent - w końcu polskie, rodowite komary mogą być innej natury niż tameczne, hamerykańskie a i do końca nie jestem pewien, czy opisywany "orzech" to był popularny w Polsce orzech włoski. Sęk w tym, że nie znam ani jednego dziko rosnącego orzecha a głupio obdzierać z liści cudze drzewko owocowe, to raz... Dwa - w mojej okolicy takim samym rarytasem są komary... Pewnie znalazłbym jakieś miejsca, gdzie są - sadzawki, rowy z utrzymującą się wodą, etc, ale niekoniecznie miejsca te nadawałyby się na biwakowanie a szczególnie na zwózkę i składowanie sterty orzechowych liści. I tak schodzi rok za rokiem a eksperyment pozostaje w stanie latentnym...
I jeszcze jedna ciekawostka - na działce mojej siostry, pod dwiema latarniami stoi ogrodowy stół z krzesłami. Wieczorem można przy nim z przyjemnością zasiąść, obserwując sobie chmary komarów brzęczące i uwijające się gdzieś dalej. Kiedyś, zaciekawiony zapytałem, czy te ich komary są wegetarianami może a nie zwykłymi krwiopijcami, bo jakoś do ludzi przy stole się nie zbliżały. Wówczas szwagier poprosił mnie, żebym włożył głowę w liście jednego z dwóch krzaków, między którymi stoi stół. O mało się nie udusiłem, tak zajechało acetonem po trąceniu liści. Krzaki okazały się być młodymi egzemplarzami korkowca amurskiego - znanego własnie z wielkiego respektu, jakim darzą to drzewko komary.
Szczegóły tutaj - http://www.ogrodnick.pl/opisy/phelloden ... e_opis.htm
Ponoć rośnie to bardzo szybko, tak, że jeśli rano się posadzi nasionko - wieczorem już działa...
Z roku na rok obiecuję sobie, że przetestuję ten patent - w końcu polskie, rodowite komary mogą być innej natury niż tameczne, hamerykańskie a i do końca nie jestem pewien, czy opisywany "orzech" to był popularny w Polsce orzech włoski. Sęk w tym, że nie znam ani jednego dziko rosnącego orzecha a głupio obdzierać z liści cudze drzewko owocowe, to raz... Dwa - w mojej okolicy takim samym rarytasem są komary... Pewnie znalazłbym jakieś miejsca, gdzie są - sadzawki, rowy z utrzymującą się wodą, etc, ale niekoniecznie miejsca te nadawałyby się na biwakowanie a szczególnie na zwózkę i składowanie sterty orzechowych liści. I tak schodzi rok za rokiem a eksperyment pozostaje w stanie latentnym...

I jeszcze jedna ciekawostka - na działce mojej siostry, pod dwiema latarniami stoi ogrodowy stół z krzesłami. Wieczorem można przy nim z przyjemnością zasiąść, obserwując sobie chmary komarów brzęczące i uwijające się gdzieś dalej. Kiedyś, zaciekawiony zapytałem, czy te ich komary są wegetarianami może a nie zwykłymi krwiopijcami, bo jakoś do ludzi przy stole się nie zbliżały. Wówczas szwagier poprosił mnie, żebym włożył głowę w liście jednego z dwóch krzaków, między którymi stoi stół. O mało się nie udusiłem, tak zajechało acetonem po trąceniu liści. Krzaki okazały się być młodymi egzemplarzami korkowca amurskiego - znanego własnie z wielkiego respektu, jakim darzą to drzewko komary.
Szczegóły tutaj - http://www.ogrodnick.pl/opisy/phelloden ... e_opis.htm
Ponoć rośnie to bardzo szybko, tak, że jeśli rano się posadzi nasionko - wieczorem już działa...

Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Czy w temacie badań/produkcji coś drgnęło? Jakby co to się piszę na specyfik, a najchętniej recepturę 
Sezon w pełni, przydałoby się coś lepszego niż off.
Czy ktoś może potwierdzić skuteczność preparatów Mugga?

Sezon w pełni, przydałoby się coś lepszego niż off.
Czy ktoś może potwierdzić skuteczność preparatów Mugga?
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Potwierdzam.ra_dek pisze:Czy ktoś może potwierdzić skuteczność preparatów Mugga?
Potwierdzam też skuteczność mojego specyfiku, aczkolwiek używany był w rejonach lekko komarowych. Jest więc jeszcze w fazie testów a skład pozostanie na razie tajemnicą

look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Czekam na gotowy produkt, a najchętniej na recepturę.Apo pisze:Potwierdzam też skuteczność mojego specyfiku
ForumWodne.pl - Fani przygód wodnych i wszystkiego czym da się pływać.
- Morion
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:33
- Lokalizacja: Śląsk
- Tytuł użytkownika: tuptuś wędrowniczek
- Płeć:
Poszperałem po internecie, i okazało się że jednak ta sama. Rozendla to bodziszek ale po... śląsku. Nawet w wakacje się człowiek uczy 

Droga wybiega zawsze w przód
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Skuteczne beda pewnie, wszelkie rosliny wydzielajace intensywny zapach, ktory jest w stanie "zagluszyc" zapach ludzkiego ciala.
Komary (samice komara) w lokalizacji zywyciela, kieruja sie receptorami wrazliwymi na zapach potu ssakow (jest to pewne uproszczenie ale zapewene wystarczajace na potrzeby tej dyskusji).
Zupelnie inaczej dzialaja preparaty oparte na DEET- paralizujac czasowo receptory czuciowe insektow.
Komary (samice komara) w lokalizacji zywyciela, kieruja sie receptorami wrazliwymi na zapach potu ssakow (jest to pewne uproszczenie ale zapewene wystarczajace na potrzeby tej dyskusji).
Zupelnie inaczej dzialaja preparaty oparte na DEET- paralizujac czasowo receptory czuciowe insektow.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
DEET nie paraliżuje receptorów, nie upośledza węchu, nie maskuje. Po prostu odstrasza swym zapachem.
http://www.reuters.com/article/2008/08/ ... 9820080818
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/article ... =pmcentrez
http://www.reuters.com/article/2008/08/ ... 9820080818
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/article ... =pmcentrez
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Poruszamy temat, ktory znam dosc dobrze (UG/neurofizjologia).aniol pisze:DEET nie paraliżuje receptorów, nie upośledza węchu, nie maskuje. Po prostu odstrasza swym zapachem.
http://www.reuters.com/article/2008/08/ ... 9820080818
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/article ... =pmcentrez
DEET- moim zdaniem zaburza aktywnosc synaptyczna neuronow.
Potocznie mozemy to opisac- tak jak proponujesz.
Jednak w sensie stricte biologicznym, wole zebysmy mowili o blokowaniu receptorow Anopheles .
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
1) Formalnie.aniol pisze:A ta aktualna z kolei dosyć dobrze pasuje do tego, że przy odpowiednim stężeniu atraktorów i warunkach atmosferycznych repelent przegrywa z imperatywem reprodukcyjnym
Abstrahujac od meritum.
Nigdy nie zaczynaj zdania od "A".
2) Merytorycznie.
Abstrahujac od formy.
Zastanow sie co masz do zakomunikowania.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2012, 21:44 przez Bastion, łącznie zmieniany 1 raz.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...