Reconnet

to jak już tak zboczyliście z tematu słodkiej żurawiny i weszliście na śmierdzący czosnek... A AP napisał o mleku z czosnkiem... warto dodać do tej mikstury miód i trochę masła. Osobiście zamiast czosnku dodaję 2-3 ŁYŻECZKI nalewki czosnkowej którą staram się robić na bieżąco w małych ilościach... A propo nalewek zdrowotnych ;p właśnie robię z propolisu.

- Skrzyp polny - Napar ma właściwości moczopędne i przeciwzapalne. Zapobiega tworzeniu się kamieni moczowych. Czyli popularny mlecz. Napar z jego kwiatów działa silnie moczopędnie.
- Żurawina - Sok z owoców zawiera substancje utrudniające przywieranie bakterii do błon śluzowych dróg moczowych.
- Fiołek trójbarwny - Inaczej bratek polny. Napar z ziela i kwiatów łagodzi objawy zapalenia i oczyszcza organizm.
- Miód - Wzmacnia odporność, działa silnie przeciwzapalnie, poprawia wydolność nerek.
- Pokrzywa zwyczajna - Napar z ziela wzmacnia i pomaga pozbyć się toksyn. Działa moczopędnie.
A jeśli zapalenie pęcherza występuje u mężczyzn i dzieci trzeba iść natychmiast do lekarza!

acia1065 pisze:- Skrzyp polny - Napar ma właściwości moczopędne i przeciwzapalne. Zapobiega tworzeniu się kamieni moczowych. Czyli popularny mlecz. Napar z jego kwiatów działa silnie moczopędnie.
A jeśli zapalenie pęcherza występuje u mężczyzn i dzieci trzeba iść natychmiast do lekarza!

Acia proszę zastanów się co piszesz... Gdzie Rzym gdzie Krym? Skrzypu i mlecza na oczy nie widziałaś? Czy też miało to być po staropolsku...
Druga kwestia - ze względu na budowę anatomiczną 3/4 jeśli nie więcej zapaleń pęcherza dotyczy kobiet - czy radzisz im iść do lekarza, czy leczyć się we własnym zakresie...? Pamiętaj jesteś w tej bardziej narażonej części społeczeństwa...

Czosnek - uwielbiam, ma jakieś właściwości - bakteriostatyczne czy bakteriobójcze (bo pojęcie przeciwbakteryjne jest dość szerokie, a wikipedia tego nie rozdziela), ale generalnie stymuluje odporność. Używam, wierzę. Czy dlatego działa, że wierzę? Pamiętajcie jednak, że kij ma dwa końce - czosnek w dużych ilościach spożywany wali zdrowo po wątrobie. Konia z rzędem temu, który napisze, że wyleczył u siebie czosnkiem "łagodną" infekcję bakteryjną - bo to jest nie do udowodnienia. Czosnek - czy naturalna odporność i odpowiedź immunologiczna? A czosnek tylko wspomagał...
I wreszcie ostatnia sprawa - antybiotyki i ich wypisywanie przez lekarzy - bo jestem jednym z nich. Presja rodziny i chorych jest bardzo duża, ja wiem, że przy infekcjach wirusowych są zupełnie nieskuteczne. Wytłumaczcie to choremu lub jego rodzinie, że niepotrzebne albo wręcz szkodliwe... Po wielu próbach - pierrr...niczę to. Mój spokój jest cenniejszy - jak chcą tak mają. Były nawet skargi - co to za "dochtór" - nawet antybiotyku nie wypisze... A teraz mam już spokój - bo pracuję tylko na "S" w pogotowiu i nikomu żadnej recepty ani L4 nie wypiszę - pogotowie to nie przychodnia na kółkach...

Ma być "czy popularny mlecz". Moja wina, bo przeoczyłam.

Ja wychodzę z założenia że lepiej zapobiegać niż leczyć i tak dla wszystkich cherlaków proponuję bardzo skuteczny przepis na nalewkę imbirowo-czosnkową. Potrzebne będzie:
1. 250ml wódy 40volt
2. 3cm kawałek imbiru starty na drobnej tarce
3. 5 ząbków czosnku przepuszczonego przez praskę
4. 3 łyżki miodu
Składniki umieścić w słoiku, dobrze potrząsnąć i odstawić na 24h. Pić 1-2 łyżki 2 razy dziennie i nie ma mowy o żadnych przeziębieniach, grypach i innych dolegliwościach. Aha najlepiej jeszcze to rozcieńczyć z wodą.

Ja już od lat nie chodzę do lekarza i od lat nie choruję na grypę. Jak mawia staropolskie porzekadło:
"kto pije i pali ten nie ma robali"

W razie poważniejszych infekcji możemy zmienić odrobinę proporcje zwiększając kilkukrotnie ilość substratu nr 1 powyższego przepisu :diabel2:

Widzę ciekawą dyskusję i o czosnki i o żurawince, zarówno to i to uwielbiam chociaż bardziej smakuje mi czosnek, uwielbiam go dodawać wszędzie, no wszędzie. Nie oznacza to że nie lubię żurawinki chociaż ta jest zupełnie od nie dawna, odkąd częściej bywam u dziadków w górach to zacząłem się interesować, no i oczywiście miksturki też domowe... z tego powodu tutaj w sumie przybywam, żeby zapytać na jakieś patenty, ile witamin ma żurawina wiadomo, wystarczy poczytać: http://www.biomedical.pl/rosliny/zurawi ... wosci_178/ ale chciałem a zauważyłem że tutaj przepis ktoś dał na imbirowo czosnmkową nalewkę macie jeszcze jakieś inne pomysły? na takie miksturki ? :>>

W obecnym kształcie post jest o włos od całkowitej bezużyteczności i orbituje wokół kosza. Popraw go, abyśmy mogli zrozumieć, o co w nim chodzi. Edycja by Thrackan.

No, może zostanę. W sumie zaglądam tu od kilku dni i zaciekawiło mnie parę wątków. Jestem z Karkowa (Krakowa?), pracuje przed kompem i mam 34 lata. Mam 10 letniego syna i 6 letnią córę. Z racji tego, że pracuje w trybie siedzącym, staram się coś robić, żeby pokonywać własne słabości.** Z rodziną uwielbiamy turystykę. Żona to kochanka gór. Syn kocha wojsko, więc biorę go na różne wycieczki pod namioty, survivale (oczywiście nie takie jak dla dorosłych Panów) także. Jeździ częściej ze mną, czasem sam z kumplami tak robię (to zdanie to już jakieś zupełne dziwadło). Jeszcze czasem się na rybę pojedzie ale to z tatą, bo on zapalony rybak. Co tu więcej pisać?

* zdecyduj się, czy chcesz postawić jedną, czy dwie kropki na końcu zdania. Postawienie dwóch jest zupełnie bez sensu.

Witaj na forum. My tu naprawdę nie czepiamy się nadmiernie ortografii i gramatyki. A jednak... To co zaprezentowałeś, boli w oczy. I kaleczy w uszy przy próbie czytania na głos. To jest forum, a nie czat. Tu nikt nie pogania Cię do wysłania posta. Zwolnij. Pisz starannie - tak, by było Cię można łatwo zrozumieć. Obecnie łamiesz dość rażąco punkt 7 regulaminu forum. Popraw swojego pierwszego posta samodzielnie. Ich obecna forma wyraża pogardę w stosunku do pozostałych użytkowników forum, którzy starają się pisać poprawnie. Pozdrawiam, Thrackan

dylan synek ma 10 lat i już lubi wojsko? Może zapisz go już na misję?! Bo przypuszczam, że On raczej rozrywkowo traktuje tą pasję?

[ Dodano: 2015-01-30, 19:22 ]

Michal N pisze:dylan, zostajesz z nami na dłużej?
Przedstaw się, napisz coś o sobie i ogarnij ten post, bo trzeci raz czytam i dalej nie wiem o co kaman. Wiem tylko, że lubisz czosnek, masz dziadków w górach i szukasz przepisów na "miksturki"

Wygaśnie

Polecam stronę [URL=http://]http://alkohole-domowe.com/nalewka/prze ... wki-domowe[/URL] miksturek pod dostatkiem!!

No więc jak to z tą żurawiną jest? Kiedyś kupiłam w sklepie spożywczym suszoną, dobre to było. W naszym lesie, w każdym razie w sąsiedztwie mojego domu nie ma, ponoć kiedyś była, ale nie ma.
Zajrzałam na bardzo mądrą stronę dr Różańskiego, ale samej żurawiny to jest opisu jej, nie znalazłam, za to o składniku, który zapewne jest odpowiedzialny za bakteriobójczość owej. Materiał pewnie dla chemików bądź farmaceutów

http://rozanski.li/?p=1297