Reconnet

Michal N pisze:Kosa, Obczaj temat z fotkami i relacjami z ostatniego forumowego zlotu, może Cię natchnie:

Ja pójdę jeszcze dalej:
Kosa, zapraszam na najbliższy zlot. Będziesz miał okazję na żywo zobaczyć co jest w obiegu. Szczególnie dotyczy to noży. Przymierzysz sobie jak leży w dłoni, jak tnie i będzie cacy. Inny sprzęt też można oblookać. Cała impreza trwa niecałe 3 weekendowe dni i do tego jest w naszych okolicach.
Na razie do tego co już masz oprócz apteczki z folią NRC dokup sobie jeszcze karimatę oraz lekki koc polarowy na wkład do śpiwora. 3 kwietniowe dni przetrwasz na zlocie bez problemu.

LINK: viewtopic.php?t=2590

Kosa pisze:Te kilka tysięcy kosztują Miecze
Nóż wiadomo że taniej bo mniej roboty i mniej materiału.

No, to zmienia trochę spojrzenie na sprawę. A ma on jakąś stronę internetową z galerią? Zawsze fajnie się ogląda zdjęcia smakołyków w necie

O co możecie powiedzieć o wyborze śpiwora?
Obecny jaki mam czyli Lafuma Patrol Light Print wystarczy ?
Temp. Komfortu: +9*C
Temp. Limit: +5*C
Temp. Ekstrem: -10*C

Bo przy tej termice to chyba namiot na lato i wnętrza budynków.

I jak z namiotem ? Jaki mam wymieniłem wcześniej, ale to namiot tak jak śpiwór ogólnorodzinny.

A te rzeczy chce kupić za własne pieniądze w ciągu 5 miesięcy.

Palnik: Wybrany Optimus Nova
Śpiwór: Do wybrania
Namiot: Do wybrania
Plecak: Wybrany - Wolverine 50L

Kosa,

a moze tanszy plecak np Janysport PT 75 jest wiekszy...czyli wiecej zapakujesz..takze mozesz go elegancko skompresowac

potrzebujesz namiot? nie lepiej plachta biwakowa czy ponczo badz plandeka?

a spiworow masz setki do wyboru...zalezy od twoich pieniazkow....

75litrów już mam
MAGNUM Katanga V-lite 75L.

I dla mnie to plecak za duży

Jak coś to dokupię boczne kieszenie po 10L.

Jestem taki że zdecydowanie wolę sprzęt PORZĄDNY.

Co do namiot vs. Plandeka...

Jak to z tym jest ?

Znaczy zmieszczę się pod tym z plecakiem, ale jak gdy nie ma drzew dookoła?

Czy możliwe jest połączenie plandeka + hamak?

Kosa pisze:Znaczy zmieszczę się pod tym z plecakiem, ale jak gdy nie ma drzew dookoła?

Albo (jeżeli nosisz) używasz kijków trekkingowych, albo zwykłych patyków.

Kosa pisze:Czy możliwe jest połączenie plandeka + hamak?

Oczywiście, świetnie ten patent widać na zdjęciach ze zlotu, poszukaj.

A co byście polecili ze śpiworów 3-4 sezonowych ?

Z tańszych osobiście polecam fjord nansen exped 500, w tym roku jeszcze nie dał mi zmarznąć.

Co do śpiworów to chyba nie ma aż tak uniwersalnych by zakres temperaturowy odpowiadał zarówno na lato jak i na zimę. Rozsądnym rozwiązaniem jest zakup dwóch śpiworów w różnych rozmiarach (jedne mniejszy drugi większy) i w zależności od potrzeby wkładasz jeden w drugi.
P.S. Najlepiej kupić ten sam model w dwóch rozmiarach.

Hmmm, na Lato ( Lafuma Patrol Light Print) śpiwór mam ale nie mam na Zimę-Jesień-Wczesna Wiosnę.

A właśnie jak to jest z tymi matami samopompującymi ?

Kosa pisze:A właśnie jak to jest z tymi matami samopompującymi ?

jest dobrze

pozdrawiam
maciek

Hmmm,

Co do krzesiwa, to mam bloczek magnezowy (czystość 96% spokojnie struga się wióreczki) tylko ten bloczek magnezowy ma...

10cm X 3cm i masę 150gram

Potrzebne mi jeszcze krzesiwo do iskierek

Jeden z forumowych kolegów prowadzi sklep i posiada takie, które wszyscy sobie chwalą.

uwazasz ze PT75 to lipny sprzet ? hehe

wolverine 50 L wyglada jak malutki plecaczek


Co do plandeki i hamaka:

plandeka robi jako dach...ciezko zrozumiec ?

Kosa, tak wygląda połączenie tarpa (albo plandeki) z hamakiem.


Wyżej wspomniany "Forumowy Kolega" też takie zestawy ma w swoim sklepie.
Możesz też oddzielnie kupić oba elementy. Zaczynaj od tarpa.

Mata samopompująca świetnie izoluje, mało która karimata (a tym bardziej alumata) daje taki sam efekt.
Dodatkowo mata samopompująca umiejętnie zwinięta, zajmuje mniej miejsca w plecaku niż karimata. Niestety nie są one tak lekkie jak karimaty. Coś za coś. Na rynku dostępne są karimaty z demobilu, jak i topowe Thermaresty. Zanim wydasz pieniądze na jakiś model, poczytaj na forum lub ngt.pl opinie użytkowników.

Na samopompie czy karimacie nie ma co oszczędzać. Pamiętaj że śpiwór, na którym leżysz jest pod tobą skompresowany, i dlatego w tym miejscu najsłabiej "grzeje". Dlatego mata jest tak ważna.

Nie daj się nabrać na coś co się nazywa "śpiwór 4 sezonowy". W naszych warunkach klimatycznych, będzie to śpiwór albo zbyt ciepły w lato, albo (najczęściej) zbyt zimny w zimie przy niskiej temperaturze.

Dużo na tym forum się dyskutowało na temat "wyższości bloczka magnezowego nad pręcikiem i odwrotnie". Każdy lubi to co ma, i na czym nauczył się krzesać ogień.
Pamiętaj, że jak tutaj zaoszczędzisz, to po prostu wyrzucisz pieniądze w błoto... albo w ogień. Znana jest tutaj anegdota na temat taniego krzesiwa, które podczas Zlotu w tym roku, wrzucone do ogniska, zajęło się dopiero po ....1-2 h leżenia w żarze...

Myślę że ze sprzętem, bezpiecznie jest przyjąć taką zasadę: jak nie wiesz co kupować, to kupuj szwedzkie... Mała szansa że się zawiedziesz.

puchalsw pisze:Nie daj się nabrać na coś co się nazywa "śpiwór 4 sezonowy". W naszych warunkach klimatycznych, będzie to śpiwór albo zbyt ciepły w lato, albo (najczęściej) zbyt zimny w zimie przy niskiej temperaturze.

Aczkolwiek latem można go rozpiąć i suwakiem regulować sobie temperaturę wewnątrz. Wg. mnie najlepiej najpierw siąść i zadać sobie pytanie: Kiedy najczęściej będę nocować w śpiworze i w jakich warunkach? Na podstawie odpowiedzi zdecydować czego się faktycznie potrzebuje, bo jak puchal słusznie prawi - nie znajdziesz na tyle uniwersalnego, żeby nie zmarznąć zimą i nie zagrzać się latem.

Puchal a jak tam Twoja mata po zamarznięciu, naprawiłeś czy jak O co w końcu chodziło

puchalsw pisze:Nie daj się nabrać na coś co się nazywa "śpiwór 4 sezonowy". W naszych warunkach klimatycznych, będzie to śpiwór albo zbyt ciepły w lato, albo (najczęściej) zbyt zimny w zimie przy niskiej temperaturze.

Modular?

Jaca, mam nauczkę żeby nie pluć w zaworek podczas dmuchania .
Momentalnie po powrocie do domu zaworek odmarzł, i powietrze zeszło.

Offtime, nie wiem... Ja tylko mogę powtórzyć zasłyszaną opinię (od jednego z Forumowiczów) na temat tego śpiwora, która była wielce niepochlebna. Ale takie przekazywanie opinii jest nierzetelne...

Pytanie, tylko czy lepiej bawić się w modular, czy może kupić dobry śpiworek mumie 3 sezonowy, i śpiwór letni (worek, nie mumie) z zapasem rozmiaru.
Na zimę mumię wkładasz w śpiwór letni (zapas rozmiaru śpiwora zewnętrznego potrzebny jest aby utrzymać odpowiednie rozprężenie ocieplenia) tak jak SmileOn podpowiedział.
Jak dodatkowo na bieliznę założysz cienkie spodnie polarowe, lekki polar i czapkę powinno być git. O tym przeczytałem na ngt.pl jakiś czas temu, i wiele osób potwierdzało uniwersalność takiego rozwiązania.
Ale to musiał by ktoś z nas przetestować tak przy -20. Ja się nie podejmuję, ponieważ nie mam odpowiednich śpiworów do takiego ćwiczenia.
Choć metoda wydaje się być sprytna, to nie podoba mi się noszenie dwóch śpiworów. Moja puchówka po skompresowaniu z bivibagiem zajmuje tyle miejsca co dobry śpiwór 3 sezonowy.

A jak jest z izolacja przy użyciu Tarpaka? ( Tarp|an + Ham|ak) ?

I raczej widzę ze wtedy nasz kochany plecaczek ze sprzętem jest na zewnątrz, czyli ktoś może go gwizdnąć. Na pewno w 2011 będę 2x po 2tygodnie na konwencie terenowym LARP ( czyli 2x 14dni na zlocie pod namiotami fanów RPG, Literatury etc. z grami terenowymi w klimatach fantastyki, przykład : Fornost , Orkon ) Choć raz na Fornoście wszystkich dobił gość który przebrał się za Elfa... (Będę mieć uraz chyba do końca życia >.> )

I zwykle to jest ok. od 70 osób (Fornost) do 300-600 osób (Orkon) pod namiotami czyli wieeeeelkiii obóz.

A i co zrobić by po deszczu nie taplać się w błotku? pod hamakiem or gdy Tarpa robi za namiot ?

Kosa pisze:do 300-600 osób (Orkon) pod namiotami czyli wieeeeelkiii obóz.

No ostatnio na Orkonie było tylko 350 osób, ale to tylko Polski Konwent.
Na Zagranicznych jest jeszcze więcej

Zaś w tym roku na Pyrkonie było coś koło 3200 osób ( tak 3.200 ludzi) ale to konwent już z noclegiem w 1 całej szkole.

Kosa pisze:No ostatnio na Orkonie było tylko 350 osób, ale to tylko Polski Konwent.

Na coś takiego kupuje się namiot z Biedronki. Przynajmniej nie będzie żalu jak jakiś nawalony Ent się po nim przetoczy...
Inna sprawa, że hamak ma te 100kg nośności i jak sam zauważyłeś Elfy(ice) bywają różne, z tego powodu pojęcie "bezpieczny seks" nabiera podwójnego znaczenia

Dla nas spotkanie w liczbie osób 20 to już tłum. Jak przejrzysz wątki wędrówkowe to typowe wypady grupowe liczą ok. 3 osoby a noclegi wypadają z dala od siedzib ludzkich.
Nikt nikomu nic nie zwinie. Najwyżej jakaś gapa zapomni zabrać szpeju lub go po prostu zgubi.

Wielki obóz to jest na woodstoku

A odnośnie błotka, to dobrze można się ochronić wykładając przestrzeń pod hamakiem gałęziami, albo jakimkolwiek drewnem.
Plecak i buty nie muszą moknąć - wystarczy podwiesić pod hamakiem.