Przykro, mi ale już na początku Dziennika Podróżnika ustaliliśmy z kolegą, że żaden z nas nie będzie próbował nikogo wciągnąć.
Znamy się już bardzo długo i dzięki temu nie ma żadnych konfliktów (no, może poza meczami w PES'a

)
Spotkanie na trasie to już coś innego, ale musiałoby być naprawdę przypadkowe

(plany lubią się psuć).
yaktra pisze:ojj, człowiek nie wielbłąd pić musi
Zawsze na biwaku mam piersiówkę z "łiski", tak na wszelki wypadek
Co do tych przygotowań to już o tym myślałem. Pewnie jak założymy stronę to trafią tam dokładniejsze opisy przygotowań i samych wypraw.
Myślę, że pamięć mamy na tyle dobrą, żeby opisać poprzednie biwaki (problem może być jedynie z opisem prowiantu, jego dokładną ilością itp, ale najwyżej będziemy ściemniać

)
Oczywiście przy następnej okazji dorzucę też coś na recon'a, ale chyba opisy poprzednich już raczej się nie nadają.
Dorzucam dokładną trasę:
Do poprzednich dzienników też oczywiście dorzuciłem.
Jeszcze oprócz tego napiszcie co sądzicie o tym:
http://picasaweb.google.com/wrzesientom ... directlink
Wiem, że wieje tandetą

, ale chcemy mieć jakieś pamiątki na ścianie (będą w antyramach w formacie A3)