Strona 2 z 2

: 03 gru 2010, 08:36
autor: Ciek
A u Cieka tradycyjnie, wełniane kolanówki i gumofilce. Wczoraj pół godziny ciągnięcia sanek po robocie i zupełny luzik :)

W robocie siedzę dzisiaj w swoich bucikach Garmont Bronco Plus bo wczoraj się wnerwiłem, że zimno. Z czystym sercem mogę polecić – niewiele jest butów, które można po 10 latach ubrać do pracy. A co do nieprzemakalności to jak z każdym skórzakiem; jak sobie wypastujesz to będą nieprzemakalne.

: 03 gru 2010, 09:01
autor: yoger
Kupiłem sobie ostatnio buty, 3 dni w śniegu po kostki, zdejmowane tylko na noc, skarpety suche jak wiór. Polecam Haix Nebraska, póki nie nalejesz od góry będą suche (nie testowałem jeszcze chodzenia po bagnach do kostek :P).

: 04 gru 2010, 12:06
autor: mwitek
Nie wiem na ile przemakają Ci desanty, ale zwróć uwagę czy przypadkiem wilgotność skarpety i wnętrza buta nie wynika z spocenia się stóp. Ja tak mam zimą, że na początku ciepło ciepło w butach a potem ja się stopy spocą robi się wilgotno i coraz zimniej.