Reconnet

Właśnie, zestaw nessmuka jest ok,
Mam vicka campera, zrobiłem duży nóż i brakuje jeszcze toporka, ale znalazłem w piwnicy jakiś 700 gram, tylko muszę trzonek zmontować. Ciężki trochę, wolałbym 500,ale wątpię by udało mi się coś z niego odciąć czy zeszlifować, żeby go odchudzić

Przepraszam! Już nie będę! Naprawdę....

No nie ukrywam, że u mnie klimat musi byc
Nie ukrywam, że bawie sie w ASG i reko ale to nie ma żadnego wpływu na wybór noża...
Do reko czy ASG tak czy tak mam polskiego gerlacha wz98...
A mora pasuje mi bardziej jako nóż marynarski do żaglówki a nie do lasu..
Każdy ma inne zdanie..
Na to sie nie poradzi.. Jednym sie podobają terenówki a jednym sportowe czy inne porszaki

Ty masz chyba jakiś problem ze swoją orientacją, jeśli nawet w nożu widzisz coś pedalskiego

na orientację - GPS

pozdrawiam
maciek

Dąb pisze:Ty masz chyba jakiś problem ze swoją orientacją, jeśli nawet w nożu widzisz coś pedalskiego

Hehe teraz jest moda na Bi

Kwicoł miał taką mini Morkę na szyi i też dawał sobie radę, hej....

I cupośke w ręku
Nie no tak na serio to po prostu nie lubie tego noża....
Nie pasuje mi klimat mory..

Kurde, tekst o komandosach asg w ''wyprasowanym camo'' mnie po prostu położył. Sama prawda

Ta też pedalska?

czoperadlo,

w sumie to nie rozumiem,
zadajesz pytanie jakbyś był zupełnie zielony w temacie, potem się okazuje że masz wyrobione pewne poglądy. Wystarczy przeanalizować co jakim elementem scyzoryka można robić, co chciałbyś robić nim w lesie, łatwo można sobie wyobrazić pewne czynności. O jakość sprzętu chyba nie pytasz, bo vicki mają raczej bardzo dobrą opinię i wszyscy o tym wiedzą.

Więc po mojemu to koniec trolowania!! , kup sobie scyzoryk a będziesz zadowolony.

Fin


EDYTA
v3rm
Fajna, skąd taką wziąłeś?

Mora nie jest pedalska. Jest tylko tania i warta kwoty za którą się ją kupuje. Nikt nie twierdzi, że to najlepsiejszy kozik w naszym układzie planetarnym, ale jeśli brać pod uwagę "walue for money" to jest bardzo blisko.
Wicek jednoręczny niezależnie od modelu jest dobrym wyborem jako nóż uzupełniający. Dobrał bym do niego jeszcze 5 cali fixed i mały toporek z castoramy.
Pozdrawiam.

p.s. a to czytałeś http://www.acousticblades.pl/old/art_vic.html

Fajna, fajna ale nie moja:
http://www.knives.pl/forum/index.php/to ... .4480.html

Musisz chyba poćwiczyć opowiadanie dowcipów, czoperadło.

normalnie aż mnie korci postawić temat pt.:"Pochwal się swoją morą" :->

żeby nie było offtopa:
one hand, two hand, split hand czy inny vicek jest good ale tylko z blokadą głównego ostrza, raz mi się tylko wicek na palce złożył i nie chcę powtarzać tego nigdy więcej.

Qasz,
Mora jest dobra bo jest dobra i tania i koniec kropka. Nikt tu Mory nie idealizuje, po prostu w tej cenie nie kupisz nic lepszego (biorąc pod uwagę fixedy i walory praktyczne noża) i to jest fakt.

A poza tym to może skończymy już się przekomarzać ...
Ten temat raczej już więcej nic nie wniesie i chyba bez sensu kontynuować te zbędną dyskusję

mwitek pisze:Mora jest dobra bo jest dobra i tania

ty to wiesz jak posłodzić

Qasz pisze:raz mi się tylko wicek na palce złożył i nie chcę powtarzać tego nigdy więcej.

Qmasz Witaj w klubie! Przyznam że jak mi to się przydarzyło, to zbaraniałem. Rana była tak czysta, że wydawało się to wręcz nierealne. Później dopiero posoka zaczęła lecieć. A ostrze siedziało naprawdę głęboko, ponieważ próbowałem wiercić vickiem, i napierałem na niego mocno.

czoperadlo, Czy możesz proszę sprawdzić, czy twój Vicek ma blokowane ostrze? Z góry dzięki

Tak posiada blokade wewnętrzną na ostrze i śrubokret z otwieraczem

puchalsw pisze:próbowałem wiercić vickiem, i napierałem na niego mocno.

ja chciałem przeciąć średniej grubości gałąź ale ostrze się przyklinowało i przy próbie wyciągnięcia złożył się franca, nie zauważył bym tego gdyby nie to że zona zwróciła uwagę na to że coś mi z reki kapie (ja tym czasem patrzyłem jak sroka w gnat na tę gałąź i myśląc "jak tu ja skurkowaną przeciąć równo") - dziwne, bul przyszedł kiedy zauważyłem krew (oczywiście nie trwało to pół godziny, zaledwie 3-4 sekundy kiedy nic nie czułem do czasu aż zona mnie poinformowała i zbladła) - szkody to przecięty palec wskazujący, nie doszedł do kości ale i tak zrastało się to z tydzień. szczęściem jest to że wicek jest ostry jak brzytwa, rana się dzięki czystemu cieciu szybko goi.

A wracając do tematu:
nie odkryję przed wami na pewno ameryki ale może ktoś nie wie:
Vicki mają w sobie miejsce na igłę, schowek w którym tej igły nie ma ale da się ją tam zaimplementować - obróćcie scyzoryk tak by był korkociągiem i szpikulcem skierowany w waszą stronę (obydwa te narzędzia powinny być usytuowane w stronę góry - jest wygodniej ) a teraz podnieście korkociąg (lub narzędzie po prawej stronie które się tam znajduje) i popatrzcie dokładnie na plastik który jest zaraz koło łączenia narzędzia z rękojeścią - powinna być tam mała dziurka w plastiku, tam właśnie można włożyć igłę - od taki schowek który Vicki mają
Wiem że wszyscy o tym wiedzą ale... możne ktoś nie wie.

Qasz pisze: raz mi się tylko wicek na palce złożył i nie chcę powtarzać tego nigdy więcej

Właśnie się ciachnąłem w palucha Tinkerem, więc warto przypomnieć sobie i innym

Qasz pisze:Wiem rze wszyscy o tym wiedzą ale... możne ktoś nie wie.

;/

ups - thanks bro

nie w każdym modelu jest ten schowek (to jest schowek dedykowany do szpilki)