Tak jak wspominał dr.pepper, te małe namiociki igloo są teraz dostępne w TESCO za 39,99 zł w niby promocji. Nabyłem taki jeden namiocik i wygląda to tak:
- waga całego zestawu to 1,5 kg,
- po rozpakowaniu nie widać jakiś niedoróbek w postaci wadliwych szwów itp. nic nie musiałem poprawiać,
- namiot stoi bez szpilek i odciągów (jest 8 szpilek i 4 odciągi, które można spokojnie wyrzucić albo zostawić),
- podana wodoodporność to 400 mm (tak, tak ...)
- rozstawiłem go do zabawy dla dzieciaka w ogrodzie, całą noc i następny dzień padało, w namiocie zebrało się około 2-3 stołowych łyżek wody ale nie wiem skąd dokładnie poleciało, możliwe, że przez boczną ścianę, która lekko mi się sfałdowała (rozstawiałem jak leci i bez odciągów) albo przez otwór wentylacyjny na górze, brakuje mocowania szpilek w połowie długości, są tylko na rogach więc ściana może się odkształcać.
- podłoga jest z PCV (to samo co płachty budowlane), w praktyce nieprzemakalna i ma sympatycznie wysoko zadarte burty (tak z 15 cm od ziemi) czyli nie przemoknie,
- jednopowłokowy,
- wejście z osobno zapinaną moskitierą,
- na górze konstrukcji jest otwór wentylacyjny z siatki o średnicy około 20x20 cm , ten otwór zasłania się dodatkowym daszkiem przyczepianym do pałąków, na środku otworu są 2 tasiemki do związania pałąków. Pomyślałem sobie, że można zrezygnować ze stelaża namiotu, przyczepić go do ziemi 4 szpilkami a górę podwiesić do jakiegoś drzewa na sznurku ale wymaga to zrobienia otworu w tym daszku. Pomysł ciekawy, ale w sumie jest tak lekko, że nie ma co cudować. Ze względu na fakt, że pomiędzy otworem wentylacyjnym i mini-daszkiem jest wolna przestrzeń i nie ma jak jej zamknąć lepiej nie obozować w odkrytych miejscach gdzie może wystąpić zjawisko opadów deszczu z boku (podwiewania), bo poleci woda.
- kolor na obrazku wydaje się nieco oczojebny, ale po rozstawieniu jest tylko nieco jaśniejszy niż trawa w moim ogrodzie. Gdy namiot złapie deszczu to nabiera koloru idealnie zlewającego się z trawą, ergo, kolor jest „taktyczny” (ściana z zamkiem jest szara),
- podane przez producenta wymiary to 200 x 120 cm ale oczywiście, tak jak w każdym iglo, dotyczy to długości przy ziemi. Ze względu na fakt, że ściany idą po skosie, im wyżej tym długość jest mniejsza. W praktyce, przy moich 186 cm wzrostu po rozłożeniu się dotykam do ściany i głową i nogami i nawet położenie się po skosie niewiele daje bo wciąż czymś dotykam, czyli spanie tylko w pozycji embrionalnej albo w czepku i ze śpiworem wciśniętym do worka na śmieci
- rozkładanie jest szybkie i łatwe ale rękawy na stelaż są mocno zabudowane materiałem więc nieco trzeba się postarać wciskając rurki.
Plusy:
- cena,
- waga i wymiary po złożeniu,
- kolor,
- rozstawianie bez szpilek,
- rozstawianie bez pałąków.
Plusy ujemne i minusy dodatnie:
- jednopowłokowość,
- konstrukcja wywietrznika na górze.
Minusy:
- wodoodporność,
- wymiary,
- mocowanie do podłoża na 4 szpilki, brakuje 2 szpilek po bokach i ściana się odkształca.
Reasumując, jestem zadowolony, kupowałem go z myślą o dzieciach do zabawy w ogrodzie bo się boję rozstawić swojego głównego namiotu FN Andy ze względu na koty, które lubią sobie nowe rzeczy podrapać. Myślę, że na wycieczkę na rybki na jedną nockę będzie ok., zwłaszcza jak pogoda ma być dobra. Jak ktoś szuka sprzętu na wyprawę na Everest albo trawers Afryki wzdłuż równika, to lepiej kupić coś innego
