: 18 kwie 2011, 18:40
Porządny nylon. W rzeczywistości lepiej wygląda.wrzesientomek pisze:A mi ten austriacki jakoś nie pasuje. Materiał wygląda jak ortalion. Choć fakt, kieszenie już ma, tylko że pod molle można przypiąć co tylko się chceOfftime pisze:Jakbym miał kombinować to bym chycił starego Austriaka i poprzerabiał
http://allegro.pl/plecak-austriacki-oli ... 53425.html
Szelki zamiast dopinać to bym przyszył, dziury połatał, pewnie bym się mniej narobił niż z szyciem tych taśm do kostki...
Ale inwencję trzeba docenić, nic tak nie cieszy jak zrobić coś samemu![]()
Zagadaj z Parthagas'em
On nawet na stelaż tego Austriaka wrzucił. Na zlocie miał, mimo iż nie widziałem to inny twierdzą że świetny patent zmajstrował.
Co do molle... wszystkie te tasiemki dają swobodę która na nic jest potrzebna tak po prawdzie. Jak często zmieniasz konfigurację tych kieszeni?
Wiesz że jedna kieszeń z tymi taśmami waży tyle co wszystkie trzy w plecaku z linku? (albo i więcej)
Przypinane kieszonki z zakamarkami do gromadzenia się syfu.
Molle to standaryzacja, jedna kamizelka np dla całego plutonu niezależnie od wyposażenia pojedynczego żołnierza, każdy przypina sobie kieszenie takie jak potrzebuje, na takie czy siakie magazynki, granaty czy inne cuda.
W plecaku do lasu to tylko lans, a lans z molle na kostce to i tak żaden.
Kilka tasiemek na plecaku to dobra sprawa, można matę trokami przypiąć czy śpiwór.
Ale żeby molle było potrzebne... do czego? Chyba jedynie jakbyś chciał seryjnie te kostki modyfikować i sprzedawać...