Gryf pisze:Przypomina niemiecką Khotę.
Bo to poniekąd jest Kohota. Można z tej plandeki zrobić i "niby-tipi", lean-to, jak i inne wariacje.
Dzisiaj przetrenowałem wariant oparty o dwa pagaje, i dwie cumki. Te sprzęty mam zawsze na łódce, więc odpada konieczność targania dodatkowych drągów, czy nawet wycinania.
Tutaj jest projekt, którym
Pimpek się inspirował:
http://www.elbtipi.com/tent.htm
A tutaj wariant oparty o pagaje i cumki:
Rozpina się błyskawicznie.
Najpierw rozkładam na płasko płachtę. Następnie wbijam śledzie w tylnej części, mocuję pagaj pierwszy naciągam, pagaj drugi, i to samo. Potem tylko korekty naciągu i podwijam narożniki do środka.
Muszę, jeszcze przećwiczyć wersję mniejszą z pagajami skrzyżowanymi, tak jak drągi powyżej.
Pozostaje mi jeszcze wystrugać zestaw śledzi z dębiny, zaolejować skórki, i przydało by się zrobić jakąś impregnację. Najlepiej coś w klimacie DIY, a nie środkiem ze sklepu outdoorowego
