: 31 mar 2008, 21:10
Zmieszczenie się do ograniczonego wora już testowałem i .... doszedłem do wniosku, że nie tędy droga. Zawsze można coś mocniej skompresować, upchnąć nogą itd. Jak się już naupycha tego szpeju do oporu i ponosi po górkach dochodzi się do wniosku, że lepiej pomyśleć o optymalizacji wagowej. Sztuką jest ograniczyć sprzęt do niezbędnego i bezpiecznego minimum WAGOWEGO. Plecak można mieć 70 litrowy ale nieść w nim 4-10 kg razem z wodą i jedzeniem na tydzień. I taki plecak daje radość podczas wycieczek. Idziesz szybciej, łatwiej, częściej rozglądasz się wokół siebie, cieszysz się z wycieczki. A zawartość jest tak dobrana, że masz ten sam komfort jak ten co niesie 25 kilo. Oczywiście wymaga to nieco nakładów finansowych, planowania, liczenia itd. Ostatnio lekko oszalałem na punkcie ultralighta
wybaczcie.
