Reconnet

aciepk pisze:Nalgene to taka lekka lexanowa butelka, coś jak bidon na rowerek (I do tego się nadaje).

Lekka to jest pojęcie względne. Zważywszy na fakt, iż pomieści w sobie tylko litr a waży ok. 130 gram to jest ciężka. Lekka to jest butelka po mineralce - pojemność 1,5 litra, waga 39 gram. Kudu Bag - elastyczna, wytrzymała na wrzątek, pojemność 2 litry, waga 37 gram.

Jak dla mnie jest lekka... I wytrzymała przy okazji.

Od razu przyznam się że na żywo nawet na oczy Nalgene nie widziałem, ale po obejrzeniu kilkunastu filmików z youtube doszedłem do wniosku że wytrzymałością mało się różni od PETa, jedynie może tym że jest sztywniejsza przez co bardziej odporna na przebicia ostrymi przedmiotami, i być może jest odporniejsza na temperaturę, a poza tym to Pet prawdopodobnie przetrwał by dość dużo z tych rzeczy które zniszczyły Nalgene.
Puki mam taki portfel jaki mam to takiej butelki raczej sobie nie kupię, chyba że akurat nie będę miał większych wydatków, bo chciałbym posiadać taki gadżet, a narazie wystarczy mi butelka po Nestea

Wedrowycz89 pisze:A narazie wystarczy mi butelka po Nestea

...która ma tę niewątpliwą zaletę, że przydaje się wewnątrz śpiwora, gdy na zewnątrz jest zimno i hula wiatr

Właśnie ten magiczny, szeroki wlew zresztą p(a)ewien użytkownik tego forum przyznał się na innym że to samo robi z nalgene

Do Camela sobie po.......cie maniacy