Strona 2 z 3
: 20 sie 2009, 21:09
autor: Peterxp
Oczywiście.Już daję.
http://www.skladnicaharcerska.pl/?prod=279&cat=110
Taka,tylko kupiona w innym sklepie,za 29,50.
Nie wiem czego się po niej spodziewać.Jutro chyba dojdzie,więc wydam opinie na jej temat.
: 20 sie 2009, 21:22
autor: w0jna
Trza było more kupić...
: 20 sie 2009, 21:24
autor: Peterxp
Z pewnych powodów nie kupiłem...
: 20 sie 2009, 21:27
autor: w0jna
Załam ręce, płacz i pij icon_twisted
: 20 sie 2009, 21:32
autor: grubson
w0jna, nie bądź okrutny

A co do noża to ten jelec mi się ni w ząb nie podoba.
Peterxp, jak już przetestujesz, to napisz parę słów o tym nożu.
: 20 sie 2009, 21:39
autor: Peterxp

Nad cyzm tu plakać ?:D
Nie widziałem tego w realu,więc nie wiem jaki jest.
Jeśli będzie zły,to się go jakoś i tak wykorzysta,wszak to nie majątek raczej

.
Opinie napiszę.

: 21 sie 2009, 05:48
autor: Dąb
Chociaż się chłopak nauczy szybko ostrzyć, jak będzie to musiał robić pięć razy dziennie.
: 21 sie 2009, 06:41
autor: Driver
w0jna pisze:Załam ręce, płacz i pij icon_twisted
Święta racja
: 21 sie 2009, 07:36
autor: Fredi
a nie mogłeś najpierw zapytać?
każdy stary harcerz miał taki kozik.....sto razy gorszy od mory a tańszy tylko kilka złotych... ubiłeś słaby interes.
Stal tego kozika jest ...hmmm....a ona wogole jest?
mam takiego jeszcze z roku 1988, i drugiego z tegoż samego roku - właściwie teraz ma rękojeść kościaną.
Od razu zaopatrz się zestaw kamieni, bo jak koledzy powiedzieli, często i gęsto będziesz to ostrzył, no i nie przesadzaj z używaniem, to delikatne narzędzie - klinga jest zatopiona na jakieś 2cm w plastikowej rękojeści.

: 21 sie 2009, 12:37
autor: w0jna
A to się da naostrzyć?
Nigdy mi się ta sztuka nie udała...
: 21 sie 2009, 12:45
autor: Kliwear79
Dać to się pewnie da, ale za tę cenę to rewelacji nie należy wymagać. Podejrzewam, że stal, o ile można mówić tu o stali jest raczej marnej jakości. Dawniej najmarniejszy kozik był robiony z porządnego materiału...
: 21 sie 2009, 12:46
autor: unabomber
Ta finka jest świetna ale tylko do cięcia jedzenia, bo łatwo ją umyć. Drzewka tym nie zetniesz (no chyba, że będziesz musiał), z szałasem podobnie. Nożyk jest potwornie lekki i to wyklucza jakiekolwiek prace z drewnem (no może poza ostrzeniem patyków). Stal jest taka, że po otwarciu jednej puszki trzeba go ostrzyć. Dobra jest pochewka i (wydaje mi się), że powinna pasować do Mory, tak więc jeszcze nie wszystko stracone...

30 zł w plecy to nie tragedia...

: 21 sie 2009, 18:06
autor: Fredi
30 zł to tragedia dla kogoś, kto ma tylko 30zł.
tą stal da się naostrzyć, moje nawet golą....ale ich nie używam
ciąć drzewka nie trzeba żadnym nożem...
z drewnem da się pracować normalnie, jak każdym nożem (ostrym) - dawniej nim rzeźbiłem jakieś drobiazgi.
pochewka pasuje do mory (właśnie sprawdziłem), jeśli skórzana to fajnie, jeśli skajowa (bo później takie dawali)...to sorry

: 21 sie 2009, 19:55
autor: Hakas
Witaj Peterxp!
Chłopak coś ty kupił
Najpierw pytasz o dobry nóż ludziska z doświadczeniem Ci podpowiadają - Mora lub CS jakiś a Ty i tak swoje.
Moja jedyna rada - nie wybieraj tak sobie żony jak wybrałeś nóż
Bo się nim przyjdzie Ci pociąć a będzie to boleć.
A tak na poważnie to człowiek uczy się na własnych błędach. Jedyna zaleta tego noża to to, że się szybko ostrzyć nauczysz. Bo mogę cię zapewnić , że te finki tępią się od samego noszenia.
Hakas
: 21 sie 2009, 19:59
autor: w0jna
No ale pochewke już masz to teraz jakas ładna Mora i gra

Re: Nóż dla mnie
: 27 wrz 2009, 00:40
autor: faridrox
Peterxp pisze:Witam.Szukam nożna odpowiedniego dla siebie.Oczywiście wiem,że są już takie tematy,ale jednak są różne wymagania cenowe.
Osobiście szukam czegoś do 110-120 zł.
Nóż miałby służyć do takich czynności jak zbudowanie szałasu,oczywiście cięcia czasami jakiegoś drewna,naostrzyć kije na ognisko,no może i czasem jakieś malutkie drzewo ściąć.
Najlepiej,żeby NIE był to nóż składany,tylko stały.
Do tego najlepiej,żeby gratis był jakiś pokrowiec.
Kolega polecał mi coś takiego
kliknij aby wejść .
Niestety nie wiem czy to dobry wybór,gdyż dopiero zaczynam przygode z survivalem.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam

Zadna mora!! Sam mam wersje 2000 i racja nozyk jest przyjemny ale imo nie na survivalowe przygody. Chodzi o to ze mora jest nieco za delikatna. Przy robieniu szałasu jest za mała np przy rąbaniu kijaków (bushmen daje spokojnie rade) w dodatku głownia ma tylko 2 mm wiec nozyk do podważania sie nie nadaje w ogole.
: 27 wrz 2009, 01:37
autor: Treasure Hunter
faridrox pisze:jest za mała np przy rąbaniu kijaków
Nóż nie służy do rąbania.
faridrox pisze:nozyk do podważania sie nie nadaje w ogole
Noż nie służy do podważania.
faridrox pisze:Zadna mora!!
Poczułem się głęboko dotknięty

: 27 wrz 2009, 10:03
autor: -chilli-
a tak btw, kojarzycie może na ile w frostach ostrze wchodzi w rękojeść? bo nie mogę ciągle zakatować swojego i sprawdzić, ale może komuś ta sztuka sie udała i wie?
: 27 wrz 2009, 12:09
autor: Treasure Hunter
Różnie w zależności od modelu. Gdzieś w necie krąży fotka rtg.
: 27 wrz 2009, 12:51
autor: NumLock
: 27 wrz 2009, 14:03
autor: Dąb
faridrox pisze:Zadna mora!! Sam mam wersje 2000 i racja nozyk jest przyjemny ale imo nie na survivalowe przygody. Chodzi o to ze mora jest nieco za delikatna. Przy robieniu szałasu jest za mała np przy rąbaniu kijaków (bushmen daje spokojnie rade) w dodatku głownia ma tylko 2 mm wiec nozyk do podważania sie nie nadaje w ogole.
Robiąc wszystko z głową, a nie napieprzając bezmyślnie, spokojnie przygotujemy szałas, porąbiemy kijaszki, tylko do tego jest potrzebna znajomość odpowiednich technik.
: 27 wrz 2009, 20:22
autor: grubson
Dąb, mógłbyś zdradzić choć trochę tych technik? Bo może dzięki nim nie marnowałoby się tyle dobrych noży. A każdemu od wiedzy na pewno nie ubędzie. Mi też by się kilka porad przydało.
: 27 wrz 2009, 20:46
autor: faridrox
Dąb pisze:faridrox pisze:Zadna mora!! Sam mam wersje 2000 i racja nozyk jest przyjemny ale imo nie na survivalowe przygody. Chodzi o to ze mora jest nieco za delikatna. Przy robieniu szałasu jest za mała np przy rąbaniu kijaków (bushmen daje spokojnie rade) w dodatku głownia ma tylko 2 mm wiec nozyk do podważania sie nie nadaje w ogole.
Robiąc wszystko z głową, a nie napieprzając bezmyślnie, spokojnie przygotujemy szałas, porąbiemy kijaszki, tylko do tego jest potrzebna znajomość odpowiednich technik.
Widzialem ze tak bedzie. Racja da sie zrobic, sam robilem i dałem rade. Co nie zmienia faktu ,ze nieco wiekszym nozem z grubszym ostrzem jest zdecydowanie łatwiej wiec chyba logiczne ,ze lepiej kupic nieco inny noż. Na jaka cholere polecacie more jak w tej cenie sa lepsze noze ktore lepiej sie sprawdza w survvialu?
Ehh ale to jest tak ze 2 powiedziało ze mora super, elo, wypas to reszta jak jak wrony bedzie klepac to samo nawet nie biorąc pod uwagę innego sprzetu. Bo mora to mora wiec musi byc cool przeciez...
: 27 wrz 2009, 20:55
autor: grubson
faridrox, mora clipper - ok. 30zł. W tej cenie jest w ogóle mało noży, nie mówiąc o czymś porządnym. Sam mam more i nie narzekam. Nóż służy do cięcia, do rąbania siekierka albo maczeta. Owszem, nożem można ciąć grube gałęzie tylko trzeba wiedzieć jak. Dąb, jeszcze raz proszę o podanie swoich sposobów na pracę nożem, bo myślę, że wielu osobom, w tym mnie się to przyda.
: 27 wrz 2009, 20:55
autor: Treasure Hunter
2 osoby? A mi się wydawało, że te noże zdobyły popularność na całym świecie.
Pokaż mi lepszy nóż za 30zł.