Strona 2 z 8

: 04 lut 2010, 23:05
autor: Michal N
Sam popylałem z pałatką bo było klimatycznie, wojskowo. Na krótsze wypady było w sam raz - szybki nocleg w terenie(lato) - owijam się pałatką i jest cieplutko, komary nie gryzą.
Jak był lekki deszczyk to było gdzie schować drewno by nie mokło. Piszę w czasie przeszłym gdyż od kiedy mam Gossamera, poncho i plandekę, to rzadko używam. Choć mam sentyment, bo to były najbardziej bushcraftowe czasy :-)

: 08 maja 2010, 11:51
autor: dr. peper
Czemu tak narzekacie. Co z tego ,że ciężka, ważne że dobra. Gdy nie chce się rozbijać z nich namiotu, można się nią owinąć i jest dobrze. Do tego można ją kupić wszędzie i za niewiele.

: 08 maja 2010, 12:32
autor: Tresor
Masz lzejsze rozwiazanie w postaci Poncza...do niego podpinka i masz leciutkie cieplutkie spanko na letnie noce

: 08 maja 2010, 13:28
autor: Dąb
dr. peper pisze:Czemu tak narzekacie. Co z tego ,że ciężka, ważne że dobra.
To z tego że:
1.Za cenę pałatki można mieć plandekę, która jest o wiele lepszym schronieniem i do tego warzy 1/3 pałatki, nie namaka jak pałatka, która staje się jeszcze cięższa, nie gnije tak jak pałatka, którą jak się zwinie mokrą i zapomni to będzie gnić, nie trzeba impregnować.
2 Za cenę dwukrotnie wyższą mamy poncho, które oprócz zalet plandeki, jest świetnym "płaszczem” przeciw deszczowym
Więc jak ktoś lubi się umartwiać na siłę to pałatka jest w sam raz, jedyną zaletą pałatki jest to, że trzyma klimat.

: 08 maja 2010, 16:36
autor: dr. peper
Chodzi właśnie o klimat. Co z tego że zrobisz namiot z plandeki skoro wyglądasz w niej jak bezdomny. Gdy śpisz pod pałatką ludzie mają do ciebie szacunek. A z wagą właśnie o to chodzi by bolały nogi, lepiej się w tedy śpi.

: 08 maja 2010, 16:46
autor: wolfshadow
dr. peper pisze:Gdy śpisz pod pałatką ludzie mają do ciebie szacunek.
I w pierwszej i w drugiej wersji większość ludzi uważa śpiącego pod płachtą jako wariata...
bo jak się rozbijesz w głuszy to nikt Cię nie zobaczy a jak w miejskim parku to czy będzie to namiot, pałatka czy plandeka... wsio rawno. :lol:

: 08 maja 2010, 18:08
autor: dr. peper
Bluźnisz!!!

: 08 maja 2010, 18:46
autor: budzigniew
Jesli idziesz na dwudniowa wycieczke do pobliskiego lasku, to kwestia ciezaru faktycznie jest malo istotna. Probowales juz dluzszych wypadow? :)

A co do ludzi, to nie ma sie co zbytnio nimi przejmowac, o ile nie stanowia zagrozenia.

: 08 maja 2010, 19:18
autor: Dąb
dr. peper pisze:Chodzi właśnie o klimat. Co z tego że zrobisz namiot z plandeki skoro wyglądasz w niej jak bezdomny. Gdy śpisz pod pałatką ludzie mają do ciebie szacunek.
Kiedy Indianie zamieniali swoje tipi ze skór bizonich, na te wykonane z brezentu też pewnie były takie głosy, a dziś tipi z brezentu uważa się za bardzo klimatyczne.
Z tym szacunkiem to pojechałeś kolego ostro :mrgreen:
Po za tym po kilku dniowej włóczędze gdzie codziennie przenosimy się z miejsca na miejsce i do tego musimy targać mokrą pałatkę, klimat zaczyna mieć marginalne znaczenie, a praktyczność pojawia się wtedy na pierwszym miejscu. A to czy wyglądam jak bezdomny to wisi mi to , ważne że coś praktyczne.

: 08 maja 2010, 21:36
autor: Tanto
dr. peper pisze:Chodzi właśnie o klimat. Co z tego że zrobisz namiot z plandeki skoro wyglądasz w niej jak bezdomny. Gdy śpisz pod pałatką ludzie mają do ciebie szacunek.
Widać nie jestem człowiekiem, bo szanuję wszystkich którzy mają w sobie tyle pasji żeby wyruszyć w teren, nocować na łonie natury i nie robić trzody. Nie ważne czy śpią pod namiotem czy gołym niebem bez śpiwora. Nie przepadam za to za pozerami którzy próbują pokazać innym 'taki jestem kozak bo...'

: 09 maja 2010, 10:12
autor: Michal N
dr. peper pisze:skoro wyglądasz w niej jak bezdomny
Mi przeważnie chodzi o to aby mnie nikt nie zobaczył.
dr. peper pisze:Gdy śpisz pod pałatką ludzie mają do ciebie szacunek
Niedługo kupię sobie plandekę adidasa w barwach Legii i zobaczymy ;-) :mrgreen:

: 10 maja 2010, 09:19
autor: slaq
dr. peper - świetne podejście :mrgreen: - większych pierdół dawno nie słyszałem.
Kup lepiej sobie coś lepszego i lansuj się w Kabackim :mrgreen:

: 10 maja 2010, 12:39
autor: Michal N
Wara od Kabackiego, tam są dobre melanże :mrgreen: ;-)
Ps. Aleśmy się uczepili, bestie z nas jak nic ;-)

: 10 maja 2010, 14:47
autor: dr. peper
Weź się tato. Czy nie o to chodzi w survivalu by dawać sobie rade w najcięższych okolicznościach.Czy ciężka, wadliwa pałatka do tego nie pasuje?

: 10 maja 2010, 15:33
autor: Dąb
Co ty od tatusia chcesz 8-) , a w survivalu w pełnym tego słowa znaczeniu chodzi przede wszystkim o myślenie, jeżeli kiedyś będziesz w prawdziwej sytuacji survivalowej to i tak nie będziesz miał pałatki, dużo bardziej jest prawdopodobne znalezienie/zorganizowanie kawałka foli/plandeki niż pałatki, więc tym bardziej bezcelowe jest noszenie jej przy nauce "survivalu".

: 10 maja 2010, 15:36
autor: wolfshadow
dr. peper pisze:Czy nie o to chodzi w survivalu by dawać sobie rade w najcięższych okolicznościach.
Raczej o umiejętność myślenia, przewidywania i kalkulacji. Np racjonując zasoby energetyczne organizmu. Najlepszy efekt przy jak najmniejszym wysiłku. Mając wybór - nie zabrałbym pałatki a coś lżejszego o większej powierzchni "użytkowej" i pewnie jeszcze zostałoby trochę wolnych gramów na dodatkowy ekwipunek. Dzięki temu podnoszę komfort. Niosę więcej przydatnych rzeczy i co za tym zwiększam szanse.

: 10 maja 2010, 16:22
autor: Blizbor
dr. peper pisze:Weź się tato. Czy nie o to chodzi w survivalu by dawać sobie rade w najcięższych okolicznościach.Czy ciężka, wadliwa pałatka do tego nie pasuje?
Problem polega na tym, że o survivalu to można mówić jedynie w sytuacji realnej walki o przetrwanie... To czym zajmują się użytkownicy tego forum to praktycznie rzecz biorąc nie survival tylko Puszczaństwo/Sztuka Lasu/Bushcraft - to tak w kwestii technicznej nazewnictwa ;-)

: 10 maja 2010, 18:20
autor: Michal N
Blizbor pisze:o czym zajmują się użytkownicy tego forum to praktycznie rzecz biorąc nie survival tylko Puszczaństwo/Sztuka Lasu/Bushcraft - to tak w kwestii technicznej nazewnictwa ;-)
I dochodzimy do sedna sprawy w tej dyskusji, dodajmy jeszcze turystykę i militaria:)

: 10 maja 2010, 19:40
autor: przeszczep
Ja to nazywam po prostu turystyka ;)
Patrz mój podpis :D
Jeżeli chodzi o "szacun" to ja podziękuję - wolę się rozbić pod zwykłą plandeką w lesie gdzie co najwyżej zobaczą mnie lisy... Wróć lisy nie, przecież je zjadłem wszystkie :D

: 31 mar 2011, 10:41
autor: czorny
Blizbor pisze:
dr. peper pisze:Weź się tato. Czy nie o to chodzi w survivalu by dawać sobie rade w najcięższych okolicznościach.Czy ciężka, wadliwa pałatka do tego nie pasuje?
Problem polega na tym, że o survivalu to można mówić jedynie w sytuacji realnej walki o przetrwanie... To czym zajmują się użytkownicy tego forum to praktycznie rzecz biorąc nie survival tylko Puszczaństwo/Sztuka Lasu/Bushcraft - to tak w kwestii technicznej nazewnictwa ;-)
No właśnie! Pałatka, plecak, ciepłe gacie i zapasowe skarpetki :) A może tak nóż i krzesiwo i na tydzień do lasu, albo na bagna? To bardziej przypominałoby survival. W pozostałych przypadkach, to Puszczaństwo, ale i tak bardzo piękne :)
ładne słowo to Puszczaństwo, nasze :))

: 01 kwie 2011, 00:47
autor: Hiskiasz
czorny pisze:W pozostałych przypadkach, to Puszczaństwo, ale i tak bardzo piękne :)
ładne słowo to Puszczaństwo, nasze :))
Mi się nazwa puszczaństwo źle kojarzy jakoś, zwłaszcza gdybym usłyszał z ust kobiety, że zajmuje się puszczaństwem :-) Wiele postronnych osób może nie zauważyć subtelnej różnicy jak w rebusie "ń=l".

: 17 kwie 2011, 10:46
autor: hejtyniety
wracając do tematu: Którą stroną na zewnątrz? bo właśnie przymierzałem jakby to zrobić i wyszło, że tym wzmocnieniem do środka, czyli guzikami na zewnątrz górne łączenie pałatek sprawia wrażenie bardziej wodoodpornego :566:

: 18 kwie 2011, 22:32
autor: RBT
Tak, dobrze Ci wyszło :-) . Dodatkowe zabezpieczenie na ramionach jest wszywane od środka.

: 19 kwie 2011, 06:37
autor: hejtyniety
dzięki za utwierdzenie mnie w mojej opcji. Jakoś nie przekonywał mnie sterczący materiał przy odwrotnym zmontowaniu. Teraz pytanie jak to zamykać :-P


BTW, jak się ogląda na allegro zdjęcia z aukcji to sposób montażu jest bardzo losowy, fachowcy....

: 19 kwie 2011, 19:49
autor: RBT
Z zapinaniem wbrew pozorom nie ma problemu. No może poza ostatnim guzikiem...
Odwrotne złożenie może skutkować zbieraniem się wody na krawędziach naszytych dodatków. Czy pałatki w takim układzie puszczą wodę trudno mi powiedzieć, gdyż zawsze składałem je prawidłowo. Nigdy (jako namiot) nie przepuściły wody, nawet w czasie wielogodzinnych nawałnic. Mimo ich dużej masy (ok. 1300-1500g/szt.) nigdy bym ich nie zamienił na ceratowe, nieoddychające ponczo.