Reconnet

Matador izzarda 245/70/16

Jako że kryzys dotarł do Kołobrzegu sprzedałem wszystkie swoje jezdzidła oprócz samuraia i zakupiłem konkret klasyka MB w 124 kombi 2,3 w gazie full opcja Śmiało mogę stwierdzić po kilku dniach jazdy to że czuje się tą wielkość przy każdym parkowaniu poza tym jak na tak wiekowe auto wszystko w 100% przemyślane i funkcjonalne normalnie się zakochałem w tym czołgu jutro Mietek dostanie porządna sesje i podmienię fotki

Wolf78 - też się sadzę na takiego - już 6 miesięcy szukam 250 albo 300 , kombi, diesel - klasyka auta

Szukałem volvo 240 v8 w kombi ale trudno było, trafił się w124 w dobrych pieniądzach doinwestowany to przygarnołem i myśle ze zestarzejemy sie razem z Mietkiem

Młody, 3 oponki kupiłeś? :566:

4 jedna jeszcze wisiała na moście ;p

Takie tam ...

Gratuluję Pingwiniak piękne siekierki.
Ja ostatnio nabyłem siekierę - outdoor axe wykutą w zakładach Gransfors Bruks
Małe to a ma wiele możliwości
Hakas

Witam !
Ja też znalazłem taką " siekiereckę "





Nie jest za wielka ,ale może kiedyś się przyda
Pingwiniakjak byś miał taką małą jak twoje to chętnie przytulił bym ją
Nie znam się na siekierach i ciekaw jestem jakie mogło być przeznaczenie takiej siekierki :->
Pzdr.

borsukwacław pisze:Witam !
Ja też znalazłem taką " siekiereckę "


Pingwiniakjak byś miał taką małą jak twoje to chętnie przytulił bym ją
Pzdr.

Nie rozumiem.

Chodzi mi o to że jakbyś miał taką obosieczną siekierkę w małym rozmiarze, takim jak ta moja , to chęnie bym ją "przytulił" tzn. kupił , zamienił , dostał w prezęcie

To trzeba było napisać moje a nie twoje
Najmniejsza zmoich obosiecznych ma z 1.6kg

Sorrrki ale tak jakoś mi się nieskładnie napisało :->
1,6 to dla mnie za dużo troszkę , ta moja ma 260gr.
Pzdr.

E tam za dużo. Duży facet musi mieć dużą siekierę
Moje oczko w głowie waży 2.5kg bez trzonka.

Pingwiniak pisze: Duży facet musi mieć dużą siekierę

To działa na zasadzie proporcji - jak duży facet to mniejsza siekiera , i na odwrót

W końcu!

No to masz słomke do piwa

Doktorze Ojtam Ojtam: Ja cię kiedy odwiedzę dla testu pewnej rzeczy

No to teraz masz zabaweczkę

Ja nabyłem Komin Polarowy, z allegro 10zł

Kupiłem też od Kubusha menażkę


[ Dodano: 2013-01-28, 19:11 ]
Kuchenka od Kosy


Stuptuty, Polskiej firmy JPA

Światełko Klarus XT1A. Zasilane jedną baterią AA (paluszkiem). Naprawdę mocna zabaweczka. Jak się zawezmę wysmaruję jakąś recenzję:)

A u mnie nowa zabaweczka, cieszy tym bardzie, że zakup totalnie niespodziewany


Czołóweczka MacTronic z serii OutdoorPro. A co w niej takiego, że wybór padł na nią a nie np. na jakiego Petzl'a? Już tłumaczę:
-Zasilanie zintegrowane w korpusie świecidełka
-Małe wymiary i niska masa
-Zasilanie na jedną baterie AA (tak, tylko jeden duży paluszek)
-Trzy tryby mocy (80lm/20lm/10lm red)
-Zintegrowany dyfuzor zarówno do mocnych trybów jak i do słabych

Na zakończenie dodam, że każdy tryb leci na innych diodach: mocny na głównej diodzie (która na zdjęciu jest pod dyfuzorem. Średni na dwóch małych diodach, a trzecia mała dioda to czerwony. Generalnie miód malina, nie mogę się doczekać, aż ją wytestuje w terenie

hejtyniety, jak byś miał możliwość zmierz długość świecenia na aku trybu dwudiodowego. Też zamierzam sobie ją kupić No i napisz czy na takim trybie rzeczywiście da się łazić po nocy. Ja szukam delikatnego światła (dioda z zapalniczki w sumie mi starcza).

Mam ten model i mogę śmiało polecić ale bardziej do "prac obozowych" (wypad na jedną nockę) oraz jako awaryjne źródło światła z uwagi na jej małe gabaryty pozwalające ją schować w małą kieszonkę.
Na tych dwóch małych diodach można spokojnie się poruszać o ile nie zależy nam na super precyzyjnym widzeniu szczegółów lub nieco większym zasięgu (coś za coś - to chyba oczywiste).
Światło jakie daje główna dioda jest naprawdę solidne jak na takie maleństwo a bez dyfuzora zasięg bardzo przyzwoity.
Dlaczego więc napisałem "do prac obozowych"? Ponieważ po zapadnięciu zmroku staramy się ogarnąć wszystko w możliwie krótkim czasie i zapas mocy zgromadzony w jednym paluszku w zupełności nam wystarczy (nawet na więcej niż jedną nockę jeśli będziemy oświetlać mniejszymi diodami). Jednak do dłuższego marszu nocą po lesie wolałbym mieć coś co mi nie zgaśnie w najmniej oczekiwanym momencie (dlatego zamówiłem właśnie jej większego brata zasilanego z 3 AA lub AAA ).

Edzia: Zapomniałem dodać, że (czasem) nieco denerwująca bywa konieczność przejścia przez wszystkie tryby świecenia aby przełączyć na ten który nam w danym momencie jest potrzebny ale idzie z tym żyć (szczególnie, że cena lampki nie drenuje za bardzo kieszeni).

Jak wybędę do lasu to sprawdzę, ale i tak dla mnie trybem pracy będzie 2xled, nie lubię w obozie zbyt mocnego światła. Zrobię jakąś reckę jak poużywam tego dłużej