Reconnet

Chorób może nie przenoszą, ale ich ślina może wywołać silną reakcję alergiczną.

mnie po zastosowaniu repelentu nawet te gadziny omijały.
Prawdę powiedziawszy zanim nie przeczytałem że lubią się wgryźć, to nie przejmowałem się nimi, a na moim terenie sporo ich. Ale odkąd pojawia się sezon na komary, kleszcze i inne dziadostwo stosuję repelent i jest spokój, choć zapach może nienajprzyjemniejszy.

A cóż używasz?

sylwester2091 pisze:A cóż używasz?

A nie pamiętam bo napis się starł. Pisałem o tym preparacie chyba w tym wątku. To coś z ok 35 % DEET

Doczu pisze:To coś z ok 35 % DEET

a może o Ultrathon chodzi? Ja od siebie polecam bo skuteczny : http://allegro.pl/3m-ultrathon-deet-34- ... 78919.html

birken1 pisze:

Doczu pisze:To coś z ok 35 % DEET

a może o Ultrathon chodzi? Ja od siebie polecam bo skuteczny : http://allegro.pl/3m-ultrathon-deet-34- ... 78919.html

Ooo dokładnie.
Także używałem w zeszłym sezonie i złego słowa nie powiem.Nienajładniej pachnie, ale zapewnia spokój od owadów.

Będę musiał zanabyć ten specyfik. Mój marketowy ma 12% DEET i na tych wpleszczach nie robi żadnego wrażenia

mam pytanie odnośnie kleszczy. Czytałem to:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,26140,79 ... szcze.html

wiem że to są pierdoły pewnie w większości, ale czy w końcu kleszcze są na drzewach czy tylko na wysokości do 20-40 cm w głębokiej trawie, młodniku?

Witam!
Polecam AUTAN ACTIVE LOTION (w płynie) zawiera 20% pikaridyny , używam go od wielu lat i jest naprawdę skuteczny ma dość przyjemny zapach jest powszechnie dostępny w aptekach , drogeriach i marketach cena ok. 15,-zł za 100ml. Na opakowaniu podają że chroni przez 8 h , ja stwierdziłem że latem przy wysokich temperaturach jedno użycie wystarcza na ok 5 h . Preparat jest bardzo wydajny , te 100 ml. starcza na długo
Polecam !
Pzdr.

borsukwacław pisze:Polecam AUTAN ACTIVE LOTION

.
Ale przzed czym to chroni? Przed komarami?

AUTAN chroni przed komarami , kleszczami , meszkami , gzami i innymi wrednymi owadami
Pzdr.

ja za to mogę polecić preparat Mugga Rool-on ( czyli w kulce)
zawiera 20% DEET i 0,9% olejków rośłinnych

Stosuje się w celu odstraszenia kleszczy, komarów itp....

koszt to 21zł za 50ml

Komary mnie nie ruszyły nawet w bieszczadach w lipcu.

borsukwacław pisze:AUTAN chroni przed komarami , kleszczami , meszkami , gzami i innymi wrednymi owadami
Pzdr.

oj tam chroni...
czasem tak, czasem nie, przynajmniej mnie.

oj tam chroni...
czasem tak, czasem nie, przynajmniej mnie.

Jak każdy preparat.
Należy wybrać coś dla siebie. Mnie Mugga np. wogóle się nie sprawdzała, więc oddałem koledze i kupiłem coś z większą ilością DEET, choć ja bardziej stosuję to jako odstraszacz komarów rzadziej do odstraszania kleszczy bo tych jakoś udaje mi się unikać.

Doczu pisze:kupiłem coś z większą ilością DEET, choć ja bardziej stosuję to jako odstraszacz komarów

słodkiś ;p
w 'moich' lasach mnie nie łapią, jak pojadę gdzieś dalej to tylko zostaje okrycie się szczelnie i wybijanie pojedyncze osobników ^^

Na komary w Poleskim też niewiele rzeczy działa. Mój wuj ma działkę przy Jez Wytyckim. Po zmroku nie idzie tam usiedzieć. Próbowałem wielu rzeczy z marnym skutkiem.

By Mod: Łał!
Jak bym nie patrzył na ten post, nijak nie mogę wykoncypować, co się z niego można się dowiedzieć na temat walki z komarami w lesie. No chyba tylko tyle, że komary w Poleskim to niezłe bestie są.
Jeśli masz vladek, coś co może wnieść jakąś wartość informację, to zapraszamy, w przeciwnym wypadku ....

Witam !
Pogoglowałem troszkę na temat osławionego DEET
I okazuje się że preparaty zawierające dopiero od 23 % DEET wzwyż ! wykazują skuteczne działanie na większość atakaujących nas owadów tak więc wydaje mi się że kupowanie preparatów o mniejszej zawartości DEET może okazać się mało przydatne :-> a cenowo ...chmm pozostanę przy AUTANIE i jak zwykle relacja ceny do skuteczności i dostępności dla mnie osobiście na najwyższym poziomie
Zaznaczam że jest to moja osobista opinia którą opieram na testach empirycznych i zgadzam się z tym że nie każdemu może ten preparat odpowiadać i być dla niego skuteczny a jednocześnie nie twierdzę że jest to najlepszy i najskuteczniejszy środek dostępny na naszym rynku żeby nie przeciągać
Pzdr.

borsukwacław pisze:a cenowo...chmm pozostanę przy AUTANIE i jak zwykle relacja ceny do skuteczności i dostępności dla mnie osobiście na najwyższym poziomie

A Ultrathona 35 % DEET w opakowaniu ok 200 ml płaciłem 35 PLN, więc Autan aż tak tanio nie wychodzi :->

Poczytałem sobie posty i od razu pobiegłem do szafki żeby zobaczyć ile to mój odstraszacz posiada czynnika DEET, bo nigdy w to nie wnikałem. Otóż okazało się że mój specyfik nazywa się REPEL 100 i posiada 97% DEET. Faktycznie specyfik sprawował się doskonale, kupiłem go trzy lata temu a w butelce (120ml) mam jeszcze 2/3 zawartości. Minusem specyfiku jest jego nieprzyjemny zapach terpentyny.

Z innej beczki nieco; ktoś się orientuje jaki wpływ na organizm ma / może mieć DEET? Bo widzę, że każdy pisze jak to fajnie się skropić ale przecież to jakieś świństwo jest najprawdopodobniej. W zeszłym roku psiknąłem sobie zamiast na szyję prosto w paszczę (nie pytajcie się jak to możliwe ) Off Active (30%) i przez jakieś 10 minut mówić nie mogłem, efekt jak po chloroformie, szczęka się nie chciała trzymać reszty ciała.

Mnie DEET w Offie zaczął podrażniać skórę. Raczej za karę się nim psikam.
DEET z tego co czytałem skutecznie płoszy ryby. Wystarczy zanurzenie rąk we wodzie - zakładanie przynęty. Osobiście muszę nad tym dłużej podumać i zobaczyć jak wyniki.

Ja staram się pryskać raczej na ubrania niż bezpośrednio na ciało, ostrożności nigdy za wiele. Skoro nawet owady od tego wieją to coś musi być nie tak.

Ciek pisze:Ja staram się pryskać raczej na ubrania niż bezpośrednio na ciało, ostrożności nigdy za wiele. Skoro nawet owady od tego wieją to coś musi być nie tak.

No na pewno nie nadaje się do użytku wewnętrznego
Sam specjalnie nie chcę dociekać jaki ma wpływ na organizm ludzki. Ważne że działa skutecznie. Na pewno jednak w stężeniu jakie posiada senseimarcel nie powinno się go stosować bezpośrednio na skórę. Gdzieś czytałem że stężenia powyżej 20% nie powinny już być stosowane bezpośrednio na skórę, ale ja stosuję 35% i żyję. Nie zaobserwowałem jakiś podrażnień.

"Środki zawierające składnik DEET w wartości wyższej niż 35% powinny być stosowane tylko na ubranie."

"DEET – jego częste stosowanie może podrażniać skórę, a nawet powodować zakłócenia systemu nerwowego i rozrodczego. Preparatów z DEET nie wolno nanosić na skórę łącznie z innymi substancjami farmakologicznie czynnymi, ponieważ może to zwiększyć ich wchłanianie. "

-.-
http://www.skleperpol.pl/index.php?prod ... rod_id=205
http://www.pro-test.pl/article_article/ ... 99cie.html

No i wszystko jasne
DEET = samo zdrowie :619: