Strona 9 z 75
: 20 mar 2011, 17:03
autor: Offtime
Uku nie było za to donośne salwy po kapuśniaku są

: 20 mar 2011, 17:04
autor: hejtyniety
Cieszę się, że smakowało

: 20 mar 2011, 20:15
autor: Doczu
: 22 mar 2011, 19:39
autor: SmileOn
I ja dodaje
fotki . Pierwsze pięć jest z soboty reszta z niedzieli.
: 04 kwie 2011, 19:42
autor: wolfshadow
Rebiata z ekipy śląsko-dąbrowskiej, podeślijcie mi swoje adresy e-mail na PW.
: 04 kwie 2011, 20:01
autor: SmileOn
Zdjęcia ze Sztoły - dzień przed zlotem.
: 04 kwie 2011, 20:03
autor: Doczu
mój jest pod przyciskiem

: 24 lip 2011, 19:13
autor: Młody
Panowie i Panie... robimy coś gdzieś ? Od 6.sierpnia mam wolne więc może ktoś chętny na jakiś spocik ? Miejsce i konkretny termin oczywiście do obgadania
Będzie okazja spróbowania winka na podbiale

: 24 lip 2011, 19:51
autor: SmileOn
No to może Jungla albo Osadniki w większym gronie?
: 24 lip 2011, 20:44
autor: kalyk3
Młody, a przyszły weekend nie wchodzi w grę? Jakby co to ten weekend 6-7 sierpień też wchodzi w grę z mojej strony. Muszę tylko o tym wiedzieć wcześniej.
SmileOn, jeżeli wybieramy miejsce na spotkanie tylko spośród tych dwóch opcji to zdecydowanie jestem za Junglą. I to nie tylko z tego powodu, że mam blisko

: 24 lip 2011, 20:52
autor: SmileOn
A masz jeszcze jakieś propozycje? Sztoła jest super ale trzeba by się rozbijać przy źródle bo tylko tam nie ma kleszczy.
: 24 lip 2011, 20:59
autor: Młody
Przyszły weekend... 28 mam urodziny więc mogę być trochę "zadżumiony" ale jeżeli ten termin spasuje większej ilości ludzi to powstrzymam się od spożywania alkoholu* i w weekend możemy gdzieś "posurvivalować

"
*
w dużych ilościach
: 24 lip 2011, 21:35
autor: kalyk3
SmileOn, rob30 rzucił propozycję żeby się wybrać na "bezludną wyspę" na Pogorię IV właśnie w przyszły weekend. Myślę, że jest to fajna odskocznia od Jungli i Osadników. Może sam się jeszcze wypowie więcej na ten temat.
Nic nie stoi również na przeszkodzie, aby wybrać się również gdzieś za 2 tygodnie. Oczywiście odległościowo wszystko w granicach rozsądku.
: 24 lip 2011, 21:42
autor: SmileOn
Ooo też fajnie a daleko to od Niwki? Bo skoro na wyspę to raczej bez rowerów?
: 24 lip 2011, 21:47
autor: kalyk3
No właśnie ja kombinuję jak przetransportować rower na wyspę ew. zostawić go gdzieś niedaleko. Nie za bardzo uśmiecha mi się płacenie za busy. Już i tak mam teraz za dużo wydatków. IMHO nie ma co jechać busem skoro to tak blisko: 1,5-2h rowerkiem. No ale jak kto woli.
SmileOn pisze:Ooo też fajnie a daleko to od Niwki?
Hmm jakieś 25 km z Sosnowca. Z Niwki pewnie troszkę więcej.
: 24 lip 2011, 21:57
autor: SmileOn
Myślę że dwie butelki 5L i taśma klejąca pomogły by w transporcie roweru.
: 24 lip 2011, 22:06
autor: Młody
Jak się tam dostać z Katowic komunikacją miejską ? Bo autko narazie nie chce współpracować z mechanikiem/blacharzem więc jestem znowu zdany na komunikację zbiorową :-/
: 24 lip 2011, 22:19
autor: kalyk3
SmileOn, na razie to się zastanawiam co się stanie jak się z nim na chama wbiję do wody. Jak po deszczu sprawnie działa to czemu miałby nie działać po 3 minutowym pełnym zanurzeniu?
Młody, rob30 mówił, że z Będzina jest wygodny bus bezpośredni. A z Katowic do Będzina na przykład pociągiem

: 24 lip 2011, 22:28
autor: SmileOn
To nie chodzi o to czy woda mu zaszkodzi tylko o to żeby na dno nie poszedł, dlatego sugerowałem butelki, jak bym przyjechał rowerem to też bym przywiózł, można by tratwę nawet uczynić z kilku butelek.
[ Dodano: 2011-07-24, 22:33 ]
Tak sobie myślę że jak by każdy rowerzysta przytaszczył dwie butelki 5L to niezła tratwa by wyszła.
[ Dodano: 2011-07-24, 22:36 ]
A i plecaki by się na tym też pięknie transportowało.
: 24 lip 2011, 22:38
autor: kalyk3
Eee może jestem lekkomyślny, ale zakładam, że z transportem problemu nie będzie. Pływam nawet dobrze, a tam nie jest aż tak głęboko przy brzegu (gdyby coś się stało)
Jeżeli by się jednak okazało, że większość jedzie na rowerach to mogę wziąć 2 butelki i możemy stworzyć tratwę. Będzie jeszcze na rzeczy jako dodatkowe zabezpieczenie. A tak btw to śmiesznie byśmy wyglądali jadąc przez miasta z butelkami koło plecaków

: 25 lip 2011, 00:52
autor: rob30
: 25 lip 2011, 10:33
autor: Doczu
kalyk - Nie wiem na jakiej podstawie wysnuwasz wniosek, że przejedziesz na wyspę na rowerze, ale jeśli tak myślisz, to jesteś w duzym błędzie. No chyba że zamierzasz sie przeprawiać z akwalungiem.
Do przepłynięcia jest ok 15-20m, ale do PRZEPŁYNIĘCIA !!!Pisałem już o tym. No chyba że ktoś ma ok 2,5 - 3 m zrostu to może spróbować sił przechodząc po dnie.
Rowera nie ma za bardzo gdzie zostawić na drugim brzegu i nie ma szans by go obserwować. Więc albo przeprawa z rowerem wchodzi w grę, albo dojazd komunikacją.
Od Niwki to jest ok 22 km na rowerze.
Dobre połączenia są tez z Dąbrowy Górniczej autobus 242, ale trzeba sobie sprawdzić czy kursuje w wakacje. Można tez podjechać 79 na Marianki (jeździ częściej) i przejśc się ok 1/2 h z buta.
Ja generalnie odpadam z proponowanego weekendu, ale dobrej zabawy życzę.
: 25 lip 2011, 10:35
autor: orety
zawsze można się przeprawić z liną a potem przeciągnąć rower
pozdrawiam
maciek
: 25 lip 2011, 10:49
autor: kalyk3
Doczu, to oczywiste, że trzeba popłynąć. Byłem tam i widziałem. Po za tym nigdzie nie pisałem, że chcę przejeżdżać. Dalej uważam, że największy problem w tym wypadku to wysuszenie rowera. Do zwiększenia wydajności płynięcia zawsze można wziąć płetwy. Tylko, że wtedy głębokość naprawdę musi być duża, żeby nie haczyć o dno.
orety, padł taki pomysł, tym bardziej, że rob ma dostęp do rolek linowych. Ale liny za bardzo nie ma.
: 25 lip 2011, 10:58
autor: Doczu
kalyk3 pisze:Doczu, to oczywiste, że trzeba popłynąć. Byłem tam i widziałem. Po za tym nigdzie nie pisałem, że chcę przejeżdżać.
Możesz mnie oświecić jak zamierasz zatem przetransportować ten rower drogą wodną na drugi brzeg ?
Jedną ręką trzymając rower, a drugą płynąc ?
Po prostu bez użycia zaproponowanych przez SmileOna butelek czy innego bagażu o dużej wyporności nie widzę tego. Chętnie się wiec dowiem jaki masz patent.