Strona 9 z 12

: 22 maja 2011, 13:33
autor: SmileOn
Ja chyba będę śmiał się głośniej, zdaje się że twój był droższy :P
Mam nadzieję że nasze doświadczenia ustrzegą kogoś mniej zamożnego przed wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Swoją drogą w moim jak na razie przynajmniej, nie doświadczyłem większych problemów z zamkiem.

: 22 maja 2011, 13:59
autor: Offtime
SmileOn pisze:Ja chyba będę śmiał się głośniej, zdaje się że twój był droższy :P
No ba ! Bo ja mam jeszcze taki kawałek szmaty co leży na twarzy i jest na jeszcze bardziej zacinającym się zamku, zamku który zacina się na wystających nitkach.

Za takie luksusy się płaci ;-)

: 22 maja 2011, 14:16
autor: Ciek
To nie są tanie rzeczy ...

: 22 maja 2011, 14:28
autor: puchalsw
Mój spiwor snugpaka został wyprodukowany w UK. Jak widać z powyższych postów, i porównując opinie użytkowników, z moją opinią (oczywiscie można jej zarzucić brak obiektywizmu) w teście Tacticala 2, w przypadku tej firmy miejsce produkcji ma znaczenie.

: 22 maja 2011, 14:45
autor: Offtime
puchalsw pisze:Mój spiwor snugpaka został wyprodukowany w UK. Jak widać z powyższych postów, i porównując opinie użytkowników, z moją opinią (oczywiscie można jej zarzucić brak obiektywizmu) w teście Tacticala 2, w przypadku tej firmy miejsce produkcji ma znaczenie.
Nie sposób się nie zgodzić, ja tam wierzę w Twój test.

Jednak jako firma, stukają w tylną część ciała klientów. Część ich oferty to tandeta z logiem na które mamy się dać nabrać.

Do Jungle Baga powinni jeszcze buziaka dawać, bo jak się chce kogoś stuknąć w dolną część pleców to wypada najpierw choć buziaka dać...

Jeszcze ciekawe za ile snugpak sprzedaje je hurtowo, bo może za grosze nie udając że są coś więcej warte. A tylko detaliczni sprzedawcy doliczają sobie marżę za metkę i to od nich tego buziaka powinniśmy dostać.

W takiej sytuacji nie tracę zaufania tylko do marki, również do sprzedawcy...

: 22 maja 2011, 18:48
autor: Abscessus Perianalis
Jak już wspominałem, mój Jungle bag jest ok - dostałem to czego oczekiwałem. Niemalże.

Jedyny minus mojego modelu i przy okazji wszystkich, to moskitiera. W ten weekend ją przetestowałem i było dobrze dopóki repelent działał, a ja czuwałem. Kiedy sen mnie zmorzył to harce się zaczęły. Obudziłem się cały spuchnięty, na prawej dłoni doliczyłem się około 50 (sic!) ugryzień, na całej lewej ręce ze 30, zaś na ręce prawej kolejne 20kilka. Prawa połowa twarzy usiana jest także ponad 40toma ugryzieniami - dokładniej nie chce mi się już liczyć (dobiłbym pewnie do ponad 60ciu bo jeszcze ucho całe i okolice). Oczywiście musiałem po raz pierwszy w życiu brać leki na uczulenie w dużych ilościach, bo spuchłem niemożebnie. Także śpiwór mi pasuje, jednak moskitiera to jest dno dna i kilka metrów mułu.

: 22 maja 2011, 18:56
autor: Offtime
Abscessus Perianalis pisze:Jak już wspominałem, mój Jungle bag jest ok - dostałem to czego oczekiwałem. Niemalże.

Jedyny minus mojego modelu i przy okazji wszystkich, to moskitiera. W ten weekend ją przetestowałem i było dobrze dopóki repelent działał, a ja czuwałem. Kiedy sen mnie zmorzył to harce się zaczęły. Obudziłem się cały spuchnięty, na prawej dłoni doliczyłem się około 50 (sic!) ugryzień, na całej lewej ręce ze 30, zaś na ręce prawej kolejne 20kilka. Prawa połowa twarzy usiana jest także ponad 40toma ugryzieniami - dokładniej nie chce mi się już liczyć (dobiłbym pewnie do ponad 60ciu bo jeszcze ucho całe i okolice). Oczywiście musiałem po raz pierwszy w życiu brać leki na uczulenie w dużych ilościach, bo spuchłem niemożebnie. Także śpiwór mi pasuje, jednak moskitiera to jest dno dna i kilka metrów mułu.
Eh politycy. Jest Ok czy niemalże? :lol:
Kupiłeś śpiwór z moskitierą a koniec końców jesteś cały pogryziony. ;-)

Trochę jakby kurtkę przeciwdeszczową kupić która nadaje się do noszenia tylko w słoneczne dni ;-)

: 22 maja 2011, 20:04
autor: MlKl
A ja spałem pod kocem, który sobie naciągnąłem na głowę, i nic mnie nie pogryzło... Slaq rozwiesił sobie moskitierę na kilku metrach kwadratowych wlotu bunkra, i też się wyspał bez krwiodawstwa przymusowego... Grzymek przekimał nockę w moskitierze swojego hamaka - czyli niczym nie chroniony przed ugryzieniami insektów, i też nie spuchł. Przy okazji okazało się, że materiał moskitiery hamaków od TH wytrzymuje spokojnie 110 kg obciążenia :)

Moskitiera śpiwora by swoje zadanie spełniła, gdyby śpiwór był szczelnie zamknięty. A jak komarzyska miały którędy wlecieć, to i ucztowały do woli :)

: 22 maja 2011, 20:11
autor: Ciek
Myślę, że dziabały go przez materiał śpiwora oraz przez moskitierę, która w ogóle się nie stoi ;)

: 22 maja 2011, 21:12
autor: slaq
A ja myślę, że dziabały go, ponieważ niejaki Młody - rzucił na niego klątwę :mrgreen:

: 22 maja 2011, 21:17
autor: MlKl
Komar musiałby być nieźle zmutowany, jeżeli by mógł ukąsić przez ocieplony materiał śpiwora. Stawiam na to, że śpiwór wcale nie był zapięty i komary sobie swobodnie żerowały na odsłoniętych fragmentach ciała AP. Gdyby się to odbywało przez leżącą na twarzy moskitierę, to nietknięte byłyby przedramiona i dłonie. Dlatego akurat tutaj nie dyskredytowałbym śpiwora. A trudno oczekiwać, że za 1/5 ceny dobrego śpiwora otrzyma się produkt z nim porównywalny.

Nie skorzystałem do tej pory z oferty Arrizon - nie mają koloru, który zamówiłem. Ale jak dostaną dostawę - dokonam zakupu, po pierwsze - bo się zgłosiłem, po drugie, żeby sprawdzić to, co piszecie wyżej. Fakt, że mnie poprawki krawieckie nie przerażają, z maszyną do szycia jestem za pan brat, a na takie problemy, jak wiotka moskitiera wożę zawsze ze sobą miękki drut miedziany.

: 22 maja 2011, 21:30
autor: Ciek
W jungle bag praktycznie nie ma ocieplenia, są tylko dwie warstwy materiału a między nimi ... właściwie nie wiem co ale nie widzę powodów żeby komar nie mógł przez to kąsać skoro może to robić przez grubą koszulę albo spodnie z jeansu.

: 22 maja 2011, 22:05
autor: slaq
Ciek pisze:właściwie nie wiem co ale nie widzę powodów żeby komar nie mógł przez to kąsać skoro może to robić przez grubą koszulę albo spodnie z jeansu.
Bujdy.

Obudziwszy się dziś rano, patrzyłem, jak komary dobierały się do AP próbując użreć go przez śpiwór. Z ciekawości patrzyłem dłuższy czas. Nie udało się żadnemu.
Zniechęcone odlatywały, a moderator, jak niemowlę chrapał słodko se 8-)

Zresztą rzeczony AP po drugiej nocy opanował już spanie w tym śpiworze, tak by nie być kąsanym.

: 22 maja 2011, 22:12
autor: Abscessus Perianalis
Poranne zdjęcie pokazało, że jednak zasunięty byłem bardzo dokładnie. Z resztą równie dokładnie pamiętam ten proces, bo akurat się przyciął zamek. Łapy trzymam przy twarzy jak śpię, stąd i tam ugryzienia.

Gdyby był choć cień szansy, że się nie zasunąłem/rozsunąłem to nie wrzucałbym tutaj żadnej informacji, bo nie miało by to sensu.

: 23 maja 2011, 00:05
autor: rob30
Abscessus Perianalis pisze:Łapy trzymam przy twarzy jak śpię, stąd i tam ugryzienia.
Morał tej historii jest taki, żeby nie trzymać łap przy twarzy.
Tylko gdzie je trzymać? :roll:
Może w majtkach? :-P

: 23 maja 2011, 00:06
autor: Offtime
Abscessus Perianalis pisze:Poranne zdjęcie pokazało, że jednak zasunięty byłem bardzo dokładnie. Z resztą równie dokładnie pamiętam ten proces, bo akurat się przyciął zamek. Łapy trzymam przy twarzy jak śpię, stąd i tam ugryzienia.

Gdyby był choć cień szansy, że się nie zasunąłem/rozsunąłem to nie wrzucałbym tutaj żadnej informacji, bo nie miało by to sensu.
Zamek też Ci się przycina? :lol:

: 23 maja 2011, 01:32
autor: Grzymek
Offtime, Zamki tańszych Snugpaków już tak mają.

: 23 maja 2011, 07:44
autor: Offtime
Grzymek pisze:Offtime, Zamki tańszych Snugpaków już tak mają.
Grzymek, jaja se robisz? Tak mam to sobie wytłumaczyć i nie być wkurzonym że sprzedali mi bubel nie wart połowy tego co za niego dałem?
Bo one już tak mają? Ceny nie mają wysokości 40złl.
Mój stary Campus nigdy się nie zaciął, a kosztował 80, był o wiele lepszy tyle że nie miał taktycznych kolorów.

: 23 maja 2011, 08:26
autor: Abscessus Perianalis
No niestety czasami się zacina, zwłaszcza jak nie widzisz co robisz. Jednak ze śpiworem Hannah(na szczęście pożyczonym), który był dużo droższy, miałem więcej problemów z zamkami.. :)

: 23 maja 2011, 08:40
autor: Offtime
Abscessus Perianalis pisze:No niestety czasami się zacina, zwłaszcza jak nie widzisz co robisz. [...]
Zamek jest podszyty tasiemką, na tyle wąską że to ona wcina się w niego, gdyby była pół centymetra szersza nie byłoby problemów.
Abscessus Perianalis pisze:[...] Jednak ze śpiworem Hannah(na szczęście pożyczonym), który był dużo droższy, miałem więcej problemów z zamkami.. :)
Masa jest chłamu na rynku nie wartego kupowania, nie znaczy że trzeba nad tym do porządku dziennego przechodzić i kupować buble.

Czytam wypowiedzi w tym temacie i nadziwić się nie mogę. Po co te owijanie w bawełnę, przymykanie oczu, kamuflowanie krytyki?
Snugpak Jungle Bag to tandeta, pieniądze które można było wydać dużo lepiej.

: 23 maja 2011, 08:49
autor: Ciek
Offtime pisze: Snugpak Jungle Bag to tandeta, pieniądze które można było wydać dużo lepiej.
Tandeta to fakt, jak większość posiadanego przez nas sprzętu. Tylko jaka jest alternatywa jeśli chcesz mieć mały śpiwór z moskitierą w dyskretnym kolorze? Recon 2 za 350 zł + przesyłka?

: 23 maja 2011, 08:55
autor: Offtime
Ciek pisze:
Offtime pisze: Snugpak Jungle Bag to tandeta, pieniądze które można było wydać dużo lepiej.
Tandeta to fakt, jak większość posiadanego przez nas sprzętu. Tylko jaka jest alternatywa jeśli chcesz mieć mały śpiwór z moskitierą w dyskretnym kolorze? Recon 2 za 350 zł + przesyłka?
Moskitiera nic nie warta więc jej nie ma co liczyć, za 10 zł możesz sobie taką na twarz kupić i w kapeluszu spać, będzie lepiej działać niż w tym śpiworze.
A czy kolor jest wart tych pieniędzy? Moim zdaniem nie. Gdybym był mądrzejszy to bym się z moim campusem przeprosił. Albo kupił liner do poncha us.

: 23 maja 2011, 09:08
autor: kalyk3
Nie ma co się rozwodzić jaka to tandeta. Jednorazowe stwierdzenie faktu powinno wystarczyć. Przeszłości Offtime nie zmienisz więc rozwodzenie się nad tym co by było gdyby nie ma żadnego sensu, a po za tym bardzo źle działa na człowieka. Każdy z nas jest teraz bogatszy o jakieś nowe doświadczenie związane z tym śpiworem. To powinno wystarczyć.
Offtime pisze:Czytam wypowiedzi w tym temacie i nadziwić się nie mogę. Po co te owijanie w bawełnę, przymykanie oczu, kamuflowanie krytyki?
Człowiek ma to do siebie, że bardzo trudno mu się przyznać do popełnionych błędów. Zwłaszcza wtedy gdy stracił przy okazji pieniądze. Takie zachowanie uważam za całkowicie naturalne.

: 23 maja 2011, 09:30
autor: Ciek
Aha, czyli wracamy do dyskusji, że jednak kupno X jest bez sensu bo można w markecie kupić Y, dorzucić folię malarską/firankę przykleić taśmą klejącą i też jest fajnie? :)

Bądźmy szczerzy, kupiliśmy wyrób chiński, o czym zostaliśmy poinformowani. Do tego przeceniony o połowę, a przecież sprzedawca nawet po przecenie musi swoje zarobić, i to nie 5 czy 10% bo tyle to można na obligacjach wyciągnąć. Ponadto powszechnie wiadomo, że Arizon nie należy do najtańszych sprzedawców.

Ja w przypadku jungle baga nie widzę problemu. Miał być tani, lekki śpiwór z moskitierą i jest. Zamki faktycznie są kiepskie, chociaż wydziałem jeszcze gorsze. Produkt najwyżej ze średniej półki i tego się można było spodziewać. Problem to ma tylko SmileOn, on faktycznie dostał bubla więc niech zwróci.

Czy ten zakup był wart 120 złotych to ciężko mi powiedzieć, może był wart 87,54 zł, może 47,89 zł, a może 0 zł bo można firankę rzucić na paszczę, owinąć się Wyborczą i tak też się przekima do rana. Ja tam jestem w miarę zadowolony, oczywiście, chciałbym kupić taniej, a najlepiej dostać za darmo albo żeby mi jeszcze ktoś dopłacił ale tak to nie działa niestety.

: 23 maja 2011, 09:41
autor: Offtime
Ciek pisze:Aha, czyli wracamy do dyskusji, że jednak kupno X jest bez sensu bo można w markecie kupić Y, dorzucić folię malarską/firankę przykleić taśmą klejącą i też jest fajnie? :)

Bądźmy szczerzy, kupiliśmy wyrób chiński, o czym zostaliśmy poinformowani. Do tego przeceniony o połowę, a przecież sprzedawca nawet po przecenie musi swoje zarobić, i to nie 5 czy 10% bo tyle to można na obligacjach wyciągnąć. Ponadto powszechnie wiadomo, że Arizon nie należy do najtańszych sprzedawców.

Ja w przypadku jungle baga nie widzę problemu. Miał być tani, lekki śpiwór z moskitierą i jest. Zamki faktycznie są kiepskie, chociaż wydziałem jeszcze gorsze. Produkt najwyżej ze średniej półki i tego się można było spodziewać. Problem to ma tylko SmileOn, on faktycznie dostał bubla więc niech zwróci.

Czy ten zakup był wart 120 złotych to ciężko mi powiedzieć, może był wart 87,54 zł, może 47,89 zł, a może 0 zł bo można firankę rzucić na paszczę, owinąć się Wyborczą i tak też się przekima do rana. Ja tam jestem w miarę zadowolony, oczywiście, chciałbym kupić taniej, a najlepiej dostać za darmo albo żeby mi jeszcze ktoś dopłacił ale tak to nie działa niestety.
Myślisz że popadam w skrajność i robisz to samo.
Nie zgodzę się jednak. Gdybym nie miał tego campusa starego to bym nie miał porównania.
Za jungle baga nawet w promocji przepłaciłem, nie jest tyle wart. No chyba że będę się trzymał tego co już kiedyś sam pisałeś (chyba Ty), że zapłaciłem 50zł za zielony kolorek.

[ Dodano: 2011-05-23, 09:44 ]
kalyk3 pisze:[...]
Offtime pisze:Czytam wypowiedzi w tym temacie i nadziwić się nie mogę. Po co te owijanie w bawełnę, przymykanie oczu, kamuflowanie krytyki?
Człowiek ma to do siebie, że bardzo trudno mu się przyznać do popełnionych błędów. Zwłaszcza wtedy gdy stracił przy okazji pieniądze. Takie zachowanie uważam za całkowicie naturalne.
Przez chwilę tez tak pomyślałem. Jednak błędy trzeba rozpoznawać i nazywać, aby mieć ich pełną świadomość i nie popełniać ich więcej.