
Mam nadzieję że nasze doświadczenia ustrzegą kogoś mniej zamożnego przed wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Swoją drogą w moim jak na razie przynajmniej, nie doświadczyłem większych problemów z zamkiem.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
No ba ! Bo ja mam jeszcze taki kawałek szmaty co leży na twarzy i jest na jeszcze bardziej zacinającym się zamku, zamku który zacina się na wystających nitkach.SmileOn pisze:Ja chyba będę śmiał się głośniej, zdaje się że twój był droższy![]()
Nie sposób się nie zgodzić, ja tam wierzę w Twój test.puchalsw pisze:Mój spiwor snugpaka został wyprodukowany w UK. Jak widać z powyższych postów, i porównując opinie użytkowników, z moją opinią (oczywiscie można jej zarzucić brak obiektywizmu) w teście Tacticala 2, w przypadku tej firmy miejsce produkcji ma znaczenie.
Eh politycy. Jest Ok czy niemalże?Abscessus Perianalis pisze:Jak już wspominałem, mój Jungle bag jest ok - dostałem to czego oczekiwałem. Niemalże.
Jedyny minus mojego modelu i przy okazji wszystkich, to moskitiera. W ten weekend ją przetestowałem i było dobrze dopóki repelent działał, a ja czuwałem. Kiedy sen mnie zmorzył to harce się zaczęły. Obudziłem się cały spuchnięty, na prawej dłoni doliczyłem się około 50 (sic!) ugryzień, na całej lewej ręce ze 30, zaś na ręce prawej kolejne 20kilka. Prawa połowa twarzy usiana jest także ponad 40toma ugryzieniami - dokładniej nie chce mi się już liczyć (dobiłbym pewnie do ponad 60ciu bo jeszcze ucho całe i okolice). Oczywiście musiałem po raz pierwszy w życiu brać leki na uczulenie w dużych ilościach, bo spuchłem niemożebnie. Także śpiwór mi pasuje, jednak moskitiera to jest dno dna i kilka metrów mułu.
Bujdy.Ciek pisze:właściwie nie wiem co ale nie widzę powodów żeby komar nie mógł przez to kąsać skoro może to robić przez grubą koszulę albo spodnie z jeansu.
Zamek też Ci się przycina?Abscessus Perianalis pisze:Poranne zdjęcie pokazało, że jednak zasunięty byłem bardzo dokładnie. Z resztą równie dokładnie pamiętam ten proces, bo akurat się przyciął zamek. Łapy trzymam przy twarzy jak śpię, stąd i tam ugryzienia.
Gdyby był choć cień szansy, że się nie zasunąłem/rozsunąłem to nie wrzucałbym tutaj żadnej informacji, bo nie miało by to sensu.
Grzymek, jaja se robisz? Tak mam to sobie wytłumaczyć i nie być wkurzonym że sprzedali mi bubel nie wart połowy tego co za niego dałem?Grzymek pisze:Offtime, Zamki tańszych Snugpaków już tak mają.
Zamek jest podszyty tasiemką, na tyle wąską że to ona wcina się w niego, gdyby była pół centymetra szersza nie byłoby problemów.Abscessus Perianalis pisze:No niestety czasami się zacina, zwłaszcza jak nie widzisz co robisz. [...]
Masa jest chłamu na rynku nie wartego kupowania, nie znaczy że trzeba nad tym do porządku dziennego przechodzić i kupować buble.Abscessus Perianalis pisze:[...] Jednak ze śpiworem Hannah(na szczęście pożyczonym), który był dużo droższy, miałem więcej problemów z zamkami..
Moskitiera nic nie warta więc jej nie ma co liczyć, za 10 zł możesz sobie taką na twarz kupić i w kapeluszu spać, będzie lepiej działać niż w tym śpiworze.Ciek pisze:Tandeta to fakt, jak większość posiadanego przez nas sprzętu. Tylko jaka jest alternatywa jeśli chcesz mieć mały śpiwór z moskitierą w dyskretnym kolorze? Recon 2 za 350 zł + przesyłka?Offtime pisze: Snugpak Jungle Bag to tandeta, pieniądze które można było wydać dużo lepiej.
Człowiek ma to do siebie, że bardzo trudno mu się przyznać do popełnionych błędów. Zwłaszcza wtedy gdy stracił przy okazji pieniądze. Takie zachowanie uważam za całkowicie naturalne.Offtime pisze:Czytam wypowiedzi w tym temacie i nadziwić się nie mogę. Po co te owijanie w bawełnę, przymykanie oczu, kamuflowanie krytyki?
Myślisz że popadam w skrajność i robisz to samo.Ciek pisze:Aha, czyli wracamy do dyskusji, że jednak kupno X jest bez sensu bo można w markecie kupić Y, dorzucić folię malarską/firankę przykleić taśmą klejącą i też jest fajnie?![]()
Bądźmy szczerzy, kupiliśmy wyrób chiński, o czym zostaliśmy poinformowani. Do tego przeceniony o połowę, a przecież sprzedawca nawet po przecenie musi swoje zarobić, i to nie 5 czy 10% bo tyle to można na obligacjach wyciągnąć. Ponadto powszechnie wiadomo, że Arizon nie należy do najtańszych sprzedawców.
Ja w przypadku jungle baga nie widzę problemu. Miał być tani, lekki śpiwór z moskitierą i jest. Zamki faktycznie są kiepskie, chociaż wydziałem jeszcze gorsze. Produkt najwyżej ze średniej półki i tego się można było spodziewać. Problem to ma tylko SmileOn, on faktycznie dostał bubla więc niech zwróci.
Czy ten zakup był wart 120 złotych to ciężko mi powiedzieć, może był wart 87,54 zł, może 47,89 zł, a może 0 zł bo można firankę rzucić na paszczę, owinąć się Wyborczą i tak też się przekima do rana. Ja tam jestem w miarę zadowolony, oczywiście, chciałbym kupić taniej, a najlepiej dostać za darmo albo żeby mi jeszcze ktoś dopłacił ale tak to nie działa niestety.
Przez chwilę tez tak pomyślałem. Jednak błędy trzeba rozpoznawać i nazywać, aby mieć ich pełną świadomość i nie popełniać ich więcej.kalyk3 pisze:[...]Człowiek ma to do siebie, że bardzo trudno mu się przyznać do popełnionych błędów. Zwłaszcza wtedy gdy stracił przy okazji pieniądze. Takie zachowanie uważam za całkowicie naturalne.Offtime pisze:Czytam wypowiedzi w tym temacie i nadziwić się nie mogę. Po co te owijanie w bawełnę, przymykanie oczu, kamuflowanie krytyki?