Doczu - zazdroszczę ! Ja jeszcze nie wiem, kiedy będę mógł wziąć tegoroczny urlop...
Zirkau - masz rację ! Źle to ująłem: jak przychodzi się na strzelnicę to nie myśli się o zapewnianiu sobie kulochwytu. Nie istnieje potrzeba brania pod uwagę wielu innych jeszcze rzeczy, o które myśliwy musi zadbać, zanim złoży się i odda strzał...
PanJa - rozumiem, że Ty jesteś ten NIEPRZECIĘTNY i stać Cię będzie na broń...
A z czego strzelałem ?
Ano, tak: ze wszelkiego rodzaju AK 47, również z takiej egzotyki, jak GN, z rkm D, km PK, pepeszy, PM 63 i PM 64, SWD, KPWT, DSzK - z niektórych na pewno powyżej setki strzałów, z innych po kilka tysięcy bo dosyć szybkostrzelne są. Aha - PM 63 i SWD przez półtora roku były moją etatową bronią.
Dalej - RPG7, SPG9, PPK Malutka, PPK Fagot, Strieła 3... Ale to się chyba nie liczy, bo tylko po jednym, najwyżej dwa pociski...
Raz w życiu z czołgowej armaty 100 mm - ale to z tyłu stał instruktor i całe strzelanie polegało na tym, żeby robić, co kazał a na końcu nacisnąć przycisk elektrospustu.
Oczywiście - jakichś tam kbks-ów, dubeltówek, sztucerów i innych coltów, S&W, springfieldów, z przypadku wziętych do ręki żeby dla zabawy czy z ciekawości sobie strzelić liczył nie będę...
Widzisz Pan, Panie Ja - stosuje Pan naciągane, demagogiczne argumenty - samochód, Drogi Panie - aczkolwiek można nim zabić - do zabijania stworzony nie został. Broń - tak... Tylko do zabijania... Stąd m. in. zakaz posiadania broni a nie zakaz posiadania samochodu. Inaczej - zbożne narzędzie, np. kosę, można nadziać na sztorc i zrobić z niej broń. Z broni palnej zbożnego narzędzia zrobić się nie da - no, może po przetopieniu...

Czujesz Pan ten niuansik, Panie Ja ?
Kto będzie kraju bronił ? Hm... Kiedy szedłem do cywila, moje motto brzmiało: broń Ojczyzny Panie Boże, bo rezerwa już nie może...
Rozumiem i podziwiam Pańską piękną, patriotyczną postawę, Panie Ja ! Proponowałbym jednak rozważyć, czy bieganie ze strzelbą i udawanie Rambo to najlepsze, co może Pan dla Ojczyzny zrobić... Bo wie Pan - może akurat Ojczyzna ma inne potrzeby ? I czas Pan tracisz, zamiast naprawdę pomóc ?
