Reconnet

wilow7 pisze:Kiedy we czwartek się Was spodziewać? A może ktoś będzie wcześniej?

A na którą trza być ?
Myślę że na okolice ok 9:00 czy 10:00 wyrobiłbym się.
Powiedz Wojtek co potrzebujesz do tej swojej potrawy ?
Co do mojego pozostania do 12.11 to czekam na info z Koła czy odbędą się 12.11 zawody wędkarskie. Jeśli tak, to zostanę do 12.11 z małą przerwą na wyskok do domu po wędki. Zawszeć będzie to okazja, dla tych, którzy zostaną do 12.11, na możliwość pokibicowania mi w tym jakże pasjonującym sporcie Jeśli nie będzie zawodów, a będzie ktoś zostawał, to również celuję w to by zostać, choć nie mam na to żadnej wymówki w domu Myślę że żona wyrozumiale podejdzie do sprawy
Wojtas - myślę że 2 wiadra to zbytek luksusu. Jedno styknie w zupełności (no chyba że potrawa wymaga gotowania niezależnie składników)

W kwestii obecności. Zadeklarowali się:
Włóczęga
Niszka
SmileOn
Soohy
Inżynier
Gawron
Andr3w
Młody
no i ja.
Nie wiem jak Wolfshadow (dopytam go via fb)
Prośba do osób chcących zostać do 12.11 - dajcie znać czy w ogóle ktoś zamiaruje pozostać.

wilow7, w kwestii podwózki, to wiem że soohy będzie jechał prosto z Bieszczadów, więc kierunek macie zbieżny. Nie wiem tylko na ile jest w stanie dotrzeć do Kraka na jakąś godzinę. Ale to już może niech sam się wypowie.

[ Dodano: 2016-11-01, 19:49 ]
Czyli będzie nas przynajmniej dziesięcioro. Wolf potwierdził obecność.

Doczu pisze:

wilow7 pisze:Kiedy we czwartek się Was spodziewać? A może ktoś będzie wcześniej?

A na którą trza być ?
Myślę że na okolice ok 9:00 czy 10:00 wyrobiłbym się.

Myślę, że poczekajmy na wieści od Soohego. Zadzwonię do niego. Ostatnio dojechał do Krakowa koło 10.

Doczu pisze: Powiedz Wojtek co potrzebujesz do tej swojej potrawy ?

Przywiozę wszystko, w końcu jadę samochodem. A jak ktoś będzie miał ochotę, to się zrzuci.
To tania potrawa.

Doczu pisze: Wojtas - myślę że 2 wiadra to zbytek luksusu. Jedno styknie w zupełności (no chyba że potrawa wymaga gotowania niezależnie składników)

Wezmę dwa, żeby nie było, że "Matka, jest tylko jedna". I tak w bagażniku.
Czyli zupa pasterska na 10 osób+ = ~5-6 l, przeliczę ilość skłądników.
Soohy nie odpowiada, ale może się odezwie.

wilow7 pisze:Wezmę dwa, żeby nie było, że "Matka, jest tylko jedna". I tak w bagażniku.

No dobra. Namówiłeś mnie Mam pomysł na zagospodarowanie tego drugiego
W tę podłą pogodę pomysł powinien się spodobać

Też będę 10-go. Biorę urlop. A niech tam

Zabiorę

Doczu, jak zostanie choć trochę towarzystwa to my - niszki, SmileOny i psy

Jak się nic nie spierniczy w robocie to też wpadnę i zostaję do 12 tylko po robocie około 23 czwartek bo mam na drugą zmianę. Jak coś to pisać mogę jeszcze dostarczyć jakich dobroci jakby czego brakło.

niszka pisze:Doczu, jak zostanie choć trochę towarzystwa to my - niszki, SmileOny i psy

Jak widać, znajdzie sie ekypa by zostać do 12.11 więc i ja także zostaję. Wprawdzie są zawody wedkarskie ale najwyżej podejdę pokibicować znajomym
Zagadywałem z Inżynierem i prawdopodobnie uda nam się uruchomić polową wędzarnię, więc jak ktoś zamiaruje zabrać coś do wedzenia to można próbować Wędzarnia będzie miała charakter raczej prowizoryczny więc prosze nie brać po 5 kg mięsiwa, bo nie zdążymy uwędzić tego wszystkiego.
Tak więc zanosi się na taki mini/mikro zlot. W sumie to Jungla jeszcze chyba nie gościła tylu uczestników

Ja będę tez 10.11 ale raczej po zmroku, jeszcze nie wiem o której dokładnie. No i jak przyjadę to nie na 1 noc, ino na dłużej zatem pewnie tez zostanę do oporu (chyba, że mróz jakiś siarczysty mnie stamtąd wygoni..)
Czy mógłby ktoś użyczyć mi ostrzałki do noża? (bo własnej się nie dorobiłam ;P ) z góry dziękuję

No i to mnie sie podoba
Telkom do mnie masz i dzwoń śjakieś ok 20-30 min. wcześniej.
Co do ostrzałki - dostaniesz ode mnie diamenty Na zawsze
Doceń, bo nie kazdą kobietę obdarzam diamentami

Doczu pisze: Co do ostrzałki - dostaniesz ode mnie diamenty Na zawsze
Doceń, bo nie kazdą kobietę obdarzam diamentami

O kurcze! tego się nie spodziewałam.. Dziękuję bardzo!! Doceniam już teraz, a w podzięce też coś przywiozę - ale niech to pozostanie niespodziewanką

Otrzymałem sygnały że Lokalsi zamiarują do nas dotrzeć. To dobre ludzie som, ale uprzedzam ... Będzie to max 3 osoby.

Czyli jakieś 13 osób nas będzie => 10 l zupy powinno wystarczyć
Skoro będą potrzebne goździki to ja wezmę gwóźdź => będzie 'zupa na gwoździu'. :566:
Jak Doczu chce kopać, to trzeba jakieś szpadle, saperki przytachać. Ja dobrej saperki nie mam.
Najpierw wędzarnia a potem 'biedaszyb'

Ja saperkę wezmę. Nie ma problemu, zwłaszcza jak po mnie podjedziecie. Zresztą sklejkę na obudowę wędzarni też wezmę, tylko zerknę czy mam 4 szt.

Miało być niezobowiązujące spotkanie, a tu się wyścig zbrojeń robi.

PS. Doczu podeślij proszę namiar gdzie to jest ta Jungla (dla mnie cały Sosnowiec to Jungla )

i tak nie trafisz Przyjedź tam gdzie było moje uro i zadzwoń - wyjdę po Ciebie.

A ze sklejki nie będzie się klej wydzielał podczas wędzenia?

hmmm... nie sądzę by na tyle, by zaszkodził. No chyba że masz inną propozycję.

mam mobilną wędzarnię - trzeba tylko konstrukcję zbić

No tak ale na Jungli chciałem taką improwizowaną wędzarnie zostawić. Od biedy chciałem ją wykonac z kartonu (Sprężola z taką widziałem). Rurę dymną przywiezie Inżynier.

A nie zrobiło by się z drewna zebranego na miejscu? Tak tylko pytam bo sam nigdy nie robiłem.

za duzo pitolenia sie z tym, jak na coś co ma być tymczasowe (mówię o naziemnej cześci)

Planuje poza nami ktoś być z jakąś piesą? Młody, bierzesz Mafię?

No Panowie i Panie niezłe nam się szykuje spotkanie Toż prawie jak mini zlot będzie. Ja mogę zostać do soboty, jak ktoś też zostanie.
Wilow, również mogę jechać z krk "skoro świt" z tym, że do Krakowa potrzebuję 1h 10min , żeby się dostać. Co mam przywieźć, jeśli chodzi o szamę? Czy każdy coś przywozi i zobaczymy co z tego powstanie? Na pewno wezmę ogóry kiszone.