Reconnet

O widzicie a ja się bliżej zapoznawałem z hamakiem. Jakoś "pod" wszystkim już spałem oprócz właśnie tego.
Chyba się dogadamy.



Budżetowa konstrukcja z decathlona.

Co to za śpiworek?

Wygląda na caprinha ksk.

Podpinam się do pytania o śpiwór i jaka była temperatura oraz co robiło za izolacje, bo jak widzę żadnej podpinki nie było.
Spędziłem już sporo nocy w swoim Lesoviku, jednak wszystkie w temperaturach na plusie, dlatego pytam

Puchowy wojsk specjalnych.
https://www.naostrzu.pl/9028,spiwor---s ... yntetyczny
To niestety nie była nocka, brak czasu. Z samego rana zanim słonko wystartowało wyskoczyłem po prostu zobaczyć o co kaman z tym legowiskiem. Także na razie tylko akcja na szybko, izolka to karimata później samopompa oraz drugi śpiwór( Fiord Nansen Troms)-tak dla testu. Tu akurat fota tylko w puchu jak "ciągło po tyłku".
Minus był ale niewielki, wychodziłem to było około -5 wróciłem już był plus.

Paniska - temat jest krótki.
Najbliższy piatek/sobota ma przymrozić. Być może to będzie jedyny strzał by pomorsować w godziwych warunkach, zatem rzucam propozycją.
Pogoria IV (prawdopodobnie wyspa) jeśli z powodu grubości lodu nie uda się dojść na wyspę, to brzeg od strony Antoniowa.

Odpadam. Impreza na dwie familie. Dzień dziadków, babciów, urodziny ojca i Małego Wilczego Cienia. Z pt/sob z kuchni nie wyjdę. W sobotę się znieczulę a w niedzielę będę dogorywał...

Ja mam uczelnię
Ale na morsowanie możesz iść z morsami z Pogorii - oni co tydzień się kąpią (niedziela 11:00 lub 12:00)

Tak. Wiem że w niedzielę Pogoria Morsuje, i rozważam alarmowo ten wariant, ale to tylko pod warunkiem jeśli nie znajdzie się śmiałek na spot pt/sob bo wolę jednak zamorsić w bardziej kameralnym gronie, niż masowo Ale oczywiście ze względów bezpieczeństwa samotnie nie zamierzam morsić.
Jeśli się zjawi ktoś na reconowy spot, to informuję, że morsowanie przewiduję w sobotę w godzinach raczej przed 11:00. W piątek tylko raczej przygotowanie przerębla i oczywiście posiadówka przy ogniu i może jakim kociołku.

Jak chcesz kameralnie to chętnie podjadę w niedzielę po Ciebie i skoczymy sobie razem na kąpanko.
Jest jeszcze opcja żebym w piątek wieczorem podskoczył i zapraszam na romantyczną kąpiel - ale mam popołudniowe prace do weekendu i nie wiem czy się wyrobię.

Hmmm... propozycja jest niezła. Z tym że w niedzielę muszę być w domu w okolicach 15:00
Więc jeśli Ci pasuje, to może zrobimy tak, że jak nie dasz rady w piątek, to w niedzielę się umówimy ?
W piątek bym sobie posiedział przy ogniu, może nawet przygotował przerębel, a w niedzielę morsowanie.

Jak mawia kolega, "w życiu oprócz seksu analnego trzeba spróbować wszystkiego" Dajcie znać kiedy idziecie się taplać. Ja w piątek na bank odpadam bo idę na 14 do roboty, ale w sobotę do południa i w niedziele cały dzień mam wolny, więc może uda mi się dotrzeć i pokonać kolejną barierę.

No ja nie ukrywam że najporęczniej byłoby mi zamorsowac w sobotę. Chociażby dlatego że i nasze IMGW i yr.no wskazują mi że największy mróz ma być właśnie w sobotę rano, a największa przyjemność, to właśnie kąpiel przy chłodnym, suchym powietrzu. Prognozy wskazują również, że ma być słonecznie więc frajda podwójna.
Grześ - a może zarwiesz jedne czy dwa zajęcia i jednak w sobotę się zmorsimy ?
W piątek przygotowałbym przerębel, tak że w sobotę już nawet od jakiejś 7 czy 8 moglibyśmy działać. Wówczas kąpiel, łyczek gorącej herbatki i śmigniesz sobie na uczelnię, a ja bym się z Młodym zabrał. Rozważ taką opcję.

EDIT
Aaaa i żeby była jasność - nie zamierzam forsować li tylko swojej opcji. Zwyczajnie tylko w sobotę jest mi poręczniej.
Równie dobrze możemy się spotkać w niedzielę o 11 zdaje się, na tym grupowym morsowaniu na molo przy Pogorii III. We trójkę zawsze raźniej na takim grupowym nurzaniu Tam jednak trzeba wypełniać papierki i wchodzić na komendę. Ustalmy więc coś wspólnie. Zachęcam jeszcze koleżankę z pracy, bo chętna jest spróbować ale musze wiedzieć, czy skierować ją na PIV czy na P III
Jak zamorsujemy na własną rękę, to wiadomo będzie ogienek, kameralnie i luzik. Jak pójdziemy na publiczną plażę, to podpisujemy papiery, wchodzimy na komendę, można zapomnieć o ognisku no i masa gapiów, a nie ukrywam że chciałem zabrać swoją siateczkową koszulkę nie niekoniecznie obnosić się ze swoim ciałem Adonisa

Mi też bardziej pasuje sobota.

Młody - Sobota mnie odpowiada idealnie Ze wszystkich względów. Grześ - pomyśl coś ?
Jakby co to jesteś Ty, moja kumpela z pracy i ja.

Pany ja w sobotę odpadam - ale sercem będę z Wami. Młody pamiętaj żeby się dobrze rozgrzać - im lepiej to zrobisz tym bardziej Ci się spodoba. Fotki wklejcie !

Grześ - jeśli sobota definitywnie odpada, to może w piątek się wyrobisz ? Ja tak czy inaczej będę pt/sob więc to tylko kwestia determinacji. Morsowanie i w pt i w sob mnie nie przeraża Niestety na niedzielę zapowiadają odwilż, więc może to być ostatni strzał na taką zabawę.

To w piątek chętnie - wpadnę - kąpanko, ognicho i spadam do domu. W takim razie weź DEETA - szczegóły przez telefon ustalimy

trochę fotek ze spotu na Wyspie.
https://picasaweb.google.com/1072227648 ... aPogoriiIV
Było zacnie. Dzięki za odwiedziny Gawronowi , Młodemu i mojej kolezance z pracy.
A za morsowanie, dzięki dla wszystkich. Dawno nie miałem takiej jazdy z morsowaniem
Mega ubaw

Jak zobaczyłem Twój termometr to dopiero zacząłem żałować że nie wpadłem, tym bardziej jak taki lód mocny. Nie wiem czy do morsowania bym się przekonał, ale na pewno spróbowałbym. Kto wie, może kiedyś jeszcze będzie okazja

soohy - ostatnio też żałowałeś. Nie żałuj, tylko wpadaj. Miejsce przy ogniu zawsze się znajdzie.

No, było mega, polecam

Pany! Jakieś plany na zbliżający się weekend? Może byśmy się gdzieś przeszli, z nocką lub bez? Może Bukowno?

hmmm... no propozycja godna rozważenia. A może np. Pustynia Błędowska i tamże nocleg ?

Ja jestem otwarty na propozycje, myślałem że jak nikt się nie zgłosi to pójdę sobie wzdłuż Białej Przemszy, później wzdłuż Sztoły a później powłóczę się po Bukowskich lasach - ale Pustynia brzmi równie dobrze. Niestety wystartować możemy dopiero w sobotę bo w piątek robię do 21.