Strona 7 z 11

: 28 lip 2011, 21:52
autor: mwitek
łee okruszki to ptaszki wydziobią i wiewiułki im pomogą

Edit

Ja też już się zapakowałem. teraz przyszedł czas na powypier......nie nie potrzebnych rzeczy w celu taktycznego odchudzenia nie mniej taktycznego plecaka z taktycznym sprzętem :D

: 28 lip 2011, 22:00
autor: puchalsw
Tylko nie kładźcie się spać, bo Wam zrobię Blair Witch Project.

EDYP: mój waży 11kg (żarło+zmiana bielizny+polar+ 3l wody+kuchnia+lustrzanka ze szkłem+spanie i schronienie)

: 28 lip 2011, 22:03
autor: Mr.Sloth
Jak Puchal przyjdzie w nocy będzie chciał by go zabawiać ;-)

Mój też spakowany, wyszło mi 8kg bez wody :roll:

: 28 lip 2011, 22:33
autor: orety
lampkę zapaloną zostawcie dla przybywających nocą

pozdrawiam
maciek

: 28 lip 2011, 22:52
autor: makaron
puchalsw pisze:Tylko nie kładźcie się spać, bo Wam zrobię Blair Witch Project.

EDYP: mój waży 11kg (żarło+zmiana bielizny+polar+ 3l wody+kuchnia+lustrzanka ze szkłem+spanie i schronienie)
Bielizny ?

: 29 lip 2011, 00:09
autor: Dragonfly
Mój plecak wygląda, jakby ważył 25 (z żarłem i wodą, ognistą również) i waży 25... :-)
Może nie będę pomykał lekko, jak motylek, ale jakoś tam się zatelepię. A co !
W razie czego - POMOŻECIE ? :-)

Puchal - Tobie żaden GPS nie będzie potrzebny. Jak wyjdziesz z wozu w Skrzynkach i staniesz wśród nocnej ciszy - bierz namiar na chrapanie... Trafisz bez pudła.

: 29 lip 2011, 00:27
autor: Yoggi
mój 10.2kg bez wody i jedzenia. Sam nie wiem co tyle waży :oops:

: 29 lip 2011, 00:49
autor: puchalsw
makaron pisze:Bielizny ?
Do śpiwora zawsze idę w czystych majtkach i skarpetach. No i zawsze można się w lesie ze... ć ze strachu, co nie?
Dragonfly pisze: razie czego - POMOŻECIE ?
Ja Cię będę zachęcał do marszu. To na pewno pomoże.
Yoggi pisze:mój 10.2kg
Spuść gaz z kartusza i zamień torebki z zipem na śniadaniowe. Pomaga :) z 30gramów zyskasz :D

: 29 lip 2011, 01:03
autor: Armat
Ja na ciezko tym razem... 18kg icon_twisted

: 29 lip 2011, 08:06
autor: mwitek
No to na pociąg iść czas

: 29 lip 2011, 19:07
autor: Abscessus Perianalis
Trochę mi powypadało i wyjeżdżam z Łodzi jutro rano. Jeszcze nie mam pomysłu czym i dokąd, bo jest kilka różnych opcji, więc jeśli ktoś jest jeszcze chętny to można się umówić.

Tak czy siak, w najgorszym wypadku dołączę do chłopaków wczesnym popołudniem.

Jeśli nie znajdę lepszego transportu, to na miejsce powinienem się doczłapać w okolicach godziny 13tej. Niestety, nic poza stopem nie dojeżdża w najbliższe okolice przed 9tą. :/

(Wyjazd za krótki, żeby ryzykować stopa)

ED: Zesrało się. Raczej nie dotrę.

: 31 lip 2011, 16:25
autor: Michal N
Melduję się :-) Jak się ogarnę to napiszę co nie co, bo przez cały wypad nie zmokłem, a na odcinku kilkudziesięciu metrów z przystanku do domu, zlało mnie do suchej nitki.

: 31 lip 2011, 16:37
autor: dziul
Michal N

aaa... To Ciebie te pioruny tak szukają i po całym Mokotowie pizgają bez opamiętania od godziny mniej więcej :mrgreen: [/b]

: 31 lip 2011, 16:53
autor: Abscessus Perianalis
Piszcie ludzie, bo chcę chociaż zdjęć się naoglądać co bym poczuł co mnie ominęło.

Czekam z niecierpliwością na jakieś relacje. :)

: 31 lip 2011, 17:01
autor: Dragonfly
Paszteciki były... Czujesz ten smak ? :-)

: 31 lip 2011, 17:09
autor: Abscessus Perianalis
W sobotę rano wymiotowałem nawet po napiciu się wody, więc wszystko co związane z jedzeniem i tym weekendem raczej średnio mi się kojarzy.

Zdjęć chcę!

: 31 lip 2011, 17:14
autor: Młody
też bym pooglądał

: 31 lip 2011, 17:34
autor: makaron
Jesteśmy - grupa WLKP - przepraszamy za brak kontaktu w sobotę wieczorem
Mieliśmy troszkę perturbacji, wyjazd można określić jako z@jebiaszczy
Opowiadać będzie co nawet wnukom :)
Ale to może młodsi zbiorą głos...

hasła na ten tydzień:

Survival - To mnie wciąga !
Statystycznie....
Normalnie za takie rzeczy się płaci ....

: 31 lip 2011, 17:34
autor: mwitek
Jestem.
Reszta potem

: 31 lip 2011, 17:40
autor: slaq
Jestem i ja 8-)
Dzięki za wspólną łazęgę - miło było poznać nowe twarze i Wam "nieco" podokuczać :mrgreen:
Dziękuję Tomiemu za "użyczenie" czapki i całej reszcie za miłą i wesołą atmosferę 8-)
No i oczywiście Puchalowi podziękowania za podwózkę :607:
Ide się kąpać :-P

: 31 lip 2011, 17:52
autor: TommyGun
Ja też już jestem :mrgreen:

: 31 lip 2011, 18:31
autor: Mr.Sloth
Zacnie było, szkoda że ekipa z poznania zrobiła sobie oddzielny biforek
Chloru.. ja tak samo, zmokłem pod samym domem. :roll:

Również czekam na fotki :D

: 31 lip 2011, 18:31
autor: Yoggi
Jestem. Tak jak napisał makaron spotkanie było genialne. Co prawda poza spotkaniem na stacji nie widziałem się z drugą grupą, ale ilość wrażeń rekompensowała straty.
Napiszę za jakiś czas relację tylko muszę wszystko do kupy pozbierać i otrzymać zdjęcia od Rednecka (moje się już wysyłają)

i ja też rzucę cytatami:
-pocieszcie się Panowie że już gorzej nie będzie...
Tak naprawdę survival polega na jak największym utrudnianiu sobie przeżycia a nie ułatwianiu

: 31 lip 2011, 18:52
autor: mwitek
Ja zdjęć nie mam, ale

Po pierwsze primo Slaq zaczął rozrabiać już w pociągu :D

Było świetnie. Dużo łażenia, śmiechu i dobrej zabawy.

Uważam tylko, że poznań zachował się dość hmmm no delikatnie mówiąc niestosownie. Muszę się przyczepić bo kurcze nawet nie zdążyliśmy 3 minuty pogadać... . Wspólnego spotkania to było tyle, że nie wiem nawet który z was jest który.

No ale, poza tym spotkanie jak najbardziej udane.
Czekam na fotki

: 31 lip 2011, 18:53
autor: Armat
Ja juz w domku, najedzony, wykapany, rozpakowany, itd.
Zdjecia sie zgrywaja, niedlugo wrzuce i opisze 8-)