Ostatnio widziałem w karfurze śpiworki w całkiem taktycznych, "maskującycyh plamach" za 19,99 zł... Mam już podobny - model "Mad" Outhorna, tyle, że czarny, więc nie brałem, ale gdyby nie to - kupiłbym. Ew. szwy i inne niedoróbki - do poprawki, reszta styka, jak dla mnie...
No, ładnie tę akcję Arrizona określiłeś - "promocja" !

Taki film jest: "Ronin". Tam pada zdanie, które warto zapamiętać i stosować: "jeżeli są wątpliwości, to nie ma już wątpliwości".
Miałem mieszane uczucia, kiedy czytałem o tym, jak to do Anglii wysyłane są zlecenia na uszycie i jak to błyskawicznie przygotowano śpiworki i wysłano oczekującym. Naprawdę mieszane - bo z jednej strony było mi autentycznie żal, z drugiej śmiać mi się chciało.
Ale żeby nie być gołosłownym:
Po pierwsze - kupiłem za 6 złotych typową czołówkę noname na bazarku, rozbiorę ją na drobne i zrobię opis, co można poprawić, żeby ta chińszczyzna stała się niezawodna na tyle, na ile niezawodna może być czołówka.
Po drugie - jak słucham o kocach wełnianych (w bliźniaczym wątku) to znów mam mieszane uczucia. Bo znów jakaś utopia - najgorszemu wrogowi nie życzyłbym, aby spał owinięty w mokry koc wełniany. To gorzej, jak u Haszka, w "Szwejku", gdzie ludzi owijano w mkore prześcieradła w celach "leczniczych"... Dalej - koc wełniany sam z siebie jest ciężki. Mokry - staje się kilkukrotnie cięższy... Schnie trzy dni na słońcu, a kiedy słońca nie ma - prędzej zgnije, niż wyschnie. Namiętnie "przyswaja" każdy brud, którego potem za nic nie chce "oddać" - szczególnie kurz, ale i wszelkie szpilki, drobne paprochy, małe insekty - martwe, czy żywe... Jeszcze dalej - szybko się zużywa a polega to na ubywaniu wełny z nitek. Im starszy koc, bardziej zleżały - tym szybciej będzie to następować. W końcu przez materiał niebo zacznie prześwitywać.
Owszem, w pewnym zakresie warunków znajduje sensowne zastosowanie. W jakiejś skrajnej ostateczności - żeby powstrzymać utratę ciepła, owinąłbym się nawet mokrym.
Mamy XXI w. i doskonałą alternatywą dla koca wełnianego są wszelkiego rodzaju konstrukcje, wykorzystujace syntetyczne ociepliny - śpiwory, kołdry czy nawet koce polarowe. Lekkie, o co najmniej tych samych parametrach termicznych (o ile nie lepszych), szybkoschnące i pozwalające łatwo utrzymać czystość i higienę.
Darayavahus - troszeczkę inaczej bym to ujął:
staram się tanio kupić sprzęt dobrej jakości i sprawdzony
świadomie kupuję sprzęt tani wówczas, kiedy uważam, że spełni moje oczekiwania lub wiem, że potrafię podnieść jego walory ekspoloatacyjne.